Zapadła decyzja w sprawie 4. dawki szczepionki przeciw COVID-19

 3 minuty

niedzielski-nieskie-ryzyko-pandemia

Od dziś, tj. od piątku 22 lipca osoby 60+ oraz te z obniżoną odpornością mogą przyjąć 4. dawkę szczepionki przeciwko COVID-19 – donosi serwis Politykazdrowotna.com. Decyzję o rozszerzeniu wskazania ogłosił Minister Zdrowia, informując przy tym, kiedy możemy spodziewać się szczytu 6. fali.

4. dawka szczepionki dla kolejnych grup

„Od 22 lipca dopuszczamy szczepienia 4. dawką dla osób w grupie od 60. do 70. r.ż. oraz dodatkowe szczepienia dla osób z upośledzoną odpornością, które ukończyły 12 lat” – poinformował minister Adam Niedzielski.

Rozszerzenie grupy, która może przyjąć drugiego boostera jest zgodne z rekomendacjami Europejskiej Agencji Leków, o czym również wspomniał szef resortu zdrowia. Minister powiedział, w jakich odstępach czasowych po przyjęciu 3. dawki szczepienia przeciwko COVID-19, będzie można kolejny raz się zaszczepić.

„Dla osób w wieku 12+ z obniżoną odpornością, jak również dla osób 60+ przyjęcie 4. dawki rekomendujemy po 120 dniach od przyjęcia 1. dawki przypominającej” – wyjaśnił Adam Niedzielski. Poinformował również o zmianie w okresie przyjęcia 1. dawki po szczepieniu podstawowym. Dla osób powyżej 12. r.ż. skrócono go ze 150 dni do 90.

Grupa, która od 22 lipca może zaszczepić się 4. dawką, liczy 5 mln osób. Jak mówił wiceminister zdrowia, Waldemar Kraska, z badań przeprowadzonych w jednym z krajów europejskich wynika że przyjęcie 2. boostera zmniejsza ryzyko zakażenia o 34 proc., hospitalizacji o 67 proc., a śmierci o 72 proc.

Sytuacja pandemiczna w Polsce

Jak informował minister Adam Niedzielski, obecna fala, w porównaniu z poprzednimi falami, potwierdza tezę o mniejszej dolegliwości zakażeń na COVID-19. Średnia zakażeń w Polsce z ostatnich tygodni utrzymuje się na poziomie 3 tys. Wzrosty z tygodnia na tydzień są jednak dosyć dynamiczne, co podkreślił szef resortu zdrowia.

„Szacujemy, że szczyt fali wakacyjnej będzie w połowie sierpnia lub w drugiej połowie sierpnia. Poziom, którego się spodziewamy, to 8-10 tys. zakażeń” – wyjaśnił.

Jeśli chodzi o hospitalizację, sytuacja również wydaje się na razie niegroźna. Minister Zdrowia powiedział, że liczba hospitalizacji wynosi obecnie 1,1 tys.

„Przewidujemy, że w szczycie fali wyniesie około 3 tys.” – dodał.

źródło: Politykazdrowotna.com