Wakacje z pupilem

 7 minut

Wakacje w Grecji, hotel w Egipcie, objazdówka po Hiszpanii. Dla wielu właścicieli psów i kotów takie atrakcje wydają się poza zasięgiem. No bo co zrobić ze zwierzakiem podczas wyjazdu? Jak zaplanować wakacje mając na głowie psa, czy kota? Takie dylematy często prowadzą do tragedii. Właśnie w czasie wakacji najwięcej zwierząt porzucanych jest w lasach i do schronisk, skazywanych na bezdomność. To jednak przypadki skrajne, choć wcale nie tak rzadkie. Prawdziwemu miłośnikowi zwierząt, który kocha swojego pupila, jednak nawet przez myśl nie przejdzie porzucenie zwierzaka. Co jednak mu pozostaje?

Kempingi i agroturystyka
Okazuje się, że opcji jest wiele. Po pierwsze wakacyjne podróże wcale nie muszą oznaczać rozłąki ze zwierzakiem. Najlepiej jest oczywiście, gdy lubimy spędzać czas w otoczeniu przyrody – pod namiotem czy w domkach kempingowych. Tu psiaki nie tylko dobrze się czują – mają się gdzie wybiegać – ale są także mile widziane. Marzena od lat spędza lato na kempingach. – Od kiedy mam psa staram się wyjeżdżać głównie pod namiot, czy do domków. Na szczęście to lubię, ale poza wszystkim zdaję sobie sprawę, że posiadanie psa jest poważnym zobowiązaniem i wymaga pewnych kompromisów – dodaje. Na większości pół namiotowych i kempingów psy i koty przebywają bez problemów, czasami należy uiścić drobna opłatę za ich pobyt.

Właściciele czworonogów nie muszą być jednak skazani na polowe warunki. Z roku na rok przybywa miejsc, w których urlop możemy spędzić z psem lub kotem

Nawet w tak tradycyjnym wydawałoby się kurorcie, jakim jest Ciechocinek, w pensjonatach można znaleźć budynki wydzielone specjalnie dla posiadaczy psów czy kotów. Opłata za pobyt zwierzaka wynosi około 40-50 PLN. Znakomitym rozwiązaniem są też gospodarstwa agroturystyczne zarówno w Polsce jak i za granicą. Zapewniają większą swobodę niż klasyczne ośrodki, zazwyczaj lepszy jest też kontakt z właścicielami, z którymi można bezpośrednio ustalić warunki pobytu zwierzaka. – Zawsze warto uprzedzić o tym, że przyjedziemy z pupilem, poinformować jakie to zwierzę. Zazwyczaj nie ma problemu – tłumaczy Marzena, która podróżowała z psem po niemal całej południowej Europie. – Za granicą właściciele turystycznych gospodarstw przychylnym okiem patrzą na zwierzaki – dodaje. Ze swoim psiakiem podróżuje samochodem lub koleją – Podroż samochodem to najwygodniejsze wyjście. Wyklucza to oczywiście dalekie destynacje, ale jest bezpieczne i bezstresowe zarówno dla nas jak i naszego psa – opowiada.
Podczas podróży samochodem warto upewnić się, czy zapewniamy zwierzęciu bezpieczeństwo, czy np. przepisy innych krajów nie stawiają przewożącym zwierzęta jakiś wymogów. Trzeba też przewidzieć przystanki na wyprowadzenie zwierzaka oraz pamiętać, by podczas takich przystanków nie puścić psa, lub kota bez smyczy – ogromna ilość nowych bodźców może sprawić, że zwierzę gdzieś czmychnie. Trzeba też ubezpieczyć się na taką sytuację – w nowych miejscach psy łatwo się gubią, dlatego warto ich bardziej pilnować i dobrze oznakować – do obroży przyczepić numer telefonu, lub wszczepić psu czipa, który w razie czego pozwoli na szybkie odnalezienie właścicieli.

