Surowce roślinne w lecznictwie i kosmetyce

 8 minut

Świat roślin stanowi nieustanne źródło inspiracji dla wielu dziedzin nauki i gałęzi przemysłu. Głównym powodem tego stanu rzeczy są unikatowe składniki czynne w nich zawarte. Związki te pełnią różnorodne funkcje w roślinach, okazuje się że wywierają również pozytywne efekty na organizm ludzki. Obecnie dysponujemy bogatą liczbą składników aktywnych i wciąż odkrywamy nowe. Aby przybliżyć zagadnienie, warto trochę je usystematyzować.

Substancje występujące w roślinach możemy podzielić na metabolity pierwotne i wtórne. Metabolity pierwotne to związki niezbędne do życia pełniące podstawowe funkcje m.in. budulcowe, energetyczne czy zapasowe. Spotykamy je w każdej roślinie, dlatego są raczej mało specyficzne, ich budowa jest dobrze poznana i z reguły cieszą się mniejszym zainteresowaniem badaczy.

Do metabolitów pierwotnych zaliczamy m.in.:

  • cukry proste,
  • skrobię,
  • tłuszcze,
  • białka,
  • kwasy nukleinowe.

O wiele bardziej interesującą, niesamowicie różnorodną i stale rozrastającą się grupą związków będą metabolity wtórne. Pełnią one specjalne, dodatkowe funkcje w roślinie, np. obronną czy wabiącą. Stanowią wytwór wyspecjalizowanej przemiany materii, często powstają z metabolitów pierwotnych. Charakteryzują się unikatową budową, dlatego często po ich obecności identyfikujemy dany gatunek czy rodzinę.

W literaturze spotkamy wiele sposobów podziału metabolitów wtórnych, nie jest to łatwe w związku ze wspomnianą różnorodnością. Ze względu na budowę chemiczną, możemy wyróżnić: związki fenolowe, terpenoidy, związki azotowe i pozostałe.

Najpopularniejszy podział farmakognostyczny obejmuje zarówno budowę jak i działanie substancji na organizm ludzki. Grupy, które należy tu wymienić to:

  • glikozydy fenolowe,
  • antocyjany,
  • antrazwiązki,
  • saponiny,
  • flawonoidy,
  • kumaryny,
  • glikozydy nasercowe,
  • irydoidy i gorycze,
  • garbniki,
  • alkaloidy (bardzo ważna grupa),
  • olejki eteryczne,
  • pozostałe.

Surowce roślinne szeroko wykorzystujemy przede wszystkim w lecznictwie, ale również i w kosmetyce. Aby dany gatunek mógł być wykorzystany, musi spełniać szereg wymagań. Jeśli mówimy o zastosowaniu w lekach, surowiec powinien posiadać udokumentowane działanie lecznicze, przynoszące o wiele większe korzyści niż potencjalne działania niepożądane. Powinien posiadać w miarę stałe ilości i proporcje składników czynnych, co osiągamy m.in. stosując powtarzalne warunki siewu, hodowli i zbioru. Ponadto surowiec nie powinien zawierać zanieczyszczeń.

W przypadku zastosowania w kosmetyce, oprócz jakości i bezpieczeństwa, ważna jest również przenikalność składników aktywnych przez skórę czy strukturę włosa. Najlepiej jeśli związki czynne surowca docierają do powierzchniowych warstw skóry, ewentualnie nieco głębiej, jeśli tam jest docelowe miejsce działania. Związki te nie powinny jednak wnikać za głęboko, np. do naczyń krwionośnych, ponieważ w przypadku kosmetyków działanie ogólne jest wysoce niewskazane. Niesie ono ryzyko wystąpienia trudnych do zidentyfikowania działań niepożądanych i kumulacji, jeśli dany związek ma tendencję do gromadzenia się w danej tkance, np. tłuszczowej, czy podawany jest również inną drogą.

Fitokosmetyki to grupa kosmetyków opierająca swoje działanie głównie na surowcach pochodzenia roślinnego. Jeszcze w ubiegłym stuleciu niebywałe osiągnięcie stanowiła synteza chemiczna i była ona ważnym sposobem produkcji kosmetyków. Obecnie, kiedy bardzo dużo mówi się o szeroko pojętej ekologii, coraz więcej osób zaczyna zwracać uwagę na składy preparatów, szukając w nich jak najwięcej natury.

