W lutym br. przeprowadzone zostało badanie kwestionariuszowe dotyczące wiedzy na temat wstrząsu anafilaktycznego. Zrealizowano je na 1000-osobowej reprezentatywnej próbie mieszkańców Polski w wieku 15 lat i więcej. Wśród respondentów 27% zadeklarowało, iż słyszało wcześniej termin „wstrząs anafilaktyczny”. Prawie jedna czwarta z tych osób (23%) nie była jednak w stanie podać jakichkolwiek szczegółów na ten temat, co oznacza, że ich wiedza ogranicza się wyłącznie do samego terminu.
Po odczytaniu definicji odsetek osób, które zadeklarowały, iż spotkały się wcześniej z określeniem „wstrząs anafilaktyczny”, wzrósł o 11 punktów procentowych do poziomu 38%. Należy jednak pamiętać, że znajomość terminu nie jest równoznaczna z posiadaniem szerszej wiedzy w danej dziedzinie.
Wśród kobiet rozpoznawalność określenia „wstrząs anafilaktyczny” jest wyższa niż u mężczyzn i wyniosła 42% (w grupie mężczyzn było to 33%). Nie tylko płeć różnicowała odpowiedzi respondentów, ale również ich wiek. Najwyższy odsetek osób, które zadeklarowały znajomość terminu „wstrząs anafilaktyczny”, jest wśród kobiet w wieku 20-29 lat (53%) oraz 40-49 lat
(49%). Najrzadziej rozpoznawały te określenie najmłodsze (15-19 lat – 34%) oraz najstarsze (60 lat i więcej – 30%) spośród badanych kobiet. Wśród mężczyzn najwyższy poziom znajomości terminu „wstrząs anafilaktyczny” zaobserwowano w grupie w wieku 20-29 lat (46%) oraz 30-39 lat (38%). W pozostałych grupach wskaźnik ten oscylował między poziomem 26 a 31 proc.
Zaobserwowano również bardzo wyraźny związek między wykształceniem oraz miejscem zamieszkania, a wiedzą na temat anafilaksji – im wyższe wykształcenie tym większe prawdopodobieństwo rozpoznania określenia „wstrząs anafilaktyczny”. Wśród osób z wykształceniem podstawowym zaledwie 18% zadeklarowała znajomość tego terminu. Należy jednak zauważyć, że w tej grupie prawie 39% stanowią osoby starsze (60 lat i więcej), które relatywnie rzadziej posiadają wiedzę na ten temat.
Zgodnie z oczekiwaniami najczęściej znajomość określenia „wstrząs anafilaktyczny” deklarowały osoby posiadające wyższe wykształcenie (54%). Kolejnym ze wspomnianych już czynników różnicujących było miejsce zamieszkania. Wśród mieszkańców wsi termin ten rozpoznało 33% badanych osób. Dla porównania odsetek ten dla mieszkańców miast wynosi od 38 do 46%. Najlepsza sytuacja pod tym względem jest w największych miastach (powyżej 500 tys. mieszkańców – 46%).
Na wiedzę na temat anafilaksji wpływają również własne doświadczenia respondentów z tego rodzaju sytuacjami. Wśród osób, które znały ten termin, niecałe 2% doświadczyło kiedyś same wstrząsu anafilaktycznego, a 9% było świadkiem, gdy spotkało to kogoś innego. 49% osób, które zadeklarowało znajomość terminu „wstrząs anafilaktyczny”, spotkało się z nim w telewizji. Drugim najczęściej wymienianym źródłem informacji na ten temat byli znajomi (29%). Zaledwie 11% osób spośród tych, którzy mają jakąkolwiek wiedzę na temat anafilaksji, uzyskało te informacje od personelu medycznego.
Respondenci pytani o czynniki wywołujące „wstrząs anafilaktyczny” najczęściej wymieniali różne typy alergii na: lekarstwa (59%), pokarm (57%) oraz jad owadów (56%), czyli właśnie najczęstsze przyczyny reakcji anafilaktycznej. Wśród trzech najczęściej wymienianych przez badanych objawów wstrząsu znalazły się: zwężenie dróg oddechowych – duszności, bezdech (67%), spadek ciśnienia krwi, który może skutkować utratą przytomności i zatrzymaniem pracy serca (53%) oraz wystąpienie silnej opuchlizny (46%). Następne w kolejności występowania były: drgawki (28%) oraz zawroty głowy, nudności, wymioty (19%). Objawy skórne (pokrzywka, świąd) wymieniło prawie 18% badanych, którzy zetknęli się z terminem „wstrząs anafilaktyczny”.
Spośród wszystkich badanych zaledwie 11% zadeklarowało, że zna procedurę udzielenia pierwszej pomocy podczas wystąpienia wstrząsu – wśród kobiet było to 12%, a mężczyzn 9%. Wśród osób, które zadeklarowały znajomość terminu „wstrząs anafilaktyczny”, ten odsetek jest wyższy i wynosi 21%. Spośród wszystkich badanych 77% zadeklarowało, że w przypadku wstrząsu należy wezwać pogotowie. Wśród osób, które wcześniej słyszały o anafilaksji, odsetek ten wyniósł 85%. Należy jednak zauważyć, że 17% ogółu badanych nie było w stanie wymienić jakiejkolwiek czynności w sytuacji, gdy dojdzie do wstrząsu (w miastach powyżej 500 tys. mieszkańców odsetek ten wyniósł aż 28%).
Pomimo niskiego poziomu wiedzy na temat pierwszej pomocy w anafilaksji 60% badanej grupy nie byłoby zainteresowane udziałem w szkoleniu na ten temat – niezależnie od tego, czy byłoby ono płatne, czy bezpłatne, a kolejne 10% nie ma na ten temat zdania. Wśród osób, które znają termin „wstrząs anafilaktyczny”, chęć udziału w szkoleniach zadeklarowało łącznie 30%, ale aż 47% nie wyraziło tym żadnego zainteresowania. Największy udział osób niezainteresowanych takim szkoleniem spośród ogółu badanych jest wśród osób starszych (60 lat i więcej – 73%), słabo wykształconych (z wykształceniem podstawowym – 70%) oraz mieszkańców największych miast (powyżej 500 tys. mieszkańców – 68%). Wynik ten jest o tyle interesujący, że w przypadku dwóch pierwszych z wymienionych grup pokrywa się on z wcześniejszymi obserwacjami na temat niskiego poziomu wiedzy o anafilaksji. Jednakże obecność trzeciej grupy – mieszkańców największych miast – która cechuje się relatywnie wysokim poziomem rozpoznawalności terminu „wstrząs anafilaktyczny”, powinna przekładać się na większe zainteresowanie szkoleniami z zakresu pierwszej pomocy, jednak tak się nie dzieje. Wyjaśnieniem może być specyfika życia w wielkim mieście, ale to tylko przypuszczenie.
Dieta na płodność
Inteligencja emocjonalna