RAPORT: „Nowa” etyka farmaceuty – co się zmienia w kodeksie?

 9 minut

raport-02.2024

Kodeks Etyki Aptekarza RP ma nie tylko nową nazwę. Oczywiście nadal „określa, co jest w zawodzie istotne, pożądane, dobre, moralne i słuszne, a co naganne”, ale wprowadza też ciekawe zmiany, które nie u całego środowiska od razu zyskały aprobatę.

Co się zmieniło, co zostało doprecyzowane?

Krajowy Zjazd Aptekarzy pod koniec stycznia przyjął zmiany w Kodeksie Etyki Aptekarza Rzeczypospolitej Polskiej. Dokument w nowym kształcie nosi nazwę Kodeksu Etyki Farmaceuty Rzeczypospolitej Polskiej i bywa określany jako zbiór zasad, drogowskaz, a nawet konstytucja dla osób, które są farmaceutami.

Obowiązująca dotychczas wersja Kodeksu pochodziła z 2012 r. Nad nowym pracował od maja 2021 r. specjalnie powołany w tym celu Zespół do spraw opracowania propozycji zmian w Kodeksie Etyki Aptekarza Rzeczypospolitej Polskiej, który funkcjonował przy Naczelnej Radzie Aptekarskiej.

O ile poprzednia wersja dokumentu wskazywała, że zasady zawarte w Kodeksie dotyczą głównie tych, którzy pracują w aptekach, najnowszy tekst odnosi się do szerszej grupy. Farmaceuci nie od dziś przecież znajdują zatrudnienie w różnych miejscach i na różnych stanowiskach, i przyjęty w nowej wersji Kodeks zaczął ten fakt uwzględniać.

Rozwinięciu uległa już preambuła, w której zostało podkreślone, że zawód farmaceuty jest zawodem zaufania publicznego. Mocniej wybrzmiewa w nowej wersji Kodeksu zagadnienie obowiązku moralnego, jakim jest dbałość o przestrzeganie zawartych w nim zasad. Dodano też ważne słowa: „egzekwowanie wierności tym zasadom spoczywa na władzach samorządu zawodowego”. To z kolei można interpretować z jednej strony jako skupienie na samorządzie odpowiedzialności, a z drugiej – jako jasny drogowskaz dla farmaceutów mających etyczne wątpliwości.

Organy samorządu mają być też informowane o każdej próbie ograniczenia swobody lub niezależności zawodowej farmaceuty. Ta swoboda i niezależność – jak wynika z innych zapisów – oznacza przede wszystkim to, że farmaceuta działa zawsze na rzecz i na korzyść pacjenta. Decyzje go dotyczące podejmuje samodzielnie, bez nacisków czy kontroli, która naruszałaby przepisy prawa.

Produkty lecznicze, wyroby medyczne i in. mają być polecane pacjentowi przez farmaceutę w oparciu o skuteczność i bezpieczeństwo stosowania – to powinny być decydujące kryteria. Ważne jest tylko dobro pacjenta.

Farmaceuta musi zachować tajemnicę zawodową – stan zdrowia pacjenta i inne o nim informacje są chronione także w przypadku jego śmierci. Wyjątkiem jest sytuacja, w której w związku z udzielaniem świadczeń medycznych trzeba informacje przekazać przedstawicielowi innego zawodu medycznego. Można to jednak zrobić tylko w niezbędnym zakresie. Poza tym z tajemnicy zawodowej farmaceuta zostaje zwolniony, jeśli chodzi o zdrowie i życie innych osób lub gdy zezwala na to pacjent.

Inne zapisy dotyczą m.in. badań naukowych czy błędów dostrzeżonych w działaniach innych farmaceutów. W tym drugim przypadku o błędach należy informować tego, kto je popełnia. Z jednej strony nie można podważać autorytetu innego farmaceuty, z drugiej – jeśli chodzi o ludzkie życie i zdrowie, trzeba poinformować izbę aptekarską. A gdy farmaceuta nadzoruje pracę innych wykonujących ten zawód, powinien robić to bez narażania ich na utratę zaufania.

Kodeks definiuje też różnicę między informacją o działalności farmaceuty (np. adres, rodzaj i zakres wykonywanych usług) a reklamą produktów i wyrobów leczniczych, suplementów diety i in. Mowa również o kontaktach z przedstawicielami przemysłu farmaceutycznego.

Ważne jest nie tylko to, co zostało do tekstu dodane lub w nim doprecyzowane, ale i stwierdzenia, które zostały najnowszej wersji Kodeksu wykreślone. Taki los spotkał zapis: „Aptekarz nie może wobec pacjenta wypowiadać opinii dyskredytujących terapeutyczne postępowania lekarza, podrywających zaufanie do apteki jako instytucji, a także krytycznych uwag dotyczących produktów leczniczych”. W uzasadnieniu projektu Kodeksu jest odniesienie m.in. do tej zmiany. Czytamy: „W ponad trzydziestoletniej działalności samorządu nigdy nie zdarzyło się, aby farmaceuta dopuszczał się jakichkolwiek przewinień na tym tle”; argumentem jest też konstytucyjne prawo do wyrażania poglądów.

„Jesteśmy w tym samym miejscu”

Co o dokumencie sądzą farmaceuci, którzy nie zabrali głosu w procesie konsultacji, ale przecież ich także będą obowiązywać zapisy Kodeksu? Pojawiają się głosy, że o ile jasne i niepodlegające dyskusji jest choćby to, że farmaceuta powinien polecać pacjentowi jedynie skuteczne i bezpieczne środki oraz działać tylko w imię jego dobra, to ani ten, ani inny tekst nie zmieni oczekiwań pracodawców, żeby apteka była dochodowa. A za tymi oczekiwaniami nadal idą naciski na jeszcze większą sprzedaż.

