Opieka farmaceutyczna

29.01.2015

5 minut

Dmuchaj na „zimno”

autorka: lek. Małgorzata Marcinkiewicz
dermatolog

Opryszczka wargowa zwana „zimnem” nie jest jedynie problemem kosmetycznym. Zmianę wywołuje wirus opryszczki pospolitej (herpes simplex virus, human herpesvirus – HHV) zwykle typu 1. Do zakażenia dochodzi w wyniku bezpośredniego kontaktu z wydzieliną zawierającą cząstki wirusa, a więc poprzez całowanie czy styczność z przedmiotami, na których znajduje się ślina osoby zakażonej (na przykład pijąc z tej samej butelki). HHV-1 jest bardzo podatny na warunki środowiska i poza naturalnym gospodarzem żyje krótko. Wirus wnika najczęściej do organizmu w miejscu uszkodzenia naskórka lub błony śluzowej, gdzie dochodzi do powstania zmian skórnych. Wykwity obserwuje się głównie na granicy skóry i błony śluzowej, choć zakażenie może dotyczyć również rogówki i spojówki oka, błony śluzowej jamy ustnej i nosa.

Zmiany skórne są bardzo charakterystyczne i nie sprawiają kłopotów z rozpoznaniem. Nad wargą lub w innej lokalizacji pojawiają się drobne pęcherzyki z rumieniową otoczką, często zgrupowane. Pęcherzyki szybko ulegają jednak pęknięciu, tworzą się nadżerki, które następnie pokrywają się strupkami. Zmiany goją się bez pozostawienia blizn w ciągu 6-10 dni. Nim jednak sformują się drobne pęcherzyki, chory zwykle zgłasza objawy prodromalne. Na kilka dni przed rozkwitem choroby pojawia się miejscowa przeczulica wyrażona jako odczucie pieczenia czy swędzenia. Co ciekawe, pierwszorazowe zachorowanie ma zwykle cięższy przebieg. Pierwszy atak opryszczki jest najgwałtowniejszy i najboleśniejszy. Nawroty nie sprawiają pacjentom większych dolegliwości, choć częsta reaktywacja zakażenia może stanowić problem zwłaszcza kosmetyczny a także nieść ryzyko zarażenia osób z otoczenia.

Opryszczka wargowa jest częstym problemem skórnym. Przyjmuje się, że większa część społeczeństwa przeszła zakażenie wirusem opryszczki pospolitej typu 1 jeszcze przed ukończeniem 18. r.ż. Pierwszy kontakt z HHV-1 następuje zwykle do 2. r.ż. Zakażenie pierwotne przebiega zwykle we wczesnym dzieciństwie i niekiedy bezobjawowo. Mając to na uwadze, powinno się chronić niemowlęta przed kontaktem z osobami zakażonymi wirusem opryszczki.

Zakażenie wirusem opryszczki pospolitej utrzymuje się całe życie i może przebiegać z okresami nawrotów i remisji. Dzieje się tak ze względu na wnikanie wirusa do neuronów i dalej do zwojów nerwowych. Wirus może pozostać w komórkach nerwowych i nie powodować zmian chorobowych (faza utajenia) lub reaktywować się, wrócić drogą włókien czuciowych i ponownie wywołać charakterystyczne zmiany w tych samych lub okolicznych miejscach. Reaktywację zakażenia mogą sprowokować liczne czynniki, w tym choroby przebiegające z gorączką lub zakaźne, stres, uraz mechaniczny, immunosupresja czy krwawienie miesięczne u kobiet. U części osób objawy opryszczki pojawiają się także pod wpływem przegrzania (ekspozycję na promieniowanie słoneczne), bądź częściej w wyniku oziębienia ciała. Dlatego pacjenci szykujący się na wyjazd w góry powinni pomyśleć zawczasu o prewencji, zabrać ze sobą ciepłą odzież, by nie narażać się na wychłodzenie, zaopatrzyć się w kremy z filtrami przeciw promieniom ultrafioletowym.

Jeśli dojdzie już do wysiewu zmian chorobowych, bardzo istotna jest higiena osobista. Ważne jest zatem unikanie kontaktów bezpośrednich z innymi osobami, mycie rąk po dotknięciu zmian, nie drapanie pęcherzyków i strupów, by nie rozszerzyć zakażenia. Przeniesienie bowiem zakażenia na rogówkę oka może prowadzić do upośledzenia wzroku. Przy niewielkim nasileniu zmian stosuje się leczenie miejscowe osuszające i odkażające. Pomocne w łagodzeniu objawów zdają się pasty cynkowe. Miejscowe preparaty przeciwwirusowe wykazują zaś słabe działanie, choć są często polecane, dostępne bez recepty i prawdopodobnie z tego względu chętnie stosowane. Badania z ostatnich lat wykazują jednak, że stosowanie przeciwwirusowego acyklowiru w postaci maści i kremów jest mało skuteczne, bowiem nie jest on w stanie przeniknąć przez warstwę rogową do cząsteczek wirusa opryszczki w komórkach nerwowych gospodarza. Co za tym idzie, wspomniane leczenie miejscowe nie jest słuszne z farmakologicznego punktu widzenia. Nie prowadzi do wyleczenia zakażenia ani nie zapobiega nawrotom opryszczki. Nie zaleca się także stosowania preparatów zawierających antybiotyk, chyba że doszło do nadkażenia bakteryjnego w wyniku niewłaściwej pielęgnacji skóry zmienionej chorobowo przez wirusa.

Leczenie opryszczki wargowej polega przede wszystkim na przyjmowaniu doustnych leków przeciwwirusowych. Preparatem działającym wybiórczo na DNA wirusa opryszczki pospolitej jest wspomniany acyklowir. Skraca znacząco czas trwania opryszczki oraz łagodzi jej objawy. Może być podany w formie doustnej lub dożylnej w warunkach szpitalnych, jeśli wymaga tego stan chorego, jak ma to miejsce w przypadku opryszczkowego zakażenia mózgu i opon mózgowo rdzeniowych. Zwrócono również uwagę na pozytywny wpływ acyklowiru w przypadku częstych nawrotów opryszczki. Pacjenci przewlekle przyjmujący lek mają mniejszą tendencję do nawrotów choroby. Preparat jest stosunkowo bezpieczny i dobrze tolerowany.

Najskuteczniejsza w walce z wirusem wydaje się być szczepionka, która uchroniłaby przed zakażeniem wirusem opryszczki pospolitej. Choć naukowcy prowadzą intensywne badania nad jej stworzeniem, jak dotąd nie udało się wynaleźć środka, który skutecznie pomógłby w walce z wirusem.

W kontekście planowanych wyjazdów zimowych, osoby skłonne do nawrotów opryszczki powinny rozważyć zaopatrzenie się w acyklowir. Zażycie leku w ciągu 72 godzin od wystąpienia pierwszych objawów skróci znacznie przebieg choroby i złagodzi symptomy. Warto przedyskutować tę opcję z lekarzem rodzinnym lub dermatologiem.


Autor: „Łukasz Kuźmiński”
redaktor naczelny „Farmacji Praktycznej”

Inne artykuły tego autora

Poprzedni artykuł

Przeziębienie czy alergia?

Następny artykuł

Różnice w obrazie schorzeń o podłożu wirusowym i bakteryjnym

Polecane dla Ciebie

Szkolenia