Wyjątkowy umysł, eseista, filozof, pisarz, poeta, a nawet znakomity malarz jest jednym z najczęściej na świecie cytowanych poetów. Książki z jego dziełami zostały do tej pory sprzedane w nakładzie milionów egzemplarzy i przetłumaczone na kilkadziesiąt języków. W czym tkwi jego sukces? Najpewniej w głębokiej mądrości, która przemawia niemal z każdego napisanego przez niego słowa. Z tego, że wiedział o życiu tak wiele. Pisał jak mędrzec, starzec który przekonał się, czym jest w życiu miłość, zdrada i cierpienie. A jednak nigdy starości nie doświadczył…
Dzieciństwo w Górach Libanu
Khalil Gibran urodził się w 1883 roku w dzisiejszym Libanie, wówczas Wielkiej Syrii. Pochodził z Bsharii - małej, uroczej wioski w górach Libanu, otoczonej wiecznie zielonmi lasami cedrowymi. Wychowany był w religii maronickiej, najpopularniejszego w Libanie odłamu katolicyzmu. Urodził się w bardzo trudnym dla jego ojczyzny okresie, gdy kraj uwolnił się spod 400-letniego panowania tureckiego. Stąd tak ważne w jego utworach tematy wolności, swobody i patriotyzmu.
Ojciec Gibrana był lekkoduchem, hazardzistą, który doprowadził rodzinę do bankructwa. Za uchylanie się od płacenia podatków został skazany na więzienie, a rodzinie skonfiskowano cały dobytek. Rodziców nie było stać na wysłanie chłopca do szkoły. Uczyli go miejscowi księża wprowadzając młodego Khalila Gibrana w tajniki Biblii, filozofii, arytmetyki, nauczając języka arabskiego i syriackego. Tu też, jako mały chłopiec zaczął malować i rysować. Matka Gibrana pozbawiona środków do postanowiła wyjechać wraz z czwórką dzieci do swojego brata do Stanów Zjednoczonych.
Pracowała jako sprzedawca sznurków i sznurowadeł. Tu, w Bostonie, młody Gibran po raz pierwszy zaczął formalnie uczęszczać do szkoły – Denison House. Został zapisany do klasy dla zdolnej młodzieży emigranckiej. Szybko doceniono jego zdolności artystyczne i literackie. Przedstawiono Gibrana fotografowi Fredowi Hollandowi Dayowi, który otworzył przed chłopcem drzwi do artystycznego świata Bostonu. Nauczył go mitologii, światowej literatury, fotografii. Zachęcał do malowania. O młodym uzdolnionym chłopcu stawało się coraz głośniej. W gazetach ukazywały się jego artykuły i pierwsze utwory literackie.
Matka, z obawy przed zbyt wczesną sławą, postanowiła wysłać chłopca, za jego zgodą, na kilka lat do Libanu. Został zapisany do słynnej Madrasat-al-Hikmah, prowadzonej przez Maronitów Szkoły Mądrości, gdzie doskonalił umiejętność pisania i czytania po arabsku, poznał arabską literaturę. Paradoksalnie jednak to nie utwory pisane w jego rodzinnym języku, ale po angielsku, przyniosły Gibranowi międzynarodową sławę.
Proroczy bestseller
W 1902 r., w wieku 19 lat Gibran opuścił Liban, do którego już nigdy nie powrócił i wyjechał ponownie do Bostonu. Tu spotkały go, w ciągu zaledwie roku, trzy życiowe tragedie. Umarła jego siostra, potem brat i wreszcie matka. Pocieszenie i zachętę do pracy przyniosły mu kobiety - najpierw Josephine Peabody, dwa lata później Mary Haskell - bogata, dziesięć lat starsza od niego Amerykanka. To ona zachęcała go do pisania, była jego miłością, przyjaciółką, pierwszą recenzentką, wydawcą i mecenasem. Dzięki jej pomocy finansowej mógł studiować przez dwa lata w Paryżu sztukę obok słynnego rzeźbiarza Augusta Rodina, który nazwał go drugim Williamem Blake’em.
W 1923 r., zostal napisany po angielsku, jego najwybitniejszy utwór - „Prorok”. Jest to zbiór 26 częściowo autobiograficznych poematów prozą, opowiadających historię Al Mustafy-Proroka, który przez 12 lat mieszkał w obcym mieście. Przed podróżą statkiem do rodzinnych stron, zostaje on zatrzymany przez grupę ludzi, którym to w formie kazań zdradza tajniki życia. Opowiada o miłości, dzieciach, małżeństwie, radości, smutku, pracy, przyjaźni, wolności, zbrodni i karze. Od czasu jego napisania, „Prorok” nieustannie jest wydawany. Ciągle jest jedną z najlepiej sprzedających się książek w Stanach Zjednoczonych.
Filozof dzieci kwiatów
Filozofia Gibrana, w której można odnaleźć wpływy buddyzmu, islamu, chrześcijaństwa i amerykańskiego transcendentalizmu, wywarła ogromny wpływ na pop kulturę lat sześćdziesiątych. Na filozofię hippisów i yuppies. Słowa Gibrana, w których atakował ograniczone myślenie, klerykalizm, hipokryzję i zakłamanie polityczne, były wielokrotnie cytowane w wypowiedziach polityków, filmach i piosenkach, między innymi w „Julii” zespołu The Beatles.
Zmarł w Nowym Jorku na marskość wątroby spowodowaną alkoholizmem. Jego śmierć opłakiwano zarówno za Oceanem, jak i w Libanie. Ciało Gibrana zostało statkiem przewiezione do rodzinnego kraju. Umieszczono je w zakupionym po jego śmierci klasztorze Mar Sarkis w Bsharii. Dziś w tym miejscu znajduje się muzeum artysty. Na wiadomość o śmierci Gibrana” The New York Sun” napisał: Prorok nie żyje. W wielu krajach imieniem artysty nazwane są ulice, parki. W Brazylii stoi jego pomnik, a w Libanie na jego cześć nazwano kurort narciarski. Od 1999 r. w Waszyngtonie przyznawana jest nagroda im. Khalila Gibrana - „Spirit of Humanity”. Jej laureatami zostali między innymi Sting, Mohammed Ali, królowa Jordanii Noor i w 2006 roku Lech Wałęsa.
Z okazji 125. rocznicy urodzin artysty wydawnictwo Nowy Horyzont wydało dwujęzyczną wersję „Proroka”, arcydzieło największego libańskiego filozofa, poety i malarza.