Konsumenci domagają się nie tylko małej ilości „chemicznych” dodatków, ale i biodegradowalnych opakowań. Poszerzającą się grupą są również osoby nie akceptujące nawet odzwierzęcych dodatków w kosmetykach. Na tak duże wymagania odpowiadają producenci, którzy sukcesywnie starają się uaktualniać swoje składy, aby zawierały one jak najwięcej ekstraktów ziołowych czy innych związków naturalnych. Należy zaznaczyć, że nie jest to takie proste zadanie, ponieważ kosmetyk, oprócz dobrego działania, powinien mieć też właściwą konsystencję, wygląd, zapach czy trwałość, a cechy te z łatwością można było uzyskać przy pomocy sztucznych: polimerów, barwników, aromatów czy konserwantów.

Surowce ziołowe stosowane w lecznictwie zawierają mieszankę związków czynnych, które niejednokrotnie należą do różnych grup farmakognostycznych, co finalnie daje unikatowe działanie na organizm ludzki. Najlepszą sytuacją jest wystąpienie synergizmu działania składników. Przykładowo koszyczek rumianku (Chamomillae Anthodium) zawiera przeciwskurczowe: flawonoidy i kumaryny, które mają wpływ na poprawienie perystaltyki przewodu pokarmowego, co pozwala zastosować surowiec w przypadku nieżytów żołądka i jelit. Czasem jedna grupa składników aktywnych dominuje działaniem nad pozostałymi. Tak jest w przypadku liścia mięty pieprzowej (Menthae Piperitae Folium), gdzie olejki eteryczne z mentolem na czele, zwiększają produkcję soków trawiennych, działają spazmolitycznie i odkażająco. Często zdarza się, że ten sam surowiec roślinny możemy zastosować w różnych, niezwiązanych ze sobą przypadłościach. Przykładowo liść szałwii (Salviae Folium) zawierający m.in. garbniki, olejek eteryczny, gorycze, działa ściągająco, przeciwzapalnie, odkażająco, pobudzająco trawienie i przeciwpotnie. Pozwala to wykorzystać surowiec w przypadku nieżytów przewodu pokarmowego, stanów zapalnych jamy ustnej bądź skóry czy nadmiernej potliwości.

W kosmetyce możemy opierać się na działaniu substancji czynnych, już wykorzystywanych w lecznictwie. Przykładem będzie wspomniany koszyczek rumianku, którego działanie przeciwzapalne i odkażające pozwala zastosować go m.in. w pielęgnacji skóry wrażliwej. Koszyczek nagietka posiadający działanie bakteriostatyczne, przeciwwysiękowe spotkamy w składzie kremów i toników do pielęgnacji cery trądzikowej. Ściągające, przeciwzapalne i odkażające właściwości kory dębu (Quercus cortex) sprawiły, że jej ekstrakt jest częstym dodatkiem do płynów do higieny intymnej. Innym sposobem wykorzystywania ziół w kosmetyce, będzie opieranie się na zupełnie nowych cechach, które w lecznictwie zupełnie nie mają zastosowania. Przykładowo w pielęgnacji włosów możemy skorzystać z rozjaśniających i wzmacniających właściwości rumianku. Z kolei liść orzecha włoskiego zawiera juglon, który barwi skórę i włosy na żółtobrunatno, dlatego jego ekstrakt dodawany jest do preparatów samoopalających czy szamponów niwelujących siwienie włosów.

Oprócz ekstraktów ziołowych, producenci kosmetyków korzystają również z czystych substancji aktywnych, wyizolowanych z roślin. Dobrym i niezwykle aktualnym przykładem będzie bakuchiol, związek z grupy terpenów, zidentyfikowany w gatunku Psolarea corylifolia. W literaturze omawiany związek określany jest jako roślinny retinol- wykazujący m.in. działanie przeciwstarzeniowe a posiadający mniej działań niepożądanych w stosunku do pochodnych witaminy A.

Tak różnorodne zastosowania surowców roślinnych sprawiają, że zajmują one równocenne miejsce, co związki aktywne otrzymywane drogą syntezy chemicznej. Ich pozyskiwanie jest nieco trudniejsze i może wiązać się z większymi kosztami, jednakże warto mieć je na uwadze ze względu na skuteczność i jednocześnie bezpieczeństwo stosowania.