Nowość!
Skrót informacji
Zaburzenia zdrowia psychicznego nie są wyłącznie problemem dorosłych pacjentów. Okazuje się, że schorzenia sfery psychicznej coraz częściej dotykają młodszej części społeczeństwa. Z raportu UNICEF wynika, że na świecie ze zdiagnozowanymi zaburzeniami zdrowia psychicznego żyje blisko 13% nastolatków w wieku od 10 do 19 lat. W Unii Europejskiej liczba ta oscyluje wokół 11,2 mln[1]. W Polsce statystyki przedstawiają się równie dramatycznie. Jakie problemy psychiczne najczęściej występują u młodszych pacjentów? Jak nie przeoczyć ich pierwszych symptomów i gdzie należy szukać pomocy, jeśli już zostaną zidentyfikowane?
Konsultant krajowa ds. psychiatrii dzieci i młodzieży, dr Aleksandra Lewandowska podkreślała jeszcze nie tak dawno, że w ciągu ostatnich lat liczba dzieci i nastolatków do 13. r.ż. korzystających ze specjalistycznych usług w obszarze leczenia zdrowia psychicznego wzrosła o 87%, a liczba nastoletnich pacjentów po 13. r.ż. nawet o… 168%[2]. Wśród pacjentów młodszych dominującym problemem są, jak mówi dr Lewandowska, zaburzenia neurorozwojowe. Obejmują one coraz częściej diagnozowane zaburzenia ze spektrum autyzmu, ADHD czy specyficzne zaburzenia umiejętności szkolnych. Ich podłoże patofizjologiczne jest różnorodne – począwszy od takich czynników ryzyka jak późny wiek rodziców, przez powikłania w okresie ciąży, wcześniactwo, kończąc na… zanieczyszczeniach środowiska. „Najnowsze badania pokazują, że pyłki zawieszone, takie jak PM1, PM2.5 czy PM10 zwiększają ryzyko wystąpienia zaburzenia ze spektrum aż o 78%” – podkreśliła w swojej wypowiedzi konsultant krajowa ds. psychiatrii dzieci i młodzieży. Z kolei w grupie nastoletnich chorych ostatnie lata wiązały się z odnotowaniem nawet 2,5-krotnego wzrostu rozpoznanych zaburzeń depresyjnych, jak również częściej identyfikowanymi zaburzeniami lękowymi oraz zaburzeniami odżywiania[2]. Niemniej lista problemów w obszarze zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży jest dłuższa.
Centrum Psychoterapii Pokonaj Lęk (źródło: https://pokonajlek.pl/) przytacza dodatkowe dane, mówiące m.in. o tym, że co trzeci młody człowiek czuje się samotny, co dziesiąty uczeń ma ciągle zły nastrój i brakuje mu ochoty do zabawy, a co piąty uczeń nie jest zadowolony z tego, jak wygląda[3]. Wachlarz trudnych emocji, z jakimi zmagają się młodzi ludzie, jest szeroki. Istotnie, badania dowodzą, że blisko połowa uczniów liceów i techników odczuwa przytłoczenie problemami i poczucie, że ma wszystkiego dość. Uczniowie szkół ponadpodstawowych bardzo często mówią o uczuciach zdenerwowania i rozdrażnienia, zniechęcenia i znużenia oraz bezradności[4]. Jednakże te najbardziej przerażające statystki, obrazujące fatalną kondycję psychiczną dzieci i młodzieży, podają, że 4 na 10 uczniów myślało o podjęciu próby samobójczej, a 8,8% uczniów deklaruje, że ją podjęło[3]. Samobójstwa są jedną z najczęstszych przyczyn śmierci wśród nastolatków – co roku popełnia je prawie 46 tys. osób w tej grupie wiekowej[1].
