Skrót informacji
Nocna ekspozycja na sztuczne i jasne światło wiąże się z wyższym ryzykiem udaru mózgu oraz innych chorób naczyniowo-mózgowych – informuje nowy numer czasopisma „Stroke”.
Jasne światła zewnętrzne są wykorzystywane, aby poprawić widoczność otoczenia nocą, co poprawia bezpieczeństwo i komfort ludzi. Jednak według autorów badania w dzisiejszym świecie jest ich za dużo, co sprawia, że około 80 proc. światowej populacji żyje w środowiskach zanieczyszczonych światłem. Nie pozostaje to bez wpływu na zdrowie.
Już wcześniejsze badania sugerowały, że duża ekspozycja na sztuczne nocne światło jest skorelowana z rozwojem chorób sercowo-naczyniowych. Teraz okazało się, że zanieczyszczenie światłem zagraża także zdrowiu mózgu.
„Świat poczynił znaczne postępy w ograniczaniu tradycyjnych czynników ryzyka sercowo-naczyniowego, takich jak palenie, otyłość i cukrzyca typu 2. Jednak w naszych wysiłkach na rzecz zmniejszenia globalnego obciążenia takimi chorobami ważne jest uwzględnienie również czynników środowiskowych” – podkreśla dr Jian-Bing Wang, jeden z autorów publikacji.
Okazało się, że w tym czasie u 1278 osób wystąpiła choroba naczyniowo-mózgowa, w tym u 777 – udar niedokrwienny i 133 – udar krwotoczny.
U osób najmocniej eksponowanych na nocne światła ryzyko wystąpienia choroby naczyniowo-mózgowej było o 43 proc. wyższe w porównaniu z osobami o najniższym poziomie ekspozycji. Jednocześnie wykazano, że ludzie najbardziej narażeni na pyły zawieszone PM2,5, powstające przede wszystkim ze spalania benzyny, oleju napędowego lub drewna, były o 41 proc. bardziej zagrożone zdarzeniami naczyniowo-mózgowymi niż osoby eksponowane na te zanieczyszczenia w mniejszym stopniu. Analogicznie pyły PM10, pochodzące głównie z kurzu i dymu, zwiększały ryzyko udaru o 50 proc.
„Nasze badanie sugeruje, że wyższy poziom nocnej ekspozycji na sztuczne światło zewnętrzne może być czynnikiem ryzyka chorób naczyniowo-mózgowych” – mówi dr Wang. „Dlatego radzimy ludziom, zwłaszcza mieszkającym na obszarach miejskich, aby rozważyli zmniejszenie tego narażenia w celu uchronienia się przed jego potencjalnym szkodliwym wpływem.”
„Należy opracować skuteczniejsze regulacje i strategie zapobiegawcze, które zmniejszą obciążenie chorobami powodowanymi przez czynniki środowiskowe, takie jak zanieczyszczenie światłem i zanieczyszczenie powietrza, szczególnie w przypadku ludzi żyjących w najgęściej zaludnionych i zanieczyszczonych obszarach na świata” – podsumowuje dr Wang. (PAP)
Ekspert: pacjentów z przewlekłą białaczką limfocytową można dziś leczyć całkowicie poza szpitalem
Centrum e-Zdrowia: uruchomiono rejestr osób wykonujących zawody medyczne