dr n. farm. Maciej Strzemski
aptekarz, miłośnik i popularyzator receptury aptecznej
Człowiek wraz z rozwojem nauki próbuje udoskonalać swoje życie na każdym jego etapie, również w okresie dzieciństwa. Przez wiele lat rozpowszechniano tezy o konieczności dokarmiania dzieci różnego rodzaju mlekami modyfikowanymi i o korzyściach płynących ze stosowania tych substytutów kobiecego pokarmu. Obecnie wiemy już, że nie ma lepszej drogi do zdrowia dla naszych dzieci niż karmienie ich mlekiem matki. Potrzeba było wielu spełniających kryteria naukowości badań, by stwierdzić, że piersi kobiety nie są gruczołami wykształconymi przez przypadek. Badania te dowiodły jednak również rzeczy mniej oczywistych, okazało się bowiem, że karmienie piersią nie tylko chroni organizm dziecka i zapewnia mu optymalny rozwój, ale również zapobiega chorobom nowotworowym u matki. Najnowsze wyniki badań, opublikowane na łamach prestiżowego czasopisma „The Lancet” dowodzą, że upowszechnienie karmienia piersią może uchronić od śmierci ponad 820 000 dzieci rocznie! Ponadto dzięki karmieniu piersią notuje się co roku o 20 000 mniej zgonów z powodu raka piersi! Przytoczone informacje, choć ogólne, są wystarczającym argumentem, który powinien skłonić każdą mamę do naturalnego karmienia swojego dziecka.
Mechanizm laktacji a trudności z karmieniem
Pacjentki często pytają farmaceutę o przyczyny niedoboru pokarmu podczas karmienia piersią. Przy rozważaniu odpowiedzi na te pytania należy mieć na uwadze mechanizmy, które regulują wytwarzanie i wydzielanie mleka. Mechanizmy te uwarunkowane są hormonalnie i wynikają z wydzielania prolaktyny oraz oksytocyny. Wytwarzanie pokarmu związane jest z wytwarzaniem prolaktyny przez przysadkę mózgową. Dzieje się to na skutek pobudzania przez dziecko zakończeń nerwów znajdujących się w brodawce sutkowej oraz jej otoczce. Prolaktyna pobudza pęcherzyki mleczne, w których wytwarzany jest pokarm. Mechanizm ten może zostać zaburzony, jeśli dziecko nie ssie piersi regularnie. Gdy rodzice podają dziecku smoczek lub je dokarmiają z butelki, proces wytwarzania mleka może być ograniczony. Należy więc unikać tego typu praktyk. W początkowym okresie życia, przynajmniej przez pierwsze 6 miesięcy, dziecko powinno ssać tylko pierś matki. Samo wytwarzanie pokarmu nie jest jednak gwarantem skutecznego karmienia dziecka. Mleko musi jeszcze sprawnie wypływać z brodawki sutkowej. Za ten proces odpowiedzialna jest oksytocyna, która również wydzielana jest przez przysadkę w odpowiedzi na ssanie piersi. Oksytocyna powoduje skurcz mięśniówki otaczającej pęcherzyki oraz przewody mleczne, powodując wypływ pokarmu. Wydzielanie oksytocyny może zostać zaburzone m.in. przez stres, stąd matce karmiącej powinien być zapewniony maksymalny komfort podczas karmienia piersią.
