Opieka farmaceutyczna

19.11.2014

5 minut

I jak tu zapamiętać nazwy tych wszystkich leków...

autorka: Magdalena Sokołowska-Leger
założycielka MELIORES Centrum Rozwoju Osobistego, coach i trener umiejętności osobistych, społecznych i edukacyjnych

Dzięki technologii neuroobrazowania mamy dziś możliwość podpatrzenia (dosłownie), jak funkcjonuje nasz mózg. To, co jeszcze 15 lat temu było jedynie domniemaniem, spekulacją czy hipotezą, dziś zostało poparte konkretnymi badaniami nad mózgiem. Co z nich wynika? Po pierwsze chodzi o stymulowanie dwóch półkul mózgowych – lewej, która odpowiada za myślenie logiczne, słowa, liczby, linearność i prawej, pod kontrolą której znajdują się: kolory, rytm, zmysł, przestrzeń. Po drugie, w skutecznym uczeniu się i zapamiętywaniu ważne jest poznanie swoich naturalnych kanałów przyswajania informacji. Intuicyjnie jesteśmy w stanie określić, czy uczymy się poprzez wzrok, słuch czy ruch.

Dziś już nikogo nie trzeba przekonywać, jak ogromny potencjał kryje nasz mózg. Wiemy też, że tradycyjne metody uczenia się stymulują stosunkowo niewielkie obszary mózgu. Uaktywniając obie półkule, znacznie zwiększamy skuteczność nauki. Wiedza płynąca z neurodydaktyki może być dla farmaceuty bardzo cenna. Za każdym razem, kiedy pacjent dopytuje, prosi o radę, w mózgu farmaceuty dzieją się rzeczy nieprawdopodobne. Musi on zapamiętać niebywałą ilość informacji i dodatkowo wydobyć ją w odpowiednim czasie i ciągu skojarzeń implementujących: interpretację objawów, diagnozę, propozycję leku, wskazania, przeciwwskazania itd. Warto zatem zaznajomić się z technikami rozwijania pamięci i koncentracji uwagi. Ich dobór niech będzie uwarunkowany naszymi indywidualnymi predyspozycjami, choć wyjście poza schemat i przetestowanie na sobie technik związanych z innymi niż naszym dominującym kanałem przetwarzania informacji może przynieść ciekawe rezultaty. Niech zatem słuchowiec spróbuje stworzyć kreatywną mapę myśli, a kinestetyk nagrać się na dyktafon, by podczas spaceru móc powtórzyć nową partię materiału. Im więcej połączeń neuronalnych wygenerujemy, tym większa efektywność płynąca z nauki, która nader wszystko winna być po prostu przyjemna.

Wskazówka dla wzrokowców – mapa myśli

Informacje w naszym mózgu nie są przechowywane jak w encyklopedii, bardziej przypominają sieć różnorodnych połączeń, tzw. myślenie wielokierunkowe. Kompleksowość całego systemu funkcjonowania ludzkiego mózgu obrazują liczby określające ilość połączeń, która według ostatnich badań wynosi około... miliona miliardów! Metodą odzwierciedlającą tę naturalną funkcję naszego mózgu są mapy myśli (inne nazwy to mapa mentalna, mapa pojęć, mindmapping). Jest to graficzny sposób robienia notatek – daleki od tradycyjnego notowania, jaki znamy ze szkoły. Główna myśl, hasło, pojęcie, umiejscowione są w centralnej części mapy, z której promieniście odchodzą wypływające z nich szczegółowe informacje. Nie piszemy całych zdań, a jedynie hasła. Aby zwiększyć efektywność zapamiętywania pobudzamy prawą półkulę, używając kolorów, rysunków, obrazków i „osobistych kodów”, które stanowią nasze własne skojarzenia z daną informacją.