Dr Piotr Merks, specjalista opieki farmaceutycznej, zwraca też uwagę, że choć nowy Kodeks Etyki Farmaceuty Rzeczypospolitej Polskiej powstał po to, by dogonić zmieniającą się rzeczywistość, nie do końca się tak stało.

„Kodeks, jest bardzo ogólny, nadal moim zdaniem nie za mocno odnosi się do sytuacji, w których farmaceuta uzyskuje dodatkowe uprawnienia i świadczy coraz więcej usług opieki farmaceutycznej” – mówi dr. Piotr Merks. „Dość sporo się zmienia, niestety nadal na swój sposób jesteśmy w tym samym miejscu”.

Jak więc powinien wyglądać ten dokument?

„Moją odpowiedzią na kodeks etyki jest sylwetka absolwenta” – mówi dr Merks. O czym mówi? „Kodeks Postępowania Studentów Wydziałów Farmacji w Polsce – sylwetka absolwenta” jest „przeznaczony dla studentów akredytowanych uczelni medycznych, członków towarzystw branżowych oraz osób z podstawowym stopniem naukowym z farmacji”. Jego treść została zatwierdzona przez panel ekspertów w Związku Zawodowego Pracowników Farmacji. Główną oś KPSWF stanowi siedem punktów rozwiniętych w dalszej części tekstu w podpunkty:

„Jako student musisz:

  1. Uczynić pacjenta najwyższą wartością.
  2. Wykorzystywać swoją profesjonalną ocenę w interesie społecznym oraz pacjenta.
  3. Okazywać szacunek innym.
  4. Zachęcać pacjenta i społeczeństwo do wzięcia udziału w decyzjach dotyczących ich zdrowia.
  5. Rozwijać swoją fachową wiedzę i kompetencje.
  6. Być szczerym i godnym zaufania.
  7. Brać odpowiedzialność za swoją pracę.”

Tekst ma kształtować odpowiednie postawy, wychowywać młodych farmaceutów, z oczywistych przyczyn pomija całą sferę związaną z kwestiami pracowniczymi, działalnością gospodarczą i in. zagadnieniami, które przy nowelizacji Kodeksu budziły pytania i wątpliwości.

39 zgłaszających uwagi i opinie

Do dyskusji nad ostatecznym kształtem tekstu Kodeksu Etyki Farmaceuty Rzeczypospolitej Polskiej włączyły się Okręgowe Izby Aptekarskie. W ramach konsultacji 39 podmiotów oraz osób fizycznych zgłosiło swoje uwagi czy opinie, zdarzało się często, że propozycji zmian było więcej niż jedna. Większość nie została przyjęta. Jakie zapisy projektu krytykowali farmaceuci?

Sporo uwag przesłał farmaceuta Mariusz Kisiel Prezes Zarządu Związek Aptek Franczyzowych, który pisze m.in.: „(…) wprowadzenie nowych postanowień do Kodeksu oraz zmiana/modyfikacja zapisów dotychczasowych stanowi nieuzasadnioną i nieuprawnioną próbę doprecyzowania przepisów ustawy w ramach zbioru etycznego. Postanowienia Kodeksu Etyki nie mogą prowadzić do naruszenia przepisów prawa powszechnie obowiązującego. Zaproponowane regulacje w sposób jawny mają na celu przeforsowanie retoryki o ograniczającym charakterze umów zawieranych przez farmaceutów prowadzących działalność gospodarczą. Próba wyeliminowania możliwości prowadzenia aptek ogólnodostępnych przy wsparciu podmiotów trzecich przysłania autorom Kodeksu podstawowy jego cel. Kodeks Etyki jest zbiorem ogólnych wytycznych mających na celu ustanowienie reguł postępowania w stosunku do pacjenta – tj. zagwarantowania jego bezpieczeństwa/dostępu do leków. Nie jest to więc dokument, który pozwala na wprowadzenie nieugruntowanego stanowiska część środowiska farmaceutycznego co do sprzecznej z wykładnią interpretacji przepisów Prawa farmaceutycznego. (…)

Wśród komentarzy i opinii pojawiły się te o niejasnym sformułowaniu pojęcia sprawowania kontroli nad innym farmaceutą (później doprecyzowane) oraz inne wątpliwości wokół samej kontroli. Inne uwagi dotyczyły np. tego, że za mało miejsca w Kodeksie poświęcono opiece farmaceutycznej. Pojawił się też komentarz: „W mojej opinii nie powinno się zakazywać farmaceutom uczestnictwa w jakichkolwiek projektach komercyjnych, a jedynie nakazywać im stosowania się do zasad EBM i przestrzegania przepisów zawartych w ustawach i rozporządzeniach”. A także opinia o wykreśleniu „z nowego Kodeksu art.11, który mówi o tym, że jako farmaceuci nie powinniśmy dyskredytować terapii zaproponowanej przez lekarza. Jako zawód powinniśmy dążyć do rozwijania współpracy na linii farmaceuta-lekarz, stąd wykreślenie tego punktu jest nieadekwatne do obecnych dążeń i rozwoju opieki farmaceutycznej”.

Tabela zawierająca „Uwagi przekazane w ramach konsultacji dokonywanych z poszczególnymi Okręgowymi Izbami Aptekarskimi” liczy aż 101 stron, co pokazuje, że farmaceuci chcą dyskutować o kwestiach dotyczących działań etycznych w ich zawodzie.