Dieta i leki
Osobnym zagadnieniem jest odpowiednia dieta matki karmiącej oraz przyjmowanie przez nią preparatów farmaceutycznych. Większość matek wie, że spożywanie niektórych pokarmów może powodować u dziecka zaburzenia trawienia lub niechęć do ssania pokarmu. W przypadku zgłaszania przez kobietę takich problemów, farmaceuta powinien zapytać czy nie spożywała ona roślin z rodziny Brassicaceae lub z rodzaju Allium. Pacjentki zapewne pamiętają, by nie jeść cebuli, jednak niekoniecznie muszą zwracać uwagę na takie rośliny jak czosnek niedźwiedzi, który od nie- dawna dostępny jest w sprzedaży. Rośliny takie stanowią nowość w naszej diecie i nie sposób przewidzieć ich wpływu na ustrój kobiety karmiącej oraz jej dziecka. Wiemy, że całe rodziny czy rodzaje botaniczne charakteryzują się występowaniem pewnych związków chemicznych. W przypadku roślin z rodzaju Allium są to olejki siarkowe, allina czy powstająca z niej allicyna. Mleko kobiet które spożywają cebulę, pory czy czosnek zwyczajnie nie smakuje dzieciom i z tej przyczyny mogą one wykazywać niechęć do ssania mleka. Oczywiście nie każde dziecko będzie reagowało na taki smak negatywnie, podobnie jak nie każde będzie miało zaparcia po zjedzeniu przez mamę czekolady.
W trakcie karmienia piersią powinno się unikać stosowania leków. Jednak, jeśli zachodzi taka potrzeba, lekarz prowadzący na pewno przepisze takie preparaty, które nie zagrażają zdrowiu dziecka. Należy natomiast zachować szczególną ostrożność w przypadku samoleczenia. Tu nieodzowna jest konsultacja z farmaceutą, który zaleci odpowiedni preparat. Odnosi się to również do preparatów, które wspomagają naturalny proces laktacji. Jeśli kobieta potrzebuje takiego preparatu, to powinna się udać do apteki, a nie do sklepu spożywczego, gdyż tylko w aptece uzyska fachową poradę i zostanie jej wydany odpowiedni farmaceutyk. Sytuacja w której znajduje się pacjentka, jest na tyle poważna, że nie ma w niej miejsca na eksperymenty i słuchanie rad koleżanek. Żadna matka nie chce przecież eksperymentować na własnym dziecku.
Surowce roślinne wspomagające laktację
Sprawdzonymi surowcami roślinnymi stosowanymi w celu pobudzenia laktacji, których stosowanie wynika nie tylko z badań, ale również z wieloletniej praktyki, są: owoce kopru włoskiego (Foeniculi fructus) oraz owoce biedrzeńca anyżu (Anisi fructus). Surowce te bogate są w olejek eteryczny z głównym składnikiem anetolem. Anetol jest związkiem z którego powstaje dianetol – substancja o aktywności estrogennej. Występuje on naturalnie w olejkach wymienionych roślin, jednak podczas przechowywania jego zawartość się zwiększa. Istnieją liczne dowody na skuteczność olejku kopru włoskiego i olejku biedrzeńca anyżu w stymulowaniu laktacji oraz na bezpieczeństwo ich stosowania (oczywiście w odpowiednich dawkach). Sugeruje się, że za tą aktywność odpowiedzialne są właśnie fitoestrogeny, które stymulują wzrost tkanki piersi. Omawiając rośliny, które mogą być pomocne w stymulowaniu laktacji, należy wspomnieć o melisie lekarskiej (Melissa officinalis). Pamiętajmy, że nadmierny stres czy niepewność mogą skutecznie ograniczyć wypływ mleka z gruczołów piersiowych. W takiej sytuacji bezpiecznym rozwiązaniem będzie podanie kobiecie naparu z liści melisy (Melissae folium). Preparaty na bazie liścia melisy mają również tę zaletę, że wykazują działanie spazmolityczne w obrębie przewodu pokarmowego, zapobiegając kolkom i wzdęciom. Jeśli więc połączymy liść melisy z owocami kopru włoskiego i biedrzeńca anyżu, otrzymamy doskonale przemyślany preparat, który efektywnie i bezpiecznie wspomoże kobietę w karmieniu jej dziecka.
Zalecenia dietetyczne w dolegliwościach dolnego odcinka przewodu pokarmowego
Dieta ukierunkowana na pacjentów z osteoporozą