„Szyte na miarę” dla polskich pacjentów

 8 minut

Ochrona prawna projektu
– Polskie „lekolepki” jak również program komputerowy są chronione prawem własności intelektualnej. Daje to pewność ich twórcom, że w sytuacji naruszenia prawa będą mogli wystąpić przeciwko naruszycielowi na drogę postępowania sądowego w celu dochodzenia przysługujących im roszczeń majątkowych i niemajątkowych, doprowadzając w ten sposób m.in. do zaprzestania naruszania przysługujących im praw oraz uzyskania rekompensaty finansowej od naruszyciela odpowiadającej wysokości bezpodstawnie uzyskanych korzyści, a w razie zawinionego naruszenia również wyrządzonej twórcom szkody – wyjaśnia adwokat Katarzyna Krupa z „R. Olszewski, J. Tokarski i Wspólnicy – Kancelaria Prawnicza” sp.k. z siedzibą w Warszawie.

Wsparcie inwestora
Opracowanie „Lekolepek” i wdrożenie ich do praktyki medycznej to złożony, wieloetapowy i długotrwały proces o specyfice charakterystycznej dla badawczych procedur naukowych. Ale „Lekolepki” są także przedsięwzięciem biznesowym, co oznacza, że celem projektu jest także jego skuteczna komercjalizacja. Warunkiem sukcesu jest więc zaangażowanie w projekt kompetencji naukowych, a także biznesowych. Te drugie, wraz z finansowaniem, zapewnił inwestor – specjalizujący się w komercjalizacji badań naukowych gdański fundusz Black Pearls VC.

– Wspieramy projekty, które podnoszą jakość życia społeczeństw w czasie, gdy te wraz z rozwojem cywilizacyjnym z jednej strony starzeją się, a z drugiej – tempo ich życia wciąż rośnie – mówi Alex Lubański, Partner Zarządzający Black Pearls VC. – „Lekolepki” idealnie wpisują się w nasze preferencje, dla nas to duża satysfakcja, że uczestniczymy w projekcie, którego celem jest rozwiązanie istotnego społecznie problemu.

Strony: 1 2 3