Tak to robią za granicą

 9 minut

Opieka farmaceutyczna na świecie

U podstaw profesjonalnej opieki farmaceutycznej leży inny rodzaj relacji między farmaceutą i osobą odwiedzającą aptekę niż tylko ta handlowa: kupno-sprzedaż. Dla przykładu w Norwegii czy Niemczech farmaceuta odwiedza pacjenta w domu. W Niemczech czy Wielkiej Brytanii nie można otworzyć apteki, jeśli nie ma w niej pomieszczenia przeznaczonego na konsultacje dla osób potrzebujących porady w sprawie zażywania leków. Aptekarz poświęca tym samym choremu więcej czasu, staje się on jego pacjentem, a nie jedynie klientem. Pacjent zaś ma poczucie intymności, nie obawia się, że inne osoby dowiedzą się, na jakie schorzenia cierpi i jakie środki zażywa.

Osobiste podejście i jednocześnie dostęp do pełnej informacji o wszystkich przepisywanych przez lekarzy medykamentach, którą mają farmaceuci w wielu krajach świata, pozwala na kompleksową analizę leczenia. Jest ona ważna zwłaszcza w przypadku osób cierpiących na kilka różnych schorzeń, przede wszystkim seniorów. Mając świadomość tego, co przepisują danej osobie lekarze poszczególnych specjalności i tego, co chory zażywa z własnej woli, może np. zasugerować zmniejszenie liczby przyjmowanych leków. I kontrolować czy chory rzeczywiście przyjmuje je w odpowiednich dawkach. Brytyjscy farmaceuci przygotowują pacjentom mającym problem ze stosowaniem się do zaleceń lekarza tzw. „blister pack” – to opakowany zestaw leków na dany okres (np. na tydzień czy miesiąc). W ramach wizyt domowych dostarczają „blister pack” także osobom mających np. problem z poruszaniem się.

Bardzo dużą rolę w skutecznej opiece farmaceutycznej odgrywa wspomniana już wiedza o pacjencie, jego schorzeniach, leczeniu, a szczególnie farmakoterapii. Holenderscy aptekarze mają pełny dostęp do bazy danych o zdrowiu pacjentów, którymi się opiekują. Dodatkowo kilka razy w roku spotykają się z lekarzami, aby ustalić optymalne strategie leczenia.

 

Co z tą Polską?

O zmiany w polskich aptekach upominają się szczególnie młodzi farmaceuci i studenci tego kierunku, którzy w ramach zajęć na uczelni zaznajamiają się z nowoczesną opieką farmaceutyczną i jej zagranicznymi wzorcami. Dwa lata temu skierowali do Ministra Zdrowia Bartosza Arłukowicza list z postulatem o wpisanie zawodu farmaceuty na listę zawodów medycznych, co miało ułatwić m.in. wprowadzenie opieki farmaceutycznej. Tę ideę wspiera także „Młoda Farmacja”.

Strony: 1 2 3