źródło: Rp.pl
Farmaceuci mieliby robić przegląd leków branych przez pacjenta pod kątem interakcji między nimi. Informacje o ewentualnych interakcjach przekazywaliby lekarzowi. Mogliby też pomóc korygować terapię pod kątem łączenia leków i diety, pory i sposobu przyjmowania leku. Na razie mowa jest o bardzo prostych czynnościach, które przekładają się na oszczędności po stronie pacjenta i płatnia. Farmaceuta może pokazać, jak stosować leki, np. wziewne. Nauczenie właściwego stosowania inhalatorów jest bardzo istotne, bo gdy pacjent tego nie umie, przychodzi do lekarza, twierdząc, że lek nie działa i często dostaje receptę na kolejny, droższy. Wbrew wcześniejszym doniesieniom farmaceuta nie będzie diagnozował pacjentów, nawet poprzez mierzenie im poziomu cukru we krwi czy ciśnienia.
Lodówki do rejestracji
Spanie z otwartymi ustami może przyczyniać się do powstawania próchnicy