Kalendarz szczepień do poprawki!

 4 minuty

Eksperci biją na alarm – polski kalendarz szczepień jest mocno przestarzały i wymaga solidnych korekt. Przykładem szczepienia przeciwko gruźlicy, które praktycznie całkowicie zostały zaniechane w krajach zachodnich, a które w Polsce wciąż są stosowane.

Zalecane, wciąż nie obowiązkowe

Na łamach „Dziennika Gazety Prawnej” epidemiolog dr Agnieszka Motyl wyjaśnia, że z powodów finansowych obowiązkowy kalendarz szczepień przewiduje dziś szczepionki, które powodują więcej objawów niepożądanych od tych nowocześniejszych. Dla przykładu wskazuje pełnokomórkową szczepionkę przeciw ksztuścowi, po którą sięga się dziś wyłącznie w Polsce, podczas gdy większość krajów stosuje już wyłącznie postać bezkomórkową. Zazwyczaj są to szczepionki wysokoskojarzone, które polski system klasyfikuje jako zalecane. Problem w tym, że preparaty takie są stosunkowo drogie i bez patrycypowania państwa w kosztach ich zakupu nie każdego rodzica na nie stać. Nic więc dziwnego, że na szczepienia zalecane decyduje się znikoma grupa rodaków, których obarcza się kosztami wakcynacji np. przeciwko ospie wietrznej, rotawirusom, pneumokokom czy meningokokom. Stąd zatrważające statystyki, z których wynika, że w Polsce przeciwko tym dwóm ostatnim chorobom zaszczepionych jest jedynie 3 proc. dziecięcej populacji. Dla porówania – w Wielkiej Brytanii ok. 98 proc.

Postulat forsowany od lat

Pneumokoki to bardzo powszechna grupa bakterii z rodzaju paciorkowców. Główny winowajca zakażeń pneumokokami nazywa się Streptococcus pneumoniae – inaczej dwoinka zapalenia płuc. Wynikiem jej niszczycielskiego działania jest ciężkie zapalenie płuc u dzieci i dorosłych, a ponadto poważne stany zapalne w obrębie ucha, gardła i oskrzeli. Odpowiedzialna jest również za inwazyjną chorobę pneumokokową, czyli posocznicę połączoną z poważnym zapaleniem opon mózgowo-rdzeniowych oraz mózgu. Choroba ma zwykle gwałtowny przebieg, a najwększą śmiertelność wśród zainfekowanych odnotowuje się w czasie pierwszej doby. Pneumokoki są szczególnie niebezpieczne dla niemowląt. Ich powikłania prowadzą do około 100 dziecięcych zgonów rocznie.

Strony: 1 2