Jakie czynniki ryzyka rozwoju zaburzeń zdrowia psychicznego u dzieci można wyróżnić? Już od okresu poczęcia, do wystąpienia schorzeń psychicznych predysponują uwarunkowania genetyczne (np. różne warianty zmiany liczby kopii w DNA), jak również przyczyny biologiczne, takie jak zakażenia odmatczyne, wcześniactwo czy powikłania okołoporodowe[5]. Oczywisty wpływ na rozwój psychiczny dzieci ma również ich sposób funkcjonowania w rodzinie. Chociaż pierwszym skojarzeniem z negatywnym wpływem rodziców na stan zdrowia psychicznego dzieci jest przemoc, najmłodsi nie muszą jej doświadczać, żeby być zaniedbanymi przez opiekunów. Istotnym problemem jest choćby brak wspólnie spędzanego w rodzinach czasu. Statystyki podają, że 21% uczniów drugich klas podstawówki nie zgadzało się z twierdzeniem, że rodzice poświęcają im wystarczająco dużo czasu. Wśród uczniów klas szóstych opinię tę podzielało 16%, a wśród młodzieży licealnej / w technikum 20%[4]. Niemniej również doświadczenie krzywdzenia w dzieciństwie bądź innych negatywnych doświadczeń niewątpliwie odznacza swoje piętno w życiu młodszej części populacji. Konsekwencji negatywnych zdarzeń w okresie dzieciństwa próbowano szukać w jednym z badań przeprowadzonych wśród polskich studentów. Wykazało ono, że zarówno krzywdzenie, jak i zaniedbanie emocjonalne w dzieciństwie przejawiające się, np. brakiem wsparcia emocjonalnego, obrażaniem, poniżaniem, poczuciem bycia niechcianym lub niekochanym, koreluje w największym stopniu z późniejszymi zachowaniami autodestrukcyjnymi, nawet tak drastycznymi, jak podejmowanie próby samobójczej czy okaleczanie się[5]. Dzieci w wieku szkolnym borykają się również często z problemem przemocy doświadczanej ze strony rówieśników. Okazuje się, że niebagatelny wpływ na relacje rówieśnicze może mieć sytuacja społeczno-ekonomiczna, bo jak sugerują wyniki badań – czym gorsza sytuacja materialna młodej osoby, tym gorzej oceniane jest przez nią lub niego poczucie wsparcia od rówieśników[4]. Stresogennym czynnikiem dla dzieci i nastolatków może być również nieodzowny element ich codzienności, jakim jest szkoła. Centrum Edukacji Obywatelskiej, przeprowadzając w 2021 r. badanie wśród uczniów, przekazało, że aż dla 73% badanych powrót do szkoły oznaczał stres, natomiast 52% wyrażało w związku z nim tylko negatywne emocje[4].
Jednym z największym, ale też najniebezpieczniejszych problemów obszaru zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży są uzależnienia. Zagrożeniem są zarówno uzależnienia od używek, jak i od mediów społecznościowych nadużywanych przez nastolatków. Dyrektor Krajowego Biura Przeciwdziałania Uzależnieniom, dr Piotr Jabłoński zwraca uwagę na rolę alkoholu w rozwoju uzależnień wśród dzieci:
„Zapominamy o tym, że narkotykiem furtkowym, twardawym narkotykiem niszczącym nasze społeczeństwo jest alkohol. To on jest pierwszym narkotykiem i z nim są pierwsze eksperymenty z dziećmi i młodzieżą. Co jest najbardziej tragiczne – najczęściej inicjatorami tych eksperymentów są bliscy, rodzice, osoby spokrewnione” – wyraził swoje obawy. Jednakże zgodnie z opinią doktora Jabłońskiego, największe niebezpieczeństwo niosą obecnie ze sobą syntetyczne katynony, czyli substancje o silnych właściwościach psychostymulujących i uzależniających. Jak mówił: „W Polsce w ubiegłym roku odkryto 65 nielegalnych laboratoriów produkujących katynony, gdzie kilka lat temu wykrywano 3, 4, 5 i to było bardzo dużo. To świadczy o tym, jak zmienił się rynek”[2].
Nadużywanie mediów społecznościowych także stało się już powszechnym zjawiskiem. Badania pokazują, że stałe (bez przerwy) korzystanie z nich deklaruje 31% osób w wieku 16 17 lat[4]. Przestrzeń cyfrowa to często miejsce doświadczania cyberprzemocy, więc stanowi ona źródło kolejnego problemu zdrowia psychicznego związanego z tzw. hejtem. Z kolei niska samoocena, z jaką zmaga się często młodzież, doprowadza do tego, że około 43% dziewczynek stosuje filtry lub inne sposoby na udoskonalenie zdjęcia przed publikacją[4].
Niepokojący obraz zbyt surowego autopostrzegania przez dzieci obnażył także raport z badania dotyczącego zdrowia psychicznego przeprowadzony w ramach projektu MŁODE GŁOWY przez Fundację UNAWEZA. Jego wyniki podają, że 65,9% uczniów chciałoby mieć więcej szacunku do samego siebie, 58,4% czasami czuje się bezużytecznych, 46% prezentuje skrajnie niską samoocenę, 31,6% nie lubi siebie, a 26,4% uważa się za osobę mniej wartościową od innych[6]. Jest to bardzo niebezpieczne zjawisko, bowiem im niższa samoocena, tym większe prawdopodobieństwo, że dziecko podejmie w sytuacji problemowej taki sposób, który jest niekorzystny, a nawet zagrażający zdrowiu i życiu. Ta skrajnie niska samoocena i zaniżone poczucie własnej sprawczości prowadzą do zaburzeń motywacji do działania, które, jak dowiódł raport będący efektem projektu MŁODYCH GŁÓW, są najczęściej doświadczanym przez młodzież problemem[7].
