Skrót informacji
Izolacja społeczna i lockdown spowodowany pandemią pogłębiły problem otyłości. Siedzący tryb życia, ograniczona aktywność fizyczna i niewłaściwe nawyki żywieniowe zaczynają zbierać swe żniwo. Eksperci szacują, że odwrócenie złych trendów będzie procesem długotrwałym i wymagającym włączenia szeregu programów rządowych promujących aktywny styl życia społeczeństw na całym świecie.
Pojawienie się w listopadzie 2019 r. ostrej choroby zakaźnej układu oddechowego wywołanej zakażeniem wirusem SARS-CoV-2 zaskoczyło mieszkańców leżącego w środkowych Chinach miasta Wuhan. Wirus ten okazał się być odpowiedzialny za epidemię choroby zakaźnej o nazwie COVID-19 (ang. coronavirus disease 2019, choroba koronawirusowa z roku 2019). Pierwszy przypadek COVID-19 w Polsce został odnotowany 4 marca 2020 r.
Na przełomie marca i kwietnia 2020 r. w Polsce, jak i w wielu innych krajach wprowadzono szereg obostrzeń i restrykcji mających na celu ograniczenie transmisji wirusa.
Od momentu pierwszego lockdown-u (ang. blokada, zakaz wyjścia) mieliśmy do czynienia z wielokrotnym otwieraniem oraz zamykaniem gospodarki i życia społecznego. Przez rok świat, który znamy, zmienił się, a pandemia i wprowadzone restrykcje istotnie wpłynęły na dotychczasowy styl życia społeczeństw na całym świecie. Wymuszone walką z epidemią ograniczenie kontaktów społecznych, nauka i praca zdalna, obawa o zdrowie swoje i najbliższych u wielu osób powoduje silną reakcję stresową.[1]
Jednak wydaje się, że grupą szczególnie wrażliwą na psychospołeczne skutki obostrzeń związanych z walką z epidemią choroby COVID-19 są przede wszystkim dzieci i młodzi ludzie. Zauważono, że w porównaniu do okresu przed pandemią w grupie dzieci i młodzieży w wieku od 7 do 17 lat poziom lęku oraz problemy zdrowia psychicznego wyraźnie zwiększyły się.[2] W grupie tej uwidoczniły się również problemy z koncentracją i snem oraz wzrosło ryzyko pojawienia się nałogów.
Kolejną reakcją organizmu na stres jest zwiększony pobór pokarmu, związany nie tyle z biologiczną potrzebą zaspokojenia głodu, ale przyjemnością, co zazwyczaj prowadzi do regularnego przejadania się i wzrostu masy ciała.[3]
Utrzymanie bilansu energetycznego w równowadze wymaga również zapewnienia odpowiedniej dawki ruchu. Jednak z raportu pt. „Aktywność fizyczna i żywienie dzieci w czasie pandemii”, zrealizowanego w ramach programu „Lekkoatletyka dla każdego!” przez firmę Nestle i Polski Związek Lekkiej Atletyki wynika, że w trakcie pandemii aktywność fizyczna polskich dzieci wyraźnie obniżyła się, natomiast wydłużeniu uległ czas, jaki dzieci spędzają przed ekranami telewizorów i komputerów.[7] Podobne wyniki uzyskali niemieccy naukowcy prowadząc badania na grupie 1711 dzieci w wieku 4-17 lat. W badaniach tych zauważono, że czas, jaki dzieci spędzają przed telewizorem lub ekranem komputera, wydłużył się znamiennie, natomiast czas poświęcony aktywność rekreacyjną na świeżym powietrzu uległ istotnemu skróceniu.[8]
W badaniach prowadzonych w Szanghaju z udziałem 2426 dzieci i młodzieży w wieku 6-17 lat, w których porównano poziom aktywności przed i w trakcie pandemii również obserwowano, że czas w ciągu dnia poświęcany na ogólną aktywność fizyczną skrócił się o ponad godzinę, natomiast czas spędzony przed odbiornikami telewizyjnymi lub komputerem wydłużył się aż o 280 minut.[9]
Wielu autorów przyznaje, że czas pandemii pogłębił istniejący w krajach rozwiniętych problem tzw. sedentaryzmu, czyli siedzącego trybu życia, a powrót do poziomu aktywności fizycznej sprzed pandemii, który jak postulują naukowcy, był również niewystarczający, może być procesem długotrwałym i wymagającym włączenia szeregu programów rządowych promujących aktywny styl życia społeczeństw na całym świecie. Konsekwencją ograniczonej aktywności ruchowej i wzrostu podaży energii w całodziennej racji pokarmowej jest wzrost masy ciała i rozwój nadwagi i otyłości.[12] Rzeczywiście Chew i Lopez w swoim systematycznym przeglądzie literatury odnotowali, że wzrost masy ciała podczas pierwszego lockdown-u deklarowała ponad połowa badanych respondentów, a zjawisko to związane było ze wzrostem spożycia wysokokalorycznej żywności i obniżeniem aktywności fizycznej.[13] Wyniki badań ilościowo-jakościowych pt. „COVID 365+”, oceniających kondycję zdrowotną Polaków po 365 dniach pandemii z powodu COVID-19 przeprowadzone przez firmę Ipsos, wskazują, że aż 42% badanych zauważyło w czasie pandemii wzrost masy ciała średnio o 6 kg. Natomiast tylko co czwarty respondent deklarował, że podejmuje jakąkolwiek aktywność fizyczną.[14] Sánchez i wsp. 2021 w swoich badaniach wskazali czynniki sprzyjające wzrostowi masy ciała podczas samoizolacji z powodu COVID-19, wśród których wymienili płeć żeńską, wcześniejsze występowanie nadwagi i otyłości, brak odpowiedniej edukacji żywieniowej, wzrost apetytu, wzrost spożycia napojów słodzonych cukrem i napojów alkoholowych oraz pojadanie pomiędzy posiłkami.[15]
***
PRZEBIEG COVID-19 U OSÓB OTYŁYCH:***
ZAPOBIEGANIE WZROSTOWI MASY CIAŁA:***
AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA – ZALECENIA WHO:Recepta na polipragmazję
Farmaceuci mają wreszcie swoją ustawę!