Można przygotować regał lub gablotkę, jako wolnostojące wystawy w części ekspedycyjnej przeznaczonej dla pacjentów. Dobrym rozwiązaniem jest wyłożenie towaru w miejscu dobrze widocznym dla pacjenta, czyli na regale bezpośrednio za okienkiem i położenie kilku produktów na ladzie obok kasy (w koszyczku lub pojemniku otwartym), co zachęci pacjenta do obejrzenia preparatu i ewentualnego spontanicznego zakupu. Jeżeli w takim koszyczku znajdują się produkty z krótką datą ważności, należy oznaczyć go etykietką (karteczką) z napisem, np. „przecenione preparaty z krótkim terminem ważności”. Zapewniam, że znajdą się pacjenci, którzy przejrzą koszyk. Możemy prezentować tak nie tylko preparaty „letnie”, ale również uzupełniające je, a nawet nie związane bezpośrednio z tematem, np.: krem z filtrem, witamina A+E (jako odżywka dla wysuszonej opalaniem skóry)i płyn micelarny w dobrej cenie lub z krótką datą, który pacjent/ka kupi spontanicznie. Zwracam uwagę, że nadzór farmaceutyczny ściśle przestrzega podziału regałów na leki, suplementy itd, dlatego nie powinniśmy mieszać takich produktów w wystawach, chociaż z punktu widzenia pacjenta nie jest to wygodne.
Klasycznie na półce wakacyjnej znajdują się produkty do opalania. Asortyment powinien być dedykowany dzieciom (pod względem filtrów i ekranów). Osoby dorosłe chroniące się przed słońcem używają raczej wyższych wartości filtra, czyli takich jak dzieci. Znakomita większość wczasowiczów chce wrócić z urlopu z wakacyjną opalenizną i będzie korzystać z preparatów przyśpieszających opalanie. Wśród kosmetyków z tego segmentu (kremy i inne preparaty do opalania, balsamy i mleczka po opalaniu) ustawiamy też produkty uzupełniające, takie jak woda w aerozolu, szampony odżywcze i nawilżające, nawilżające i regenerujące odżywki do włosów. Asortyment możemy uzupełnić o preparaty likwidujące wolne rodniki lub po prostu witaminy i minerały wpływające na poprawę wyglądu i kondycji skóry i włosów. Będą one idealnym dopełnieniem letniej pielęgnacji i znakomitym produktem do zakupu spontanicznego. Chcę podkreślić konieczność stosowania produktów regenerujących już w okresie wakacyjnym, a nie po jego zakończeniu. Włosy i skóra regularnie nawilżane i odżywiane oraz wspomagane suplementacją lepiej zniosą „wakacyjny trud”. Uświadomienie tego pacjentom leży w gestii farmaceuty.
Kolejny segment wakacyjny, to preparaty „na komary”. Sprzedaż preparatów biobójczych w aptece ma zwolenników i przeciwników. Bezdyskusyjną sprawą jest obecność produktów łagodzących ukąszenia. Dostępne są one w postaci aerozoli, kremów, balsamów i roll-onów. Ze względu na różne preferencje pacjentów w tym temacie, powinniśmy wystawić preparaty preferowane przez nas do sprzedaży w postaci „plamy” (kilka opakowań obok siebie, pion i poziom) oraz umieścić je we wspomnianym koszyczku przy kasie. Inne preparaty powinny być dostępne na życzenie. W przypadku zaczerwienienia lub odczynu zapalnego określanego przez pacjentów „bąblem” możemy zaproponować calcium lub/i preparat przeciwalergiczny.
Wiosenno-letni okres występowania alergii sugeruje umieszczenie preparatów łagodzących objawy uczulenia na wakacyjnej półce. Różnorodność preparatów ma zaspokoić potrzeby pacjentów. Konieczna jest obecność doustnych preparatów przeciwalergicznych, maści, kropli do nosa i oczu.
Pamiętajmy o sprzedaży wiązanej! Jeżeli pacjent decyduje się na zakup preparatu z „promocji” czy „półki sezonowej”, możemy mu polecić dokupienie podobnego cenowo lub tańszego preparatu uzupełniającego. W przypadku dzieci sprawa jest bardziej złożona. Musimy zwracać uwagę pacjentów na ograniczenia wiekowe stosowania preparatów. Ślad po ukąszeniu jest dla dzieci intrygujący i swędzący, dlatego często mamy do czynienia z rozdrapanymi rankami. Trzeba je odkażać (produktami, które „nie szczypią”) i jeśli brzeg ranki jest zaczerwieniony, zaproponować maść z antybiotykiem.
W przypadku ran silnie zainfekowanych i małych dzieci sugerujemy wizytę u lekarza. Szczególnym przypadkiem jest ukąszenie kleszcza. Plaga tych owadów jest co roku bardziej dotkliwa. Jeśli pacjent zgłosi się do nas z wyraźnym odczynem zapalnym (duża czerwona plama wokół rany), bezwzględnie kierujemy go do lekarza. Osoby, które wybierają się na urlop w rejony dużej obecności kleszczy, powinny się zaszczepić. Uważam, że obecność na wakacyjnej półce aptecznej „przyrządu do usuwania kleszczy” powinna być standardem. Szybkie i poprawne usunięcie kleszcza zmniejsza w znaczący sposób ryzyko infekcji pokleszczowej. Świadomość pacjentów na temat boreliozy nie jest duża, a objawy choroby nie ujawniają się bezpośrednio po ukąszeniu. Często pacjent nie kojarzy niepokojących sygnałów organizmu z atakiem kleszcza.
Efektem letniego opalania może być „alergia na słońce”. Pacjent nazwie tak fotodermatozy idiopatyczne, reakcje fototoksyczne i typową reakcję fotoalergiczną. Przypadki takie najlepiej konsultować z dermatologiem. Apteka może wspomóc pacjenta preparatami łagodzącymi podrażnioną skórę i przeciwalergicznymi.
Wakacyjny okres zmiany diety może narazić turystę na biegunkę podróżnych. Zapobieganie tej dolegliwości powinno opierać się na podawaniu probiotyku. W przypadku wystąpienia objawów żołądkowo-jelitowych podajemy preparaty przeciwbiegunkowe i uzupełniające elektrolity. Istotne jest podawanie probiotyku (prebiotyk/probiotyk) w celu odbudowania flory jelitowej. Obok tych produktów możemy wystawić w aptece kleiki ryżowe lub produkty dietetyczne dedykowane w problemach żołądkowych. Pewna grupa pacjentów reaguje na zmianę diety lub miejsca (inna toaleta) kłopotami z wypróżnieniem. Proszę zwrócić uwagę na preparaty, które nie będą sprawiały trudności w podróży (raczej tabletki niż syrop lub proszek).
W czasie wakacyjnych podróży pojawia się ryzyko wystąpienia choroby lokomocyjnej. Preparaty łagodzące tę dolegliwość powinny być prezentowane w grupie preparatów dla dzieci, ponieważ właśnie one najczęściej cierpią na kinetozę.
Na letniej półce aptecznej powinny znaleźć się również zestawy plastrów opatrunkowych. Są typowym produktem zakupu spontanicznego, nie tylko jako uzupełnienie wyjazdowego ekwipunku, ale także uzupełnienie domowej apteczki. Z tych samych powodów możemy w koszyku promocyjno-wakacyjnym umieścić tabletki przeciwbólowe, które chcemy sprzedać z powodu zatowarowania (data ważności powinna być możliwie długa, ponieważ pacjent kupuje je spontanicznie na zapas).
Zmieszczenie wszystkich wyżej wymienionych produktów na regale sezonowym byłoby dość kłopotliwe. Trzeba dostosować ekspozycję do zapotrzebowania naszych pacjentów i „profilu” apteki. Podzielić na regał i koszyczki. Placówki nastawione na szeroką gamę dermokosmetyków mogą przeznaczyć produkty z tej grupy odpowiadające letniej półce do sprzedaży promocyjnej. Apteki sprzedające dermokosmetyki w ograniczonych ilościach powinny skupić się na innych sezonowych towarach. Jeśli pacjent wie, że jego apteka nie ma dużego wyboru kosmetyków, nie będzie szukał w niej preparatów do opalania i zdecyduje się na zakup w innym miejscu. Każda z aptek zna profil swoich pacjentów (przedział wiekowy, preferencje zakupowe) oraz rotację magazynu i techniki sprzedaży opanowane i preferowane przez personel. Dokładna analiza tych danych pozwoli na optymalne zaplanowanie letniej półki.
Rola i zadania kierownika apteki – perspektywa zewnętrzna
Senior w aptece