„Obraz przepełniony samotnością, skrajnie niską samooceną i niskim poczuciem sprawczości” – tzw. „triada kryzysu psychicznego dzieci i młodzieży”, która wyłoniła się z wyników pozyskanych ze wspomnianego raportu, koreluje ze wzrostem myśli, zachowań i zamachów samobójczych[6]. Joanna Flis, psycholożka i pedagożka opisywała wymienione problemy w następujący sposób: „Dzieci w kryzysie psychicznym są przekonane o tym, że nic nie znaczą, niczego nie potrafią i dla nikogo nie są ważne. Obraz dopełnia niski poziom zaufania społecznego młodych, brak wiary w skuteczność profesjonalnej pomocy czy wsparcia. Widać też skalę hejtu oraz doświadczanej przemocy rówieśniczej i domowej”[6].
Kluczowym filarem pozwalającym na poprawę stanu zdrowia psychicznego dzieci, jest identyfikacja symptomów zaburzeń w jak najwcześniejszych stadiach przez ich rodziców bądź opiekunów. Do niepokojących objawów, które powinny zwrócić uwagę rodziców, należą:
Z kolei powyższa tabela przypisuje najbardziej charakterystyczne symptomy do konkretnych dysfunkcji zdrowia psychicznego. Może być to ułatwienie w poszukiwaniu źródeł problemów młodych ludzi.
W celu uniknięcie przeoczenia pierwszych symptomów zwiastujących rozwój dysfunkcji psychicznych, podstawą jest budowanie prawidłowej relacji rodziców z dziećmi. Dlatego też trzeba zwiększać czujność rodziców na obserwację każdej potencjalnej zmiany w zachowaniu dziecka. Mówiła o tym dr Lewandowska: „Zacznę od bardzo ważnego komunikatu do dorosłych: bądźcie uważni na potrzeby swoich dzieci i dbajcie o relacje z najbliższymi, bo jeśli nie ma tego fundamentu, to niestety rodzic nie zauważy znaczących sygnałów, które go powinny zaalarmować, jeśli chodzi o zdrowie i funkcjonowanie dziecka. A sygnałów jest bardzo wiele. Każda znacząca zmiana zachowania czy samopoczucia lub utrzymująca się i nieprzemijająca w czasie, powinna nas zaniepokoić, ale żeby rodzic zareagował, musi znać i mieć bezpieczny kontakt ze swoim dzieckiem, wtedy jest to możliwe.”[10]
W sytuacji zagrożenia samobójczego, doświadczania przemocy w rodzinie, zmagania się z uzależnieniami lub nawet „zwykłego” poczucia bezsilności warto skorzystać z fachowej pomocy. W związku z tym farmaceuci powinni znać i przekazywać numery telefonów / adresy miejsc, w których dzieci, młodzież znajdujący się w kryzysie zdrowia psychicznego oraz ich rodzice, opiekunowie – często bezradnie próbujący im pomóc, otrzymają bezpłatnie specjalistyczne wsparcie. Listę najważniejszych numerów telefonów i adresów stron internetowych prezentuje tabela obok.
Chcąc przybliżyć zarys świadczenia w Polsce psychiatrycznej opieki zdrowotnej dla dzieci i młodzieży, warto zaznaczyć, że jest ona realizowana na trzech poziomach, które przedstawiają się w następujący sposób:
Uwaga! W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia i zdrowia dziecka należy zgłosić się do Izby Przyjęć ośrodka z III poziomu. W stanie nagłego zagrożenia życia można zrobić to bez skierowania.
Listę placówek dostępnych na terenie Polski na każdym z trzech poziomów opieki można znaleźć pod adresem: https://pacjent.gov.pl/artykul/leczenie-psychiatryczne-mlodziezy-i-dzieci[10].
Warto zwiększać świadomość zarówno młodych pacjentów, jak i ich rodziców, dotyczącą zalet, jakie niesie ze sobą pomoc psychologa, bo jak dowodzą badania, nawet 70% dzieci i młodzieży nigdy nie korzystało ze wsparcia psychologa w szkole i poza szkołą[6].
