dr n. farm. Nicolas Obeid
Pharmacon Pharmaceutical Consulting
Nadeszły lepsze czasy dla młodych adeptów farmacji. Znalezienie placówki przyjmującej stażystę, który ukończył studia z tytułem magistra, ale nie nabył prawa wykonywania zawodu, nie nastręcza już tylu problemów. Zniknęły zapisy w umowach o pracę, które zobowiązywały stażystę do przepracowania po zakończeniu stażu określonych lat w danej aptece. Nie ma też swobodnej interpretacji czasu trwania stażu, który niejednokrotnie bywał wydłużany do 13 miesięcy, jeżeli stażysta decydował się na urlop wypoczynkowy.
W obecnych czasach młodzi adepci farmacji mają znacznie bardziej komfortową sytuację startu w zawodzie, ponieważ staż został włączony do czasu studiów i skrócony z 12 do 6 miesięcy. Przebieg i warunki jego odbywania są uregulowane w myśl przepisów zawartych w art. 2b ust. 1 pkt 1 oraz art. 2c ustawy z dnia 19 kwietnia 1991 r. o izbach aptekarskich Dz. U. Nr 41, poz. 179 z późn. zm.). Nie ulega wątpliwości, że apteka mająca przyjąć studentów na staż powinna spełniać odpowiednie wymogi i kryteria, aby we właściwy i zgodny z przepisami sposób zapoznać stażystę z praktycznymi aspektami pracy:
Staż dzieli się na cztery części/bloki tematyczne:
1. Wydawanie produktów leczniczych i wyrobów medycznych oraz udzielenie informacji o lekach.
2. Sporządzenie produktów leczniczych.
3. Opieka farmaceutyczna.
4. Prawne, etyczne i administracyjne aspekty pracy farmaceuty.
Ich realizację trzeba sprawnie połączyć z funkcjonowaniem apteki i fachową obsługą pacjenta. Stażysta powinien nie tylko przerobić program stażu, ale nabyć praktyczne umiejętności związane z codzienną pracą i przede wszystkim nauczyć się kontaktu z pacjentem. Nasz stosunek do zawodu prezentowany w pracy i nasze podejście do młodego pokolenia farmaceutów wpływa na pogląd stażysty o środowisku zawodowym i może utwierdzić go w wyborze miejsca pracy.
Opiekując się stażystą, pracujemy również na swój wizerunek. Nasz podopieczny, opowiadając o odbytym stażu, może budować w środowisku pozytywną opinię o aptece i jej pracownikach, jeśli był traktowany z szacunkiem i uwagą. Staż to w pewnym sensie ocena kompetencji opiekuna, sprawdzenie czy jesteśmy w stanie w sposób właściwy i w atmosferze wzajemnego zaufania kształcić nowe pokolenie farmaceutów. Pamiętajmy, że na opinię o aptece, w której pracujemy i na nasz zawodowy prestiż pracuje się latami!
Swój staż odbywałem w trzech aptekach jeszcze na starych zasadach – po ukończeniu studiów przez 1 rok. Dopiero w ostatniej z nich trafiłem na opiekuna, który był pasjonatem zawodu, a także na zespół, który nauczył mnie zawodu i jego znaczenia, stosowania wiedzy i umiejętności dla dobra pacjentów. Pozwolił mi rozwinąć skrzydła i rozwinąć się w dobrym kierunku. Nie byłem blokowany, a wręcz zachęcany do działania, oczywiście pod czujnym, fachowym okiem kierownika apteki. Po zakończeniu stażu z przyjemnością i satysfakcją przepracowałem w tej aptece kolejne 5 lat. Do chwili obecnej, mimo że jestem kierownikiem apteki od ponad 10 lat, w sprawach trudnych lub budzących wątpliwości związane z zawodem i dobrem pacjenta konsultuję się z kierownikiem apteki, w której odbyłem staż. Takiego scenariusza życzę wszystkim kierownikom stażu.
Przyjecie stażysty to wielka odpowiedzialność, ale też pomoc w aptece. Zyskujemy na 6 miesięcy dodatkowego pracownika bez ponoszenia kosztów. Apteka otrzymuje symboliczne wynagrodzenie za opiekę nad stażystą i jeden punkt edukacyjny dla opiekuna stażu. Warto zwrócić uwagę, że stażysta jest nadal studentem, nie posiada tytułu naukowego ani prawa wykonania zawodu, więc wszelkie ubezpieczenia i inne związane z tym wydatki leżą po stronie uczelni, a nie apteki. Przygotowując się na przyjecie stażysty, w pierwszej kolejności trzeba zapoznać się z osobą, która ma odbywać u nas staż (nie mamy bowiem obowiązku przyjmować każdego). To pozwoli nam ocenić czy dana osoba dobrze wpasuje się w nasz zespół. Po przedstawieniu młodemu farmaceucie naszych warunków i akceptacji jego oczekiwań, warto zaplanować całość praktyk. Musimy pamiętać, ze stażysta przyszedł do naszej apteki, aby się uczyć, a nie pracować (brzmi to trochę nieprawdopodobnie w warunkach rynkowych, ale tak właśnie powinno to wyglądać). Niezbędne jest zaangażowanie całego zespołu w kształcenie młodego człowieka. Personel apteki powinien mieć świadomość, że uczestniczy w procesie edukacyjnym. Młodego adepta trzeba obserwować, identyfikować luki w jego wiedzy i uzupełniać je. Oceniać postępy, wskazywać błędy, żeby się nie powtarzały, po czym naprawiać je.
W świetle powyższych rozważań odpowiedź na pytanie, czy warto zatrudniać stażystę, pozostawiam każdemu farmaceucie, który musi sobie na nie odpowiedzieć zgodnie ze swoimi oczekiwaniami i możliwościami własnej placówki.
Budujemy koszyk pacjenta z alergią
Oczekiwania wobec personelu