Jak budować dobrą atmosferę w pracy?

 7 minut

Zasadnicze pytania

Nie ma więc gotowej recepty na udaną współpracę. Są jednak fundamentalne pytania, na które z pewnością warto sobie wspólnie odpowiedzieć:

  1. Jaka jest nasza misja? Po co tu jesteśmy? (cel długoterminowy)
  2. Jakie wartości są dla nas najważniejsze?
  3. Co nam ułatwia dobre samopoczucie w grupie?
  4. Co nas denerwuje w pracy zespołowej?
  5. Co powoduje, że pracujemy efektywniej?
  6. Jaki mamy cel na najbliższe pół roku? (cel krótkoterminowy)
  7. W jaki sposób celebrujemy sukcesy?
  8. Kto tu rządzi? W jaki sposób?
  9. Jakie role pełnią poszczególni członkowie?
  10. Jaki jest podział obowiązków?
  11. W jaki sposób egzekwujemy brak wywiązania się z dodatkowych obowiązków?
  12. W jaki sposób informujemy się o problemach?
  13. Jak rozwiązujemy konflikty interpersonalne?

Oczywiście lista pytań nie jest zamknięta. Można, a nawet trzeba tę listę modyfikować, uwzględniając specyfikę każdego zespołu. Ważne, by wszystkie osoby były szczere i otwarte na dialog. Warto podkreślić, że wszyscy ci, którzy nie zechcą wyrazić swoich oczekiwań, sami skazują się na niezadowolenie, które z czasem może przerodzić się we frustrację. Odpowiedzi spisujemy np. na dużym arkuszu papieru, podpisujemy i wywieszamy w widocznym dla wszystkich miejscu. Dzięki temu będzie można się na niego powoływać w spornych sytuacjach.

Bez barier

Pozytywna atmosfera w pracy jest też wypadkową indywidualnych umiejętności psychospołecznych każdego członka zespołu. Chodzi tu przede wszystkim o zasady skutecznej komunikacji interpersonalnej. Warto omówić największe z barier, które ową skuteczność zabiją, psując tym samym dobrą atmosferę w miejscu pracy. Klasycznego podziału barier komunikacyjnych dokonał amerykański psycholog i psychoterapeuta Thomas Gordon – podział ów znajdą Państwo w poniższej ramce. Implementuje on pewne obszary komunikacji, które mogą stwarzać blokadę u rozmówcy, a nawet rodzić konflikty. Źle się czujemy, kiedy ktoś za nas decyduje, mówi nam, co mamy robić bądź nas osądza. Często zdarza się, że osoby zupełnie nieświadomie stwarzają te bariery, mając nawet dobre intencje i chęć udzielenia pomocy. Nigdy jednak nie mamy całkowitej pewności, że właśnie takiej formy wsparcia oczekuje od nas druga osoba. Przykładowo – ktoś, kto ma pewien poważny problem, wcale nie chce rozmawiać o czymś innym, a tym bardziej udawać, że zmiana tematu przyniosła mu ulgę. Wręcz przeciwnie, może poczuć, że bagatelizuje się jego problemy, że nie jest ważny i nikt się z nim nie liczy. Warto jednak pamiętać, że udzielanie z kolei rad również może przynieść negatywny skutek.

Strony: 1 2 3