Farmaceuci, jako jedni z najłatwiej dostępnych dla pacjentów przedstawicieli zawodu medycznego, powinni zdecydowanie zwiększać świadomość rodziców, opiekunów i najmłodszych pacjentów dotyczącą istoty podjęcia psychoterapii, która może przybierać formę indywidualną, grupową lub rodzinną[11]. Metodą, która pozwala na kompleksowe podejście do terapii pacjenta z zaburzeniami zdrowia psychicznego, jest oczywiście leczenie farmakologicznego i o tym również farmaceuci powinni przypominać, zwłaszcza że dzieci stosujące leki przeciwdepresyjne bądź korzystające z usług psychoterapeutów często mają obawy związane z poczuciem stygmatyzacji z powodu konieczności podjęcia leczenia. Ponadto nie każdy farmaceuta wie, że poza oczywistym obowiązkiem znajomości zasad udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej, powinien również udzielać Pierwszej Pomocy Przedpsychologicznej. Jest to rekomendowany przez Światową Organizację Zdrowia sposób postępowania w sytuacjach kryzysu emocjonalnego, który należy zastosować, gdy widocznym jest, że osoba, z którą mamy styczność, przeżywa coś trudnego bądź zachowuje się w nietypowy sposób.
Pierwsza Pomoc dla Zdrowia Psychicznego to zasada opierająca się na wykonaniu 3 kroków:
Realizacja wyżej wymienionych kroków jest bardzo potrzebna, bo uświadamia osobom z zaburzeniami zdrowia psychicznego, że:
Alternatywnie, pierwszą pomoc emocjonalną można opisać w tzw. „czterech zetkach”:
Farmaceuta, udzielając profesjonalnej porady, powinien przekazać numery telefonów zaufania zarówno dla dzieci potrzebujących wsparcia psychicznego, jak i ich rodziców. Warto zapisać je na kartce i rekomendując skorzystanie z nich, zapewnić o zasadach bezpieczeństwa i poufności, jakich przestrzegają specjaliści, którzy będą udzielać pomocy[11]. Z całą pewnością farmaceuci powinni również podkreślić w rozmowie z pacjentem istotę wizyty u psychiatry lub przynajmniej lekarza POZ, który będzie mógł nie tylko postawić pacjentowi konkretną diagnozę, ale również zaordynować odpowiednie leczenie farmakologiczne. Będąc postrzeganymi jako specjaliści, mający szeroką wiedzę na temat leków, warto też, aby farmaceuci zapewnili o bezpieczeństwie leków przeciwdepresyjnych, które bywają demonizowane, a pacjenci w obawie o działania niepożądane, czasami nawet nie rozpoczynają terapii z ich zastosowaniem. Należy zaznaczyć, że współczesne leki pozwalają wielu pacjentom na osiągnięcie sukcesu terapeutycznego, niemniej trzeba pamiętać o tym, aby kończąc terapię, nie odstawiać ich nagle. Prowadząc, zwłaszcza te bardziej prywatne rozmowy z pacjentami, nie można zapominać, że powinny odbywać się one w sposób dyskretny, zapewniający rozmówcy poczucie intymności.
Konkludując – farmaceuta, korzystając z przywileju pełnienia zawodu zaufania publicznego, powinien umieć nieść (często pierwszą) pomoc młodszym pacjentom i ich rodzicom bądź opiekunom, poprzez:
Zważywszy na konieczność prowadzenia wielotorowej ochrony zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży, niezwykle istotna wydaje się rola farmaceutów spotykających niemal każdego dnia młodych ludzi borykających się z zaburzeniami psychicznymi i ich rodzicami, którzy często nie zauważają pierwszych niepokojących objawów. Szczególnie ważne, aby rodzice mieli wiedzę, jak zachować się w sytuacji trudności związanych ze zdrowiem psychicznym ich dzieci, gdyż z badań wynika, że duża część z nich (nawet 53,2% badanych) w chwilach trudnych szuka wsparcia u rodziców, co sytuuje rodzinę na pierwszym miejscu wśród systemów wspierających[7]. Zatem warto, aby farmaceuci propagowali wiedzę na ten temat i zwiększali kompetencje rodziców dzieci i młodzieży, bo odpowiednio wcześnie zdiagnozowane problemy psychiczne pozwolą na podjęcie leczenia i nie będą stanowić bariery dla pełnego rozwoju dziecka oraz dla jego szans edukacyjnych, społecznych czy zawodowych[5].
NFZ: Planujesz wakacje za granicą? Zabierz ze sobą EKUZ!
Rada UE przyjęła zaproponowany przez Polskę kompromis w sprawie pakietu farmaceutycznego