Skrót informacji
Różnymi chorobami z powodu braku ruchu zagrożona jest prawie co trzecia osoba dorosła – alarmuje Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). Zaznacza, że odsetek osób nieaktywnych fizycznie wciąż wzrasta, zamiast się zmniejszać.
Światowa Organizacja Zdrowia od wielu lat zachęca do zwiększenia aktywności fizycznej, by poprawić samopoczucie i zmniejszyć ryzyko wielu chorób, takich jak nowotwory, cukrzyca, demencja i schorzenia sercowo-naczyniowe, w tym zawały serca i udary mózgu. Zaznacza, że ruch jest potrzebny i możliwy w każdym wieku, nawet u zaawansowanych wiekiem seniorów.
Według dyrektora generalnego WHO dr. Tedrosa Adhanoma Ghebreyesusa brak ruchu to utracona szansa poprawy zdrowia oraz zmniejszenia ryzyka zachorowania na raka, choroby serca oraz zaburzenia psychiczne. Z kolei dr Ruediger Krech, dyrektor ds. promocji zdrowia WHO ostrzega, że zbyt mała aktywności fizyczna jest zagrożeniem dla sytemu opieki medycznej. Powoduje ona większą chorobowość, szczególnie na schorzenia przewlekłe, takie jak cukrzyca.
Mniej aktywne są na ogół kobiety i osoby powyżej 60. roku życia. Globalnie nie ćwiczy 34 proc. kobiet oraz 29 proc. mężczyzn, ale w niektórych krajach te dysproporcje sięgają nawet 20 punktów procentowych.
Dr Fiona Bull kierująca wydziałem WHO ds. aktywności fizycznej zwraca uwagę, że zachęty do większej aktywności fizycznej to nie tylko promocja zdrowego stylu życia o wymiarze indywidualnym. Powinna ona polegać na zmianie nastawienia do niej całego społeczeństwa, a ze strony władz zadaniem jest tworzenie odpowiednich do tego warunków, ułatwiających większą aktywność i zachęcających do niej oraz zapewniających bezpieczeństwo.
Resort zdrowia: przepisy zakazujące sprzedaży opioidów przez receptomaty gotowe do końca miesiąca
Dermatolog: czerwona skóra po opalaniu nie jest normą – to znak ostrzegawczy