Rynek detaliczny prawie syty

Rynek apteczny czeka w najbliższych latach przełom – przewidują analitycy monitorujący rynek farmaceutyczny w Polsce. W kraju jest już tak dużo aptek (13 tys. w 2007 r., dla porównania w 1990 r. było ich zaledwie 4 tys.), że wiele z nich może mieć niebawem spore problemy z utrzymaniem się na rynku.

Powód?

Przede wszystkim niskie koszty dystrybucji. Kwota marży, jaką apteka może uzyskać ze sprzedaży jednego opakowania leku, jest bowiem niższa niż w innych krajach Unii Europejskiej. Jednocześnie w górę idą koszty prowadzenia działalności placówki, przede wszystkim takie jak: kredyty bankowe, dzierżawa lokalu czy coraz silniejsza presja płacowa ze strony pracowników.
Niewątpliwie z takiej sytuacji najbardziej cieszą się klienci, bo rosnąca konkurencja będzie stopniowo wymuszać na aptekarzach obniżki cen leków.