Największe problemy z utrzymaniem płynności finansowej ma region Castilia-La Mancha, który winien jest aptekom już ponad 100 mln euro. W sierpniu br. Aptekarze przeprowadzili jednodniowy protest, zamykając 85 proc. z 1300 aptek. Jeśli samorządy nie zwrócą pieniędzy za leki refundowane, pracę może stracić 18 tys. osób związanych z biznesem aptecznym. Problemy mają także inni uczestnicy rynku farmaceutycznego. Hiszpańskie stowarzyszenie firm farmaceutycznych Farmaindustria ocenia, że w czerwcu dług szpitali publicznych za leki sięgał już 5,2 mld euro.
źródło: Rynekaptek.pl
Decyzja uchylona, choć zasadna
Nowa rezolucja dla leków aptecznych