Producent leku – Biomed Lublin – zdecydował się wycofać całą serię preparatu z aptek. Feralna ampułka pochodziła z serii o numerze 073208, która została wypuszczona na rynek w listopadzie ubiegłego roku. Seria składała się z 250 tys. sztuk. Nie wiadomo, ile jeszcze znajduje się w sprzedaży i w domowych apteczkach. Jak tłumaczy producent, szkło do leku dostało się przez rozszczelnioną maszynę, która zamykała ampułki z lakcidem. Zdaniem producenta, mimo kontroli takie sytuacje co jakiś czas się zdarzają. Postępowanie prowadzone przez nadzór farmaceutyczny trwa około miesiąca. Jeśli zawinił producent, sprawa trafi do prokuratury.
Psychotropy na fałszywą receptę
ASA ma dobry wpływ na wątrobę