rozmawiali: Karolina Kumanek, Łukasz Kuźmiński
redaktorzy "Farmacji Praktycznej"
Prezydent podpisał ustawę o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw. Nowelizacja wprowadza bezpłatne leki dla pacjentów, którzy w dniu wypisywania recepty na leki ukończyli 75. r.ż., umożliwia również wydanie leku – zamiennika, którego cena detaliczna jest równa lub wyższa od ceny leku refundowanego przepisanego na recepcie. Czy ustawa 75+ to dobry pomysł?
Uważam, że tak. Ustawