Endometrioza jest przewlekłą, zapalną i estrogenozależną chorobą dotykającą 5-10% populacji kobiet w wieku rozrodczym. Szczyt zachorowania na endometriozę przypada na przedział wieku 25-29 lat[1]. Choroba ta w istotny sposób ogranicza płodność, a dolegliwości bólowe z nią związane obniżają jakość życia pacjentek[2]. Obecny stan wiedzy naukowej wskazuje, że również niewłaściwy sposób żywienia może sprzyjać ujawnieniu się szeregu czynników patogennych związanych z rozwojem i progresją dolegliwości.
Czym jest endometrioza?
W endometriozie dochodzi do implantacji i rozrostu błony śluzowej macicy (endometrium) poza jej jamą[2]. Ogniska endometriozy najczęściej występują na otrzewnej miednicy, obejmując jajniki, załamek pęcherzowo-maciczny, przegrodę odbytniczo-pęcherzową i jajowody[2]. Wokół ognisk endometriozy na skutek reakcji układu odpornościowego powstaje stan zapalny indukujący wydzielanie mediatorów stanu zapalnego (cytokin, prostaglandyn), odpowiadających za różnego rodzaju dolegliwości bólowe towarzyszące endometriozie oraz niepłodność[3, 4].
Wpływ żywienia
Obecny stan wiedzy naukowej wskazuje, że również niewłaściwy sposób żywienia może sprzyjać ujawnieniu się szeregu czynników patogennych związanych z rozwojem i progresją endometriozy. Z uwagi na fakt, że prostaglandyny o silnych właściwościach prozapalnych są metabolitami kwasów tłuszczowych szeregu n-6 (kwasu arachidonowego i jego prekursora kwasu linolowego), to w codziennej diecie należy ograniczyć spożycie produktów będących źródłem tych kwasów, zwłaszcza stosowanego szeroko w przemyśle spożywczym oleju słonecznikowego[5].
Abokhrais i wsp. 2020 podaje, że duża zawartość w diecie kwasów tłuszczowych szeregu n-6 koreluje z nasileniem dolegliwości bólowych u kobiet ze zdiagnozowaną endometriozą[7]. Z kolei kwasy tłuszczowe szeregu n-3, działając konkurencyjnie do kwasów tłuszczowych n-6, modulują metabolizm kwasu arachidonowego, tym samym zmniejszają wytwarzanie prozapalnych prostaglandyn i leukotrienów. Tymczasem współczesna ,,zachodnia” dieta obfituje w kwasy tłuszczowe n-6[6].
Celem poprawy stosunku kwasów n-6 do kwasów n-3 zaleca się włączenie do diety produktów bogatych w kwasy tłuszczowe z rodziny n-3 (łosoś, olej lniany, orzechy włoskie) wykazujących działanie przeciwzapalne.
Spożycie kwasów tłuszczowych
Missmer i wsp. 2010 w dwunastoletnich badaniach ocenił ryzyko występowania endometriozy w grupie amerykańskich pielęgniarek w zależności od rodzaju spożywanych przez nie tłuszczów[8]. W grupie kobiet w najwyższym kwartylu spożycia kwasów tłuszczowych z rodziny n-3 ryzyko rozwoju endometriozy było o 22% niższe w porównaniu do kobiet w najniższym kwartylu spożycia tych kwasów.
Z kolei w grupie kobiet w najwyższym kwartylu spożycia kwasów tłuszczowych trans ryzyko rozwoju endometriozy było aż o 48% wyższe w porównaniu do kobiet w najniższym kwartylu spożycia tych kwasów[8].
Izomery trans kwasów tłuszczowych pochodzących z uwodornionych tłuszczów roślinnych dodawanych do wyrobów cukierniczych i ciastkarskich oraz produktów typu fast food, w tym przede wszystkim do frytek oraz słonych przekąsek, sprzyjają powstaniu wspomnianych wcześniej prekursorów mediatorów zapalnych[9]. Również nadmierne spożycie czerwonego mięsa sprzyja pojawieniu się endometriozy. Yamamoto i wsp. 2018 zauważyli, że w grupie kobiet spożywających więcej niż dwie porcje czerwonego mięsa dziennie ryzyko pojawienia się endometriozy było aż o 56% wyższe w porównaniu do kobiet spożywających mniej niż jedną porcję czerwonego mięsa w tygodniu[10]. Parazzini wpływ zwiększonego spożycia czerwonego mięsa na rozwój endometriozy tłumaczy wysoką zawartością dioksyn, hormonów oraz tłuszczu nasyconego[11].
Spożycie alkoholu
Również i alkohol wydaje się być potencjalnym czynnikiem ryzyka rozwoju endometriozy. W badaniu kliniczno-kontrolnym prowadzonym przez Matalliotakis i wsp. 2008 zauważono, że spożycie alkoholu w grupie kobiet ze zdiagnozowaną endometriozą było istotnie wyższe w porównaniu do kobiet zdrowych[12].
Warzywa i owoce
Parazzini i wsp. 2013 podkreśla, że kobiety ze zdiagnozowaną endometriozą generalnie spożywają mniej warzyw i produktów zawierających kwasy tłuszczowe z rodziny n-3, natomiast w ich diecie częściej pojawia się czerwone mięso, napoje z kofeiną oraz produkty będące źródłem izomerów trans nienasyconych kwasów tłuszczowych[11]. Z kolei w badaniach przekrojowych prowadzonych przez Harris i wsp. 2018 zauważono, że wyższemu spożyciu owoców, szczególnie cytrusowych towarzyszy mniejsze ryzyko endometriozy. Kobiety spożywające jedną lub więcej porcji owoców cytrusowych dziennie miały o 22% mniejsze ryzyko pojawienia się endometriozy w porównaniu do kobiet jedzących owoce cytrusowe w ilości mniejszej niż jedna porcja dziennie[13]. Ten korzystny efekt przypisuje się znajdującej się w pomarańczach lub jabłkach beta-kryptoksantynie, substancji odgrywającej istotną rolę w prawidłowym funkcjonowaniu układu odpornościowego oraz usuwaniu wolnych rodników z organizmu[13].
Aktywność fizyczna
W prewencji pierwotnej endometriozy podkreśla się również istotną rolę podejmowanej codziennie aktywności fizycznej jako modulatora układu odpornościowego.
Podsumowując, można uznać, że chociaż wpływ poszczególnych grup produktów lub składników pokarmowych w powstawaniu i progresji endometriozy nie został jeszcze dostatecznie przebadany, to wyniki przedstawionych badań wskazują, że spożywanie czerwonego mięsa i potraw bogatych w izomery trans nienasyconych kwasów tłuszczowych oraz tłuszcze zwierzęce zwiększają ryzyko zachorowania na endometriozę. Z kolei ryzyko to zmniejsza odpowiednie spożycie owoców (zwłaszcza cytrusowych), zielonych warzyw oraz produktów zawierających kwasy tłuszczowe z rodziny n-3.