Eksperci: osteoporoza to zaniedbany problem, który dotyczy ok. 3 mln Polaków

 2 minuty

źródło: Naukawpolsce.pap.pl

„Problemem w osteoporozie są złamania kości, które powodują poważne powikłania. Najgorsze jest złamanie szyjki kości udowej, ponieważ po nim w ciągu roku umiera co piąta kobieta i co czwarty mężczyzna” – przyznaje specjalista w dziedzinie leczenia osteoporozy prof. Edward Czerwiński z Krakowskiego Centrum Medycznego. Problem tej powszechnej choroby był omawiany podczas 10. Jubileuszowej Konferencji Zdrowe Kości 2019, która odbyła się w Poznaniu.

Dr Cezary Iwaszkiewicz z Oddziału Reumatologii i Osteoporozy Wielospecjalistycznego Szpitala Miejskiego z Zakładem Opiekuńczo-Leczniczym w Poznaniu przypomniał, że zgodnie z przyjętą definicją osteoporoza jest układową chorobą szkieletu, która charakteryzuje się nie tylko niską masą kostną, ale też pogorszeniem mikroarchitektury tkanki kostnej, czego następstwem jest wzrost łamliwości kości oraz podatności na złamania. Do najczęstszych złamań osteoporotycznych zalicza się: złamanie kości promieniowej, złamania kręgosłupa, kości ramiennej, a także złamanie szyjki kości udowej.

Osteoporoza jest schorzeniem, którego ryzyko rośnie wraz z wiekiem; częściej występuje u kobiet niż u mężczyzn. Prof. Czerwiński zaznaczył, że w populacji osób po 50. r.ż. złamania z powodu osteoporozy doznaje co trzecia kobieta i co ósmy mężczyzna. „Ryzyko, że kobieta po 50. r.ż. dozna złamania wynosi 40 proc. i jest ono znacznie większe niż ryzyko zachorowania na raka piersi, czy wystąpienia zawału serca” – powiedział specjalista. Przypomniał, że brak jest dokładnych danych na temat liczby chorych na osteoporozę w Polsce, ale z szacunków wynika, że obecnie w naszym kraju mieszka aż 2,7 mln osób z przebytym złamaniem osteoporotycznym, a liczba ta będzie rosnąć ze względu na starzenie się społeczeństwa. „Tymczasem na osteoporozę leczy się zaledwie 200 tys. osób, czyli mniej niż jedna na 10 osób z tą chorobą” – powiedział prof. Czerwiński.

Więcej: Naukawpolsce.pap.pl