Nowość!
Skrót informacji
Nie ma obowiązku zakupu szczepionek na Covid-19 w ramach unijnego przetargu; Polska będzie mogła je zamówić w razie potrzeby – poinformowało Ministerstwo Zdrowia. Na ten moment nie złożono jeszcze zapotrzebowania – dodał resort.
Komisja Europejska pod koniec stycznia poinformowała, że podpisała z amerykańskim koncernem Moderna umowę na zakup szczepionek przeciw Covid-19. Do wspólnego zamówienia w ramach unijnego przetargu przystąpiło 17 krajów, w tym także Polska.
Resort zdrowia poinformował, że mechanizm umowy jest odmienny od kontraktów wynegocjowanych przez Komisję Europejską w czasie pandemii Covid-19. MZ zaznaczył, że w przeciwieństwie do wcześniejszych umów, obecna umowa określa ogólny wolumen szczepionek, czyli 146 mln dawek szczepionki, a państwa członkowskie mają możliwość zamówienia tylu szczepionek, ile będą potrzebować, w czasie ustalonym warunkami umowy.
Resort zdrowia podkreślił, że Polska będzie z tej umowy korzystać w razie potrzeby – tzn. nie ma obowiązku zakupu szczepionek, jeśli nie będzie takiej potrzeby.
„Na ten moment nie złożono jeszcze zapotrzebowania, dlatego nie możemy wskazać, ile dawek otrzyma Polska i jaki będzie koszt takiego zakupu” – podkreśliło MZ w odpowiedzi na pytanie o ilość i koszt zamówionych szczepionek.
W ramach unijnego przetargu 17 krajów uczestniczących w inicjatywie, w tym Polska, będzie mogło zamówić w ciągu czterech lat do 146 mln dawek szczepionki przeciwko Covid-19. KE nie ujawniła ceny zamówionych szczepionek.
Umowę zawarł Europejski Urząd ds. Gotowości i Reagowania na Stany Zagrożenia Zdrowia (HERA), który powstał przy KE po pandemii Covid-19. Organ ten ma pomagać UE w lepszym radzeniu sobie z kryzysami zdrowotnymi. W czasie pandemii Covid-19 powstał także unijny mechanizm wspólnych zamówień z obszaru zdrowia, który ma stanowić uzupełnienie zamówień na poziomie krajowym. Do mechanizmu przyłączyło się łącznie 37 państw (także nienależących do Wspólnoty). (PAP)
NIK: w Polsce nie wykorzystuje się potencjału terapii protonowej w leczeniu nowotworów
Ratownicy medyczni wzywają pomoc ok. 3 tysięcy razy rocznie