Rynek apteczny – podsumowanie 2014 roku i prognoza na przyszłość

 8 minut

Co może wydarzyć się w najbliższej przyszłości?

Ostatnie trzy lata na rynku aptecznym były bardzo mocno zdeterminowane przez zmiany w prawie, głównie poprzez wprowadzenie nowej Ustawy refundacyjnej. Trzeba się pogodzić z faktem, że ten rynek jest regulowany i przewidywać wpływ regulacji na przyszłość. A Regulator przewiduje następne zmiany.

Część z nich wydaje się „neutralna” dla aptek, ale tak nie jest. Projekt zaostrzenia kontroli wywozu leków ma na celu poprawienie zaopatrzenia w produkty, które – ze względu na eksport – są trudniej dostępne na rynku polskim. I jeżeli ta regulacja zadziała dobrze, to tak się stanie, ale to prawo ma także wpływ na hurtownie, które muszą znaleźć środki na wprowadzenie koniecznych zmian informatycznych i innych. A zmiany kosztują i muszą być zbilansowane wzrostem przychodów lub kolejnymi oszczędnościami. Jeżeli hurtownie będą zmuszone do oszczędności, może to się odbić na jakości serwisu dystrybutorów dla aptek.

Podobny efekt w przyszłości może dać implementacja prawa zapobiegającego obrotowi sfałszowanymi produktami. Nawet jeżeli w aptekach stacjonarnych jest to zjawisko marginalne, to konieczne będzie wdrożenie tego europejskiego prawa, co będzie wiązało się ze wzrostem kosztów produkcji i dystrybucji.

Z punktu widzenia firmy analizującej rynek apteczny trzeba powiedzieć, że ilość informacji, którymi dysponuje czy mogłaby dysponować apteka bądź sieć apteczna, jest olbrzymia. Ale najczęściej nie są one wykorzystywane. A właśnie „mikrozarządzanie” poprzez właściwą analizę otoczenia konkurencyjnego i trendów na rynku może wiele zmienić. Zazwyczaj się o tym nie pisze, zazwyczaj się o tym nie wie, ale przyszłość konkretnej apteki czy sieci aptecznej (a tak naprawdę teraźniejszość) nie będzie determinowana wyłącznie przez trendy globalne, statystyczne i regulacje – coraz częściej jest i będzie determinowana przez system narzędzi i informacji, które stworzą podstawy do racjonalnego działania. Planując przyszłość, warto spojrzeć na to, czym się dysponuje i czym można dysponować, by nie tyle być do niej lepiej przygotowanym, ale by już teraz systemy, dane, informacje i łatwo na rynku dostępne raporty spożytkować w celu osiągnięcia wyższej efektywności. Motto nie musi więc zawsze brzmieć: „Większy może więcej”, ale „Lepszy to ten, kto wie więcej”.

Podsumowanie

Nic nie wskazuje na to, by trendy związane z usieciowieniem aptek, wzrostem konkurencyjności, brakiem szczególnych przyczyn, które mogłyby spowodować czy to gwałtowny wzrost rynku, czy rentowności aptek zostały „odwrócone”. Nowy 2015 r. może więc zaowocować wzrostem wartościowym rynku, ale mało prawdopodobne jest, by był to wzrost większy niż w roku poprzednim.

Strony: 1 2 3