Prowadzenie apteki

10.06.2014

6 minut

Współodpowiedzialność – rzecz o zaangażowanej kulturze pracy

autor: mgr farm. Maciej Karbowiak
prezes firmy doradczej „New Concept”, specjalista w zakresie zarządzania i trade marketingu na rynku farmaceutycznym

Z racji wykonywanych szkoleń i audytów często spotykam się zarówno z kierownikami, właścicielami aptek, jak i z ich pracownikami. Spotkania te często znajdują odzwierciedlenie w tekstach, w których dzielę się z Państwem spostrzeżeniami na temat branży aptecznej, spraw zawodu i naszej pracy w aptece. Tym razem chciałbym poruszyć temat, który nurtuje mnie od dłuższego czasu, a jest konsekwencją obserwacji dokonanych w trakcie pracy z farmaceutami i technikami farmaceutycznymi. Z jednej strony słyszę od pracodawców, jak ciężko jest znaleźć dobrego i zaangażowanego pracownika, z drugiej strony od pracowników – jak trudno jest trafić na dobrego pracodawcę. Mając na uwadze, że pisałem już o systemach motywacji pracowników, chciałbym podzielić się z Państwem moimi spostrzeżeniami dotyczącymi współodpowiedzialności pracowników za prowadzenie biznesu, jakim jest apteka.

Już widzę w myślach kilka osób, które z grymasem reagują na słowa apteka i biznes... A jednak – apteka to biznes, który z jednej strony realizuje misję, z drugiej zaś jest przedsięwzięcie gospodarczym nakierowanym na osiąganie zysku z prowadzonej działalności. Zastanówmy się, jak istotna jest potrzeba angażowania się personelu aptek i jaka ciąży na nas odpowiedzialność, także ta biznesowa względem nowych wymagań, które stawiają przed nami pacjenci i konkurencyjny rynek? Jak na jakość świadczonej przez apteki usługi farmaceutycznej i powodzenie przedsięwzięcia pod nazwą apteka wpływają wzajemne relacje pomiędzy właścicielem, kierownikiem apteki a personelem? I czy w końcu potrafimy wziąć na siebie odpowiedzialność i zaangażować się jako pracownicy w rozwój biznesu, którego nie jesteśmy właścicielami, ale stanowimy jego najistotniejszy element?

Niestety, bywa z tym różnie. Czasami spotykam się z obojętnością personelu na los apteki, w której pracuje i której jest istotną częścią. Często obojętność ta wynika nie tylko z braku zaangażowania w sprawy apteki – co już jest niedopuszczalne, ale także z zaniedbania własnego rozwoju zawodowego i kompetencji z tym związanych. Wielu pracowników utknęło w martwym punkcie, nie widząc potrzeby dalszego rozwoju. Wspomniane zaangażowanie pracowników to podstawa sukcesu apteki – trudno jest mi sobie wyobrazić sukces jakiegokolwiek przedsięwzięcia bez aktywnego uczestnictwa zespołu i wzięcia odpowiedzialności za jego realizację. Podczas szkoleń spotkałem się także z bardzo ciekawym stwierdzeniem, że współodpowiedzialność i zaangażowanie pracowników za losy swojej firmy może wynikać w dużej mierze z pobudek paraegoistycznych. Skoro bowiem egoista kieruje się własnym dobrem i interesem, to posiadanie dobrej pracy w stabilnej firmie daje przecież możliwość zarobkowania, godnego życia i realizowania własnych potrzeb, a więc realizacji perspektywy „JA”. Szczerze mówiąc, podoba mi się takie podejście do sprawy. I choć jest efektem nieco karkołomnej kalkulacji, to jednak kryje w sobie pewien sens. Sensem tym jest właśnie uświadomienie pracowników, że ich dobrostan w dużej mierze współzależy od dobrostanu firmy, w której pracują.

Jak tworzyć współodpowiedzialność oraz autentyczne zaangażowanie pracowników w kluczowe rezultaty biznesowe apteki? O motywowaniu pisałem już w swoich poprzednich publikacjach. Kolejnym, równie istotnym jest tworzenie wyższych poziomów pozytywnej odpowiedzialności i zaangażowania, co dotyczy zarówno pracowników i pracodawcy. Powinien on być tematem należącym do codziennego kanonu każdej firmy, a już szczególnie w tzw. biznesie etycznym, jakim jest apteka. Dobry kierownik dostrzega powiązania pomiędzy osiąganymi rezultatami pracy personelu, a poziomem zaangażowania i odpowiedzialności osobistej farmaceuty za rozwój apteki. Aktualnie można zaobserwować coraz większe zainteresowanie pracowników życiem placówki. Jest to widoczne szczególnie w dużych ośrodkach akademickich, gdzie farmaceuci aktywnie poszukują pracy w wyuczonym zawodzie. Prognozy rozwoju sektora aptecznego na najbliższe lata potwierdzają ten trend. Stąd też mając na uwadze powyższe spostrzeżenia wydaje się, że największym wyzwaniem dla apteki staje się tworzenie i utrwalanie tzw. zaangażowanej kultury pracy i współodpowiedzialności pracowników za losy apteki.

Powinna ona:


  • eliminować istniejące bariery,

  • gwarantować osiągnięcie pożądanych wyników,

  • zwiększać transparentność,

  • wspomagać pracę zespołową i wzajemne zaufanie,

  • poprawiać komunikację,

  • tworzyć środowisko pracy dla ludzi utalentowanych,

  • metodycznie wiązać każdego pracownika rezultatami firmy.


Proces ten stanowi istotny czynnik wpływający na konkurencyjność przedsiębiorstw, jak również na stabilizację funkcjonowania organizacji. Jak to osiągnąć? Wydaje się, że najefektywniejszym narzędziem są szkolenia. W chwili obecnej mamy szerokie możliwości wykorzystania tego narzędzia, gdyż wiele firm w ramach proponowanej współpracy oraz pozyskiwanych środków, np. unijnych, oferuje takie rozwiązania. Niestety, z przykrością zauważam, że wielu pracowników i pracodawców bagatelizuje wartość projektów szkoleniowo-edukacyjnych. Brak rozwoju kompetencji zarówno relacyjnych (szkolenia miękkie), jak i merytorycznych (zawodowych) to grzech zaniechania, który już dzisiaj mści się zarówno na pracownikach, jak i na pracodawcach. Pamiętajmy, że współodpowiedzialność i zaangażowanie jest częścią dialogu i definiuje najwyższy poziom partnerstwa – oznacza angażowanie pracowników w działania, a więc nie tylko uznanie prawa głosu, ale też konkretnej roli w rozwoju firmy i dążenie do wypracowania wspólnej wartości dodanej dla naszych aptek. Brak zaangażowania i współodpowiedzialności pracowników to często brak nawyku reagowania na sytuacje kryzysowe (nie zgłaszają ich wcale lub z dużym opóźnieniem, co działa na szkodę firmy). W praktyce, będąc zaangażowani pracujemy lepiej i efektywniej. W naturalny sposób wysoka jakość i efektywność pracy przekłada się na sukces finansowy firmy, a więc i na nas samych. Dbając o jakość swojej pracy, produktów i usług, czujemy się związani z firmą, a tym samym zależy nam np. na rozwoju oferty, wysokiej jakości obsługi pacjenta czy budowaniu pozytywnego wizerunku apteki. Jeśli bowiem apteka dobrze prosperuje, to przynosi zyski i korzyści są obopólne – zarówno dla kierownika, ale i dla pracowników pierwszego stołu, gdyż gwarantują stabilność pracy i płacy.


Autor: „Łukasz Kuźmiński”
redaktor naczelny „Farmacji Praktycznej”

Inne artykuły tego autora

Poprzedni artykuł

Analiza systemu naliczania marż

Następny artykuł

Informacja zwrotna, czyli nadać właściwy kurs

Polecane dla Ciebie

Szkolenia