- Niedawno wróciłem ze Stanów. Kupiłem pod Warszawą duży dom. Z garażem prawie 110 metrów kwadratowych. Po wyposażeniu wszystkich wnętrz mieszkalnych postanowiłem odpowiednio wyposażyć garaż - opowiada Marcin Krajewski. - Zasiadłem przed komputerem, odpaliłem Internet i... przeżyłem szok. Na próżno na stronach krajowych producentów szukałem mebli, które spełniałyby choćby podstawowe estetyczne wymagania.
Sprawdziliśmy. Faktycznie, wpisanie w Googlach hasła "meble garażowe" przyniosło raczej mizerny efekt. Szukaliśmy więc pod hasłem "meble warsztatowe". Kolejne rozczarowanie. Większość oferowanych produktów odpowiada najwyżej niewyszukanym gustom domorosłych "złotych rączek". Rzadko zdarzają się meble o przyzwoitej kolorystyce, najczęściej zrobione są z tworzyw sztucznych, trudno jednak zestawić je w interesująca kompozycję. Nie mówiąc już o bardziej wymagających klientach, którzy liczyliby na ofertę wychodzącą poza schemat określany mianem "schludny" i "estetyczny".
PEDANT - te osoby z natury skłonne są do podkreślania swojej nienaganności i odwagi, a jednocześnie są bardzo wrażliwe na zagrożenia. Projektant, nawet kosztem funkcjonalności, tak zaaranżuje garaż, by gospodarz mógł w nim utrzymać sterylną czystość. Jednocześnie poprzez dobór markowych masywnych, zamykanych mebli, łagodnych kolorów i np. neonowych dodatków podkreśli bezpieczeństwo tej przestrzeni.
SZALONY PODRÓŻNIK potrzebuje rozbicia przestrzeni na wyraźne strefy, które pomogą mu nieco bardziej kontrolować typowy dla niego nieład. Dobrze przy tym ustawić więcej odkrytych półek, by łatwiej znajdował położone bezwiednie narzędzia.
ARTYSTA lubi widzieć siebie w przestrzeni i kształtować ją w miarę zmieniających się potrzeb. Stąd na pewno sprawdzą się lekkie mobilne meble, które można łatwo przesuwać. Ta grupa osób powinna chętnie zaakceptować kolorowe meble z tworzyw sztucznych. Na pewno zwróci też uwagę na to, by ich dobór odpowiadał ich preferencjom estetycznym.
BAŁAGANIARZ - to najtrudniejszy gospodarz. Być może uda się do skłonić do zachowania jako takiego porządku, jeśli wyda nieco więcej pieniędzy na meble sygnowane jedną z topowych marek (np. Ferrari). Być może świadomy sumy, którą wydał choć trochę poskromi swoje skłonności do robienia z pomieszczenia śmietnika.
W świecie planszy
Mieszanka działa najlepiej