źródło: Polskieradio.pl
– To były terapie, które kosztowały średnio 4-5 tysięcy złotych. Teraz niektóre mogą się zamknąć w tysiącu złotych – mówi wiceminister zdrowia w programie „Sygnały dnia”.
Uzyskanie refundacji wymaga spełnienia określonych warunków: para musi mieć zdiagnozowaną trwałą niepłodność, a pacjentka rozpoczynająca leczenie musi mieć mniej niż 40 lat. Wiceminister wskazał także, że konieczne jest udokumentowanie przynajmniej 12-miesięcznego leczenia niepłodności innymi metodami.
Obecnie lekarz może wypisać recepty na trzy cykle leczenia refundowanego. Sławomir Neumann liczy na to, że po zakończeniu 3-letniego projektu, kolejne rządy będą go kontynuowały.
Kilka dni temu minister zdrowia przypomniał, że mija rok od uruchomienia rządowego programu refundacji procedury in vitro, w wyniku której urodziło się 108 dzieci, a obecnie ok. 2300 kobiet jest w ciąży.
Coraz więcej dokładamy do zdrowia z własnej kieszeni
Rektor KUL o klauzuli sumienia: należy zlikwidować sprzeczność