Lato to dla naszych włosów okres ekstremalnych doświadczeń – ostre słońce, suchy wiatr, kąpiele w morzu. Warto więc przed wakacyjnymi wojażami przygotować włosy na przykre dla nich doświadczenia. Niech przed wyjazdem będą maksymalnie zregenerowane.
Od czego więc powinniśmy zacząć? Od podcięcia włosów.
– Strzyżenie to podstawa. Później możemy stosować kolejne zabiegi i kosmetyki pielęgnacyjne – wyjaśnia Anna Kaproń z salonu Estetyka Day Spa. – Najlepsze efekty daje podcięcie włosów „gorącymi nożyczkami”. Wysoka temperatura „uszczelnia” końcówkę włosa i przez to zabezpiecza go przed ponownym rozdwajaniem – doradza.
Tłuszcz pożądany
Kiedy mamy już nową fryzurę możemy przystąpić do zabiegów pielęgnacyjnych. Pamiętajmy, że włos musi być odpowiednio natłuszczony. Na rynku dostępne są specjalne słoneczne linie kosmetyków: oliwki, szampony, toniki, maski, zawierające filtry UV, wodoodporne, niewymagające spłukiwania i wzbogacone witaminami oraz mikroelementami. Warto też zainwestować w terapię nawilżającą dla włosów suchych, łączącą najnowsze osiągnięcia technologii z pielęgnacyjną mocą naturalnych składników (alg, aloesu, szałwii).
– Takie preparaty należy zacząć stosować już w czerwcu, a nie czekać na wyjazdy do ciepłych krajów na wakacje, plażowanie – podkreśla Anna Kaproń. Szczególnej ochrony przed słońcem wymagają włosy farbowane – dodaje.
Pęka osłonka
Kiedy już będziemy na wakacjach, pamiętajmy, że promieniowanie słoneczne niszczy aminokwasy, co osłabia strukturę włosa. Zdrowe włosy pokryte są naturalną otoczką, chroniącą je przed urazami mechanicznymi, matowieniem itp. Promieniowanie słoneczne niszczy ową osłonkę, zaburzając równowagę wodno-tłuszczową. Zniszczona zostaje również keratyna. Włosy wyglądają nieestetycznie: łamią się, są mało elastyczne, strzępią się na końcach. Dlatego przed wyjściem na plażę włosy należy zabezpieczyć, np. przy pomocy pielęgnacyjnego aerozolu (aplikację należy powtarzać co 2-3 godziny) i wkładając fantazyjny kaszkiet. Dopełnieniem tego typu pielęgnacji będzie dieta obfitująca w witaminę A (odbudowuje keratynę), E (rozszerza naczynia krwionośne odżywiające włosy) oraz selen (zapobiega starzeniu się skóry i włosów).
M jak... melanina
Pod wpływem długotrwałego przebywania na słońcu włosy tracą swój naturalny barwnik – melaninę. Ciemne mają więcej tego składnika, dlatego chronione są lepiej niż jasne. Jesteś zatem szczęściarzem, jeśli masz ciemne włosy i karnację – opalanie nie jest dla ciebie problemem. Najbardziej narażone na promieniowanie są włosy blond i rozjaśnione.
Dlatego przed kąpielą słoneczną osoby posiadające jasną czuprynę powinny użyć specjalnej odżywki z filtrem lub preparatów ochronnych, które nie zmywają się z włosów. W większości sklepów i drogerii dostępne są rozmaite olejki, szampony z filtrem, maski do nałożenia po kąpieli słonecznej. Odporność włosów na działanie promieni słonecznych zależy od tego, ile zawierają melaniny. Wiadomo jednak, że „słoneczny balejaż” jest mniej szkodliwy dla struktury włosa niż rozjaśnianie środkami chemicznymi.
Krytyczna masa solna
Zaraz po kąpieli w morzu należy obficie spłukać włosy pod strumieniem bieżącej słodkiej wody, nawet jeżeli za chwilę znów zanurzysz się w morzu. Kąpiele w morzu niestety im nie służą. Włosy szarzeją, blakną, mają skłonność do łamania i wypadania, ponieważ osadza się na nich chlorek sodu, posiadający właściwości higroskopijne (wchłania wodę z naskórka, a to powoduje jego wysuszenie – włosy stają się matowe). Najlepiej jednak dwukrotnie je umyć (aby wypłukać piasek i tłuszcz) specjalnymi szamponami o działaniu mocno oczyszczającym. Następnie nanosimy odżywkę i na 10 minut okrywamy włosy ręcznikiem. Ciepło sprawi, że włosy wchłoną więcej substancji odżywczych i zostaną lepiej nawilżone. Do pielęgnacji suchych włosów możesz także wykorzystać mieszankę złożoną z oleju rycynowego, żółtka jajka i nafty kosmetycznej. Po nałożeniu i odczekaniu około godziny myjemy je dobrym szamponem. Rezultaty są zaskakujące: włosy są miękkie, zyskują zdrowy połysk i nawilżenie.
Wśród amatorów morskich kąpieli pokutuje pewien mit: długowłose panie podczas kąpieli powinny mieć rozpuszczone włosy (związane i namoknięte są mocno obciążone, a to towarzyszy ich późniejszemu wypadaniu). Nic bardziej mylnego. Włosy wypadają, dlatego że jadłospis jest ubogi w pewne składniki odżywcze, więc organizm choruje „od wewnątrz”. Wystarczy zatem przestrzegać kilku zasad, by po wakacjach brylować w towarzystwie, prezentując piękną opaleniznę, ale również bujną i zadbaną fryzurą.