Nowość!
Skrót informacji
Rak jądra to choroba, która dotyka głównie młodych mężczyzn przed 35. r.ż. Każdego roku w Polsce diagnozuje się ponad 1000 nowych przypadków zachorowań. Pięć minut raz w miesiącu – tyle wystarczy, aby zadbać o swoje zdrowie. Samobadanie jąder to szybka i prosta profilaktyka, którą każdy mężczyzna powinien prowadzić regularnie – rekomendują eksperci Narodowego Funduszu Zdrowia.
Nowotwór jądra powstaje, gdy komórki w jądrze zaczynają rosnąć w sposób niekontrolowany. Zwykle w organizmie komórki dzielą się w określony sposób, ale w przypadku nowotworu proces ten wymyka się spod kontroli, co prowadzi do tworzenia guza. Jeśli nie zostanie wcześnie wykryty, może rosnąć i dawać przerzuty do węzłów chłonnych i narządów odległych.
Wyróżniamy:
„Najczęściej występujące nowotwory zarodkowe dzieli się na nasieniaki (seminona – ok. 50 proc. przypadków) i nienasieniaki (40 proc.). Pierwszym etapem leczenia jest zawsze leczenie chirurgiczne, czyli usunięcie jądra wraz w fragmentem powrózka nasiennego (tzw. orchidektomia radykalna). Rokowanie dotyczące dalszego przebiegu choroby i ewentualnego leczenia uzupełniającego (np. radioterapia, czy chemioterapia) uzależniane jest od wyniku badania histopatologicznego oraz od tego do jakiej grupy prognostycznej Pacjent zostanie zakwalifikowany. To ostatnie zależy od wielu czynników jak rozmiar i lokalizacja guza, obecność przerzutów, zajęcie węzłów chłonnych, czy poziom tzw. markerów nowotworowych” – wskazuje dr n. med. Łukasz Kupis, androlog, urolog.
Rak jąder może dawać przerzuty do:
W leczeniu nowotworów złośliwych zasadniczą rolę odgrywa czas podjęcia leczenia. Rokowanie w raku jądra jest dobre, szczególnie gdy choroba wykryta jest na wczesnym etapie.
Nowotwór jąder dotyka najczęściej młodych mężczyzn w wieku 20-39 lat. Dlatego warto wprowadzić samobadanie jako stały element profilaktyki już od okresu dojrzewania. Regularność jest kluczowa – wykonując badanie co miesiąc, łatwiej zauważyć nawet najmniejsze zmiany.
Samobadanie jąder wykonuj raz w miesiącu, najlepiej podczas kąpieli lub pod prysznicem. Poznaj ich naturalną budowę – jedno jądro może być nieco większe od drugiego, a w górnej części możesz wyczuć zgrubienie, czyli najądrze, które może przypominać mały guzek. To normalne cechy. Zwracaj uwagę, czy od ostatniego badania nie pojawiły się nowe zmiany.
Najczęstszym objawem raka jądra jest bezbolesne powiększenie jądra, któremu może towarzyszyć zaczerwienienie skóry moszny. Jądro może być twardsze, cięższe lub obrzęknięte. Niepokojącym sygnałem, który powinien zwrócić Twoją uwagę, jest również bezbolesna masa, która jest nieruchoma i trudno oddzielić ją od jądra. To właśnie ta cecha wyróżnia nowotwór jądra od bolesnego zapalenia jądra i najądrza lub skrętu jądra.
Jeśli zauważyłeś któryś z niepokojących objawów w tej okolicy, skonsultuj się z lekarzem podstawowej opieki zdrowotnej (POZ). W zależności od wskazań lekarz może skierować Cię na badania krwi oraz na konsultację do urologa.
Temat płodności i funkcji seksualnych po leczeniu raka jądra bywa często tematem tabu wśród mężczyzn. Warto jednak wiedzieć, że nawet po usunięciu jednego lub obu jąder mężczyzna może zachować zdolność do erekcji. Niemniej jednak usunięcie jąder może prowadzić do obniżenia libido oraz zaburzeń hormonalnych, ponieważ odpowiadają one za produkcję testosteronu. W takich przypadkach możliwa jest suplementacja testosteronu. Takie leczenie należy prowadzić pod okiem androloga, który w jego planowaniu oczywiście powinien uwzględnić zabezpieczenie płodności pacjenta.
„Bardzo istotnym aspektem opieki nad Pacjentem z nowotworem jądra jest sfera seksualna. Jest to choroba dotykająca młodych mężczyzn, a jej rozpoznanie i leczenie nie pozostaje bez wpływu na sferę psychologiczną i fizyczną. Obniżenie libido może wynikać zarówno ze stresu związanego z chorobą i jej leczeniem, jak również z obniżeniem testosteronu, co warto monitorować. Drugim szalenie ważnym aspektem jest zabezpieczenie płodności. U ok. 50 proc. mężczyzn już w chwili rozpoznania obserwuje się obniżenie liczby plemników w nasieniu. U co czwartego Pacjenta nie stwierdza się plemników w ogóle (azoospermia). Podstawą w tym aspekcie jest zabezpieczenie płodności jeszcze przed leczeniem, czyli krioprezerwacja, popularnie zwana bankowaniem lub mrożeniem nasienia. W razie konieczności dołączenia do procesu terapeutycznego, radio- czy chemioterapii, należy wziąć pod uwagę potencjalnie ich toksyczny wpływ na jakość nasienia. W takich sytuacjach starania o potomstwo powinno być planowane w uzgodnieniu z onkologiem i andrologiem” – podkreśla dr Łukasz Kupis.
Więcej zaleceń ekspertów znajdą Państwo TUTAJ.
Onkolodzy postulują włączenie mammografii do badań medycyny pracy
Rząd przyjął projekt obniżający składkę zdrowotną dla przedsiębiorców od 2026 r.