Kiedy lockdown w Polsce? Minister Zdrowia: Spokojnie, to jeszcze nie ten moment

 2 minuty

deszczowa pogoda na ulicy miasta

„Mamy zupełnie inne podejście do polityki związanej z obostrzeniami” – powiedział Minister Zdrowia Adam Niedzielski, informując w Polsat News, że na razie nie ma żadnej decyzji o wprowadzeniu w Polsce kolejnego lockdownu w związku z koronawirusem.

W codziennym komunikacie dotyczącym COVID-19 Ministerstwo Zdrowia poinformowało w poniedziałek 20 września br., że stwierdzono 363 nowe przypadki koronawirusa SARS-CoV-2 oraz brak zgonów covidowych. Przed tygodniem było 269 nowych przypadków.
Wieczorem Minister Zdrowia Adam Niedzielski został zapytany, kiedy w Polsce zostanie wprowadzony tzw. lockdown.

„Trudno być spokojnym, ale nie chciałbym, żebyśmy od razu rozmawiali o lockdownie, bo jesteśmy w nieco innej rzeczywistości niż chociażby podczas trzeciej fali, mamy dużo osób zaszczepionych, widzimy o wiele mniej hospitalizacji w krajach Europy Zachodniej” – mówił Minister Niedzielski, po czym zapewnił: „Na razie o żadnym lockdownie nie ma dyskusji”.

Obostrzenia w wybranych województwach?

Szef resortu zdrowia był też pytany o możliwość wprowadzenia tzw. obostrzeń (ograniczeń praw obywatelskich i swobody prowadzenia działalności gospodarczej) w wybranych województwach. Adam Niedzielski powiedział, że w województwach podlaskim, lubelskim, zachodniopomorskim i podkarpackim „sytuacja jest najtrudniejsza”.

„Mamy najwięcej zakażeń, stosunkowo dużo hospitalizacji na 10 tys. mieszkańców – szczególnie w Lubelskiem widać, że ta sytuacja jest najtrudniejsza” – zaznaczył. „Ale na razie nie ma żadnej decyzji o lockdownie – oświadczył, mówiąc, że rząd ma teraz „zupełnie inne podejście do polityki związanej z obostrzeniami”. „Poziom tolerancji jest większy i to jeszcze nie jest ten moment, w którym uruchamia się alarm” – stwierdził Minister Niedzielski.

Szef resortu zdrowia powiedział, że dzienna liczba nowych przypadków wynosząca tysiąc nie robi wrażenia „z punktu widzenia zaopiekowania się pacjentami”. „Tysiąc zakażeń to bardziej granica psychologiczna” – ocenił.

źródło: Rp.pl