Aktualności

16.07.2025

3 minuty

NFZ: w 2024 r. do lekarzy zgłosiło się prawie 100 tys. pacjentów z chorobami odkleszczowymi

Nowość!

Skrót informacji

W 2024 r. do lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej zgłosiło się prawie 100 tys. pacjentów z chorobami odkleszczowymi – wynika z danych Narodowego Funduszu Zdrowia. Wśród nich 62 tys. miało boleriozę, która nieleczona prowadzi do powikłań neurologicznych i kardiologicznych.

Choroby odkleszczowe w liczbach

Z danych NFZ wynika, że w 2024 r. lekarze podstawowej opieki zdrowotnej udzielili pomocy ponad 98 tys. pacjentom z chorobami odkleszczowymi. Wśród nich 62 tys. osób miało boreliozę – chorobę, która nieleczona prowadzi do powikłań neurologicznych i kardiologicznych. To około 63 proc. wszystkich zachorowań na choroby odkleszczowe.

Pierwsze osobniki kleszczy stają się aktywne już na przełomie lutego i marca. Najwięcej zachorowań przypada jednak w wakacje. „W ubiegłym roku, od czerwca do sierpnia, blisko 43 tys. osób zgłosiło się do lekarza POZ z chorobą odkleszczową. W 2024 roku 725 pacjentów wymagało hospitalizacji z powodu wirusowego zapalenia mózgu przenoszonego przez kleszcze” – przekazał Paweł Florek, dyrektor Biura Komunikacji Społecznej i Promocji w Centrali NFZ.

Objawy boreliozy

Ukąszenie kleszcza jest bezbolesne, ale może wiązać się z ryzykiem zakażenia chorobami odkleszczowymi. Największe ryzyko zakażenia występuje po 36 godzinach od wkłucia pasożyta.

Borelioza, inaczej choroba z Lyme, to choroba bakteryjna. Niewielki odsetek kleszczy jest nosicielami i nie każdy kontakt z zakażonym kleszczem powoduje zachorowanie, ale jeśli borelioza się rozwinie, może prowadzić do poważnych powikłań.

Choroba może rozwijać się w ciągu miesięcy, a nawet lat. Nieleczona może prowadzić do wielu powikłań neurologicznych, zaburzeń serca czy chorób stawów. Konieczny może być pobyt w szpitalu i rehabilitacja.

Objawy zakażenia mogą pojawić się od tygodnia do sześciu tygodni od ukąszenia. Są to: rumień wędrujący – zmiana o kształcie owalnym, która w miarę upływu czasu się powiększa (na ogół ma kształt obrączkowaty, jednak czasami może mieć inną postać lub w ogóle nie wystąpić), gorączka zmęczenie, bóle głowy i uczucie rozbicia. „Samoistne zniknięcie rumienia wędrującego nie oznacza wyzdrowienia” – podkreślił NFZ w komunikacie.

Fundusz przypomniał też, że badanie usuniętego kleszcza nie daje informacji o zakażeniu człowieka. „Badanie kleszcza pozwala jedynie określić, czy jest on nosicielem krętków Borrelia. Dodatni wynik nie potwierdza przeniesienia krętków do organizmu ludzkiego. Nie można zatem na podstawie badania kleszcza potwierdzić, że doszło do zarażenia” - zaznaczono.

„Takie badanie, zgodnie z przepisami, nie może być uznane za badanie diagnostyczne. Co więcej, nie jest także rekomendowane przez gremia naukowców oraz specjalistów w dziedzinie chorób zakaźnych” – wyjaśniła Monika Pintal-Ślimak, Prezes Krajowej Rady Diagnostów Laboratoryjnych. (PAP)


Autor: Farmacja Praktyczna

Nowoczesne medium branży farmaceutycznej. 78% farmaceutów wskazuje na „Farmację Praktyczną” jako najbardziej rozpoznawany magazyn w segmencie magazynów branżowych adresowanych do pracowników aptek.

Inne artykuły tego autora

źródło: PAP

Masz jeszcze
,
aby grać o nagrodę w tej edycji!
Sprawdź, w jakich aktywnościach
możesz jeszcze wziąć udział:
Masz jeszcze , aby grać o nagrodę w tej edycji! Sprawdź, w jakich aktywnościach możesz jeszcze wziąć udział:

Poprzedni artykuł

Urolog: latem rośnie liczba męskich problemów zdrowotnych

Następny artykuł

MZ planuje podnieść opłatę za państwowy egzamin specjalizacyjny dla pielęgniarek

Polecane dla Ciebie

Szkolenia