źródło: Zdrowie.dziennik.pl
Na razie nie ma żadnych informacji o osobach zakażonych malarią. Jednak już sam fakt, że te ciepłolubne owady przetrwały w słowackim klimacie, jest alarmujący – informuje serwis Zdrowie.dziennik.pl. Eksperci zwracają uwagę, że to efekt wyjątkowo gorącego lata, które – jak twierdzą – jest dopiero przedsmakiem zmian klimatycznych, jakie czekają nas w najbliższym czasie. O tym, że stają się one faktem, ma świadczyć i to, że na Słowacji poza komarami przenoszącymi malarię pojawia się coraz więcej pająków, które do tej pory można było obserwować jedynie w klimacie stepowym.
Zarówno czeskie jak i słowackie służby medyczne są przygotowane do ewentualnej hospitalizacji osób, które zapadną na choroby tropikalne.
Aktywność fizyczna Polaków
Podzielony Nobel 2015 w dziedzinie medycyny i fizjologii