To nadal mniej niż liczba katastrof drogowych z udziałem pijanych oraz tych, których główną przyczyną jest brawura czy nadmierna prędkość. Mimo to już dziś można mówić o nowym, niepokojącym zjawisku. Z danych policji wynika, że w ciągu ostatnich dziesięciu lat sześciokrotnie wzrosła liczba wypadków spowodowanych przez osoby pod wpływem środków psychoaktywnych, w tym leków. Funkcjonariusze z drogówki przyznają, że kierowcy wiedzą o upośledzających właściwościach alkoholu czy narkotyków, kompletnie ignorując to, że tak samo mogą działać niektóre medykamenty.
Pacjent wyleczony z AIDS
Stres może nasilać choroby skóry