Pies w samolocie
Czasami jednak nie mamy możliwości podróżowania samochodem lub pociągiem. Przewożenie psów samolotami budzi wiele dyskusji wśród właścicieli czworonogów.
– Przelot to dla psa duży stres. Mniejszy może lecieć z nami w kabinie (trzeba sprawdzać warunki u poszczególnych przewoźników), większy niestety podróżuje w osobnym pomieszczeniu – oczywiście nie jest traktowany jak bagaż, w pomieszczeniu panują warunki jak w kabinie pasażerskiej, nie mniej jednak nie jest komfortowa sytuacja dla zwierzęcia – opowiada Małgosia, która dwukrotnie przewoziła swoja suczkę samolotem. Pierwszy raz, gdy suczka była jeszcze szczeniakiem leciała z panią w kabinie pasażerskiej. Po kilku tygodniach była już zbyt duża – musiała w specjalnej klatce podróżować osobno.
– Choć wiele osób, tak jak ja, podróżuje bez żadnych przykrych doświadczeń, zdarzają się tragiczne historie. Więc jeśli jest to możliwe, warto zastanowić się nad alternatywnymi sposobami podróżowania – dodaje Gosia. – Dla mnie przelot był dużym stresem, bo całą podróż zastanawiałam się, jak mój pies przeżyje to doświadczenie.
W przypadku podróży zagranicznej, bez względu na środek lokomocji przewożone zwierzę musi posiadać paszport zgodny ze standardami UE, ważne szczepienie przeciwko wściekliźnie oraz musi mieć wszczepiony mikrochip lub czytelny tatuaż. Zwierzę powinno być wolne od kleszczy i tasiemców a informacje o leczeniu i szczepieniach w tym zakresie muszą być wpisane do paszportu.

Hotel dla zwierzaków
Nie zawsze jednak uda nam się zaplanować wakacje tak, by towarzyszył nam nasz pies lub kot.
– Jeśli muszę wyjechać na kilka dni, albo do miejsca gdzie nie ma możliwości przebywania ze zwierzęciem staram się zapewnić mu opiekę w domu. Proszę przyjaciół, których mój pies zna, lub kogoś z rodziny, by zaopiekowali się moją suczką. Wiem jednak, że nie wszyscy mają taki komfort – mówi Gosia. Jeśli nie mamy pod ręką zaprzyjaźnionego opiekuna pozostaje nam jedna opcja: hotel dla zwierzaków. Powstaje coraz więcej placówek oferujących kompleksową opiekę nad czworonogami – komfortowe warunki, jedzenie, wyprowadzenie na spacer. W hotelach dla zwierząt można „przechować” nie tylko psy i koty, ale także ptaki, świnki morskie, króliki, czy szynszyle. W takich ośrodkach zwierzętami zajmują się fachowcy, zapewniona jest także opieka weterynaryjna.

Przed zostawienie zwierzaka w hotelu warto odwiedzić placówkę, zebrać informacje o jej funkcjonowaniu, a najlepiej skorzystać ze sprawdzonych przez znajomych adresów lub miejsc rekomendowanych przez Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. Omijajmy miejsca, gdzie przebywa zbyt wiele zwierząt, boksy są zaniedbane, a właściciele unikają podpisania z nami umowy o wzajemnych zobowiązaniach. Dobre hotele dla zwierząt nie przyjmą zwierzęcia bez aktualnej książeczki szczepień.

Warto też pamiętać, że większość nie przyjmuje suczek w okresie cieczki i kotek w rui. Dobrze jest też zminimalizować stres towarzyszący przeprowadzce do hotelu – oswoić zwierzaka z nowym miejsce, przyjść z wizyta kilka dni wcześniej, oprowadzić zwierzę po okolicy, zostawić mu ulubiony kocyk, czy zabawkę. Można też pozostawić zapas ulubionej karmy.
W ofercie znaleźć można też hotele tzw. domowe, w których psy „goście” mieszkają razem z opiekunami jak w domu, bez boksów. W tej sytuacji często jednak wymagane są podstawowe szkolenia z posłuszeństwa. Istnieją tez ośrodki, które oferują podczas pobyt dodatkowe szkolenie – to oczywiście zwiększa koszty pobytu. Koszt pobytu psa lub kota w hotelu w zależności od komfortu i dodatkowych zaleceń a także wielkości zwierzaka wynosi od 20 do 150 PLN za dobę.

Zobacz też

Zwiedzaj online!

Jak zacząć biegać?

Kwietne podróże po Europie

Weź mamę na wakacje

Barką przez Francję

Podróże pełne smaku