Przykład: Kojarzymy dany lek ze starszą panią, która regularnie raz w miesiącu przychodzi do naszej apteki z całą listą leków. Efektywność zapamiętywania sprowadza się do ilości połączeń, które jesteśmy w stanie wygenerować, łącząc pozostałe zmysły, np. perfumy stosowane przez wspomnianą starszą panią kupującą dany lek na schorzenia typu… itd.

Najefektywniejsze mapy myśli to te zrobione własnoręcznie. Świetną alternatywą są też powszechnie dostępne aplikacje (wystarczy wpisać w popularnej wyszukiwarce internetowej hasło „mapa myśli”!), które na początku wymagają nieco czasu, ale warto go poświęcić, bo efekty są naprawdę imponujące.

Wskazówka dla kinestetyków – fiszki

Tak zwane fiszki, czyli niewielkie karteczki służące do zapisywania, są świetną metodą nie tylko do nauki słówek. Technikę tę mogą również wykorzystać farmaceuci – zwłaszcza Ci, którzy ucząc się, lubią tworzyć, pracować manualnie i... potrzebują ruchu. Oczywiście treść takich karteczek jest dowolna, ważne, by informacje były krótkie i rzeczowe. Karteczki są na tyle małe, że można je zawsze mieć przy sobie i w wolnej chwili zrobić rundę, np. 10 pojęć, nazw leków etc. Ważna jest uczciwość wobec siebie – jeśli musisz odwrócić karteczkę, znaczy to, że jeszcze nie przyswoiłaś/eś nowych informacji. Odłóż ją na bok i wróć za jakiś czas. U kinestetyków niezwykle silna jest potrzeba ruchu – ucząc się, możesz spacerować, tańczyć, ćwiczyć.

Wskazówka dla słuchowców – nagraj się na dyktafon!

Większość dzisiejszych telefonów / smartfonów posiada funkcję dyktafonu. Warto ją wykorzystać do nauki. Nagraj informacje, których chcesz się nauczyć i odsłuchuj, kiedy masz ku temu sposobność. W drodze do pracy, w kolejce u dentysty czy podczas spaceru. Jeśli nie chcesz przeszkadzać innym, możesz zastosować słuchawki do uszu.

Przykłady prostych ćwiczeń dla farmaceutów poprawiających pamięć:

Ćwiczenie 1.
Masz 1 minutę, by zapamiętać jak najwięcej wyrazów z trzech poniższych list. Ćwiczenie zrób dwa razy. Dopiero za drugim razem uwzględnij wskazówki i porównaj wynik:

1. SZAFA / SKLEP / GLIKOZYDY / WIATR / JABŁKO

2. MIŁOŚĆ / DIURETYKI / SŁOŃCE / BANAN / OKNO

3. WITAMINY / KOŁDRA / OPIOIDY / LAMPA / CHMURA

Wskazówki:


  • Skonkretyzuj to, co abstrakcyjne, np. symbol miłości to serce itd.

  • Stwórz „baśń”. Skuteczną techniką jest połączenie wyrazów w jedną historyjkę – im bardziej abstrakcyjna, tym lepiej. Np.: „SZAFA stojąca w SKLEPIE wypełniała się GLIKOZYDAMI, z których dmuchał tak zimny i mocny WIATR, że zaczęły spadać wszystkie JABŁKA...”


Ćwiczenie 2.
Chochlik poprzestawiał litery w poniższych słowach. Odgadnij te wyrazy:

1. nagrenag; 2. fleryrako; 3. aimnawti; 4. raaamueftc; 5. luzck

Odpowiedzi: 1. gangrena, 2. kaloryfer, 3. witamina, 4. farmaceuta, 5. klucz


Autor: „Łukasz Kuźmiński”
redaktor naczelny „Farmacji Praktycznej”

Inne artykuły tego autora

Poprzedni artykuł

Zawodowy ból pleców

Następny artykuł

Jak budować wizerunek doradcy, a nie sprzedawcy?

Polecane dla Ciebie

Szkolenia