Religa był bohaterem

 6 minut

Czy Zbigniew Religa był bohaterem?
Niewątpliwie Zbigniew Religa był bohaterem. Był również niesamowicie utalentowanym człowiekiem. Gdyby został managerem i żył w dzisiejszych czasach, z pewnością byłby w stanie stworzyć ogromną korporację. Jego syn powiedział mi, że gdyby Zbigniew Religa urodził się w Stanach Zjednoczonych, miałby nieporównywalnie większe możliwości. Taka postawa może natchnąć do tego, że czasami warto zawalczyć i postawić na swoim. Religa w swoim marszu do wyznaczonych celów dostał setki znaków, które mówiły mu – przestań. On wiedział, że można się temu przeciwstawić, czuł, że swoją perspektywą przeskakuje resztę. Dokonał niesamowitych rzeczy w strasznie trudnych warunkach. Warto zapamiętać taką postawę. Najbardziej istotne było poznanie realiów, w których żył. Najwięksi przeciwnicy Religi mówią, że to on przyprowadził młodych do stołu operacyjnego. Wcześniej, kiedy funkcjonował system profesorski, było to niemożliwe. Lekarz mający 30 lat mógł jedynie czekać. U Religi 30-latek był już wykształconym lekarzem, który walczy o życie ludzi, ponieważ tylko w ten sposób można było zwiększyć efektywność całej służby zdrowia.

Co było dla Pana najtrudniejsze w kreowaniu postaci Zbigniewa Religi?
Ja najbardziej obawiałem się fizyczności – jego ruchów, gestów, zachowania czy mimiki. Bardzo bałem się, aby go nie przerysować. Nie chciałem przesadzić.

Na ile jest to film istotny dla młodego pokolenia?
Pomimo, że mamy ciągłość naszej historii, świat bardzo przyśpieszył. W „Bogach” opowiadamy o wydarzeniach sprzed 30 lat, ale dla wielu młodych ludzi perspektywa jest jeszcze bardziej odległa. Czasy, w których się wychowałem, dla ludzi dekadę młodszych ode mnie są postrzegane z perspektywy muzeum. Widziałem to na planie, kiedy osoby, z którymi współpracowałem zachwycały się scenografią – telefonami, meblami czy papierosami z tamtej epoki. Dla nich ten film jest portretem tamtych trudnych czasów.

Strony: 1 2

Zobacz też

Menu dla cery, włosów i paznokci

Zbilansowane menu seniora

Menu na wsparcie oczu

Wielkanoc w wersji light

Grzyby w roli głównej