Prawo

13.02.2015

4 minuty

Koniec odwróconego łańcucha dystrybucji?

autor: mgr farm. Marian Witkowski

Wprowadzona nowelizacja ma za zadanie wyeliminowanie procederu odwróconego łańcucha dystrybucji z aptek do hurtowni farmaceutycznych lub innych podmiotów zajmujących się eksportem produktów leczniczych do krajów Europy zachodniej, jak też z aptek, na zasadzie ukrytej księgowości, bezpośrednio do odbiorców w krajach na zachód od Odry.

Wiele już zostało napisane zarówno na temat odwróconego łańcucha dystrybucji, jak i eksportu równoległego w zakresie produktów leczniczych. Ta przestępcza działalność ma swoje korzenie w roku 2004 (wejście Polski w struktury Unii Europejskiej), a swoje apogeum osiągnęła po wejściu w życie tzw. ustawy refundacyjnej, która to radykalnie obniżyła ceny zbytu leków wydawanych na receptę w Polsce. Dlatego nie widzę uzasadnienia dla szczegółowego opisywania obu tych procederów mających niechlubny wpływ na biznes apteczny w Polsce. Należy przypomnieć iż odwrócony łańcuch dystrybucji produktów leczniczych z aptek był działaniem w pełni niezgodnym z prawem, a dotyczył głównie produktów leczniczych, które w państwach Europy zachodniej są kilkakrotnie droższe dla odbiorcy aniżeli te same leki zakupione od polskiego hurtownika.

Działalność nieuczciwych przedsiębiorców prowadzących apteki przybierała bardzo różne formy. Pierwsza z nich to zwrot przez aptekę do hurtowni farmaceutycznej zakupionych od niej produktów, gdy ta wykazywała przed producentem i Ministrem Zdrowia, iż sprzedała go do aptek. W konsekwencji po wystawieniu aptece faktury korygującej zwrócona partia leku w znacznie wyższych cenach trafiła do odbiorców w Niemczech, Francji lub Norwegi. Drugą formą łańcucha odwróconego była odsprzedaż w/w produktów do hurtowni lub pośrednika zajmującego się eksportem równoległym. Dochodziło również do sytuacji, gdy to w/w przedsiębiorcy prowadzący apteki lub sieci aptek sami w zakresie swojej działalności gospodarczej prowadzili eksport równoległy bezpośrednio do odbiorców na zachodzie Europy. Częstymi bywały przypadki, kiedy to apteki w dobrej wierze odsprzedawały mniejszym hurtowniom produkty lecznicze. Dotyczyło to sytuacji, gdy wybrani producenci dystrybuowali swoje leki tylko poprzez wybrane 3 największe hurtownie, ograniczając możliwość zakupu tych produktów przez pozostałe, które także chciały zaopatrywać swoje apteki w leki tych producentów. Nie zmienia to jednak faktu, iż taka działalność była i jest niezgodna z prawem.

Zapytamy dlaczego sprzedaż z apteki produktów leczniczych do hurtowni lub innych podmiotów była i  jest nielegalna? Odpowiedz jest prosta! Art. 87 ustawy Prawo farmaceutyczne, w ust. 2 informuje iż „Apteki ogólnodostępne przeznaczone są do: 1. zaopatrywania ludności w produkty lecznicze[...]”. Nie ma więc tutaj mowy o zaopatrywaniu hurtowni farmaceutycznych, które to zgodnie z art. 78 tej samej ustawy zobowiązane są do zakupu produktów leczniczych wyłącznie do przedsiębiorcy zajmującego się wytwarzaniem lub prowadzącego obrót hurtowy. Takie zapisy w prawie jednoznacznie definiują, iż apteka może sprzedawać tylko odbiorcy indywidualnemu, z pewnymi wyjątkami, a hurtownia może kupować tylko od producenta, a nie apteki, punktu aptecznego czy innej placówki zajmującej się obrotem detalicznym produktów leczniczych.

Wojewódzkie inspektoraty farmaceutyczne cofnęły wiele zezwoleń (do dnia dzisiejszego około 95) na prowadzenie apteki za ten nielegalny proceder nieuczciwym przedsiębiorcom, którzy to tłumaczyli się bardzo lapidarnie, iż nie ma przepisów zakazujących działań, o które są oskarżeni. Wiele postępowań administracyjnych prowadzonych przez WIF oraz postępowań prokuratorskich jest nadal w toku.

Dlatego też 8 lutego 2015 r. wszedł w życie przepis jednoznacznie informujący, iż za działania o charakterze łańcucha odwróconego wojewódzki inspektor farmaceutyczny może cofnąć zezwolenie na prowadzenie apteki ogólnodostępnej. Kolejnym krokiem na drodze do walki z pseudobiznesem zajmującym się obrotem hurtowym produktami leczniczymi jest procedowana w sejmowej Komisji Zdrowia, przy aktywnym udziale Ministerstwa Zdrowia, duża nowelizacja prawa farmaceutycznego. Ma ona radykalnie ograniczyć eksport równoległy produktów leczniczych wskazanych na tzw. czarnych listach leków, których brak na polskim rynku niesie zagrożenie zdrowia lub życia naszych pacjentów.


Autor: „Redakcja”

Inne artykuły tego autora

Poprzedni artykuł

Zapytaj eksperta

Następny artykuł

Zapytaj eksperta

Polecane dla Ciebie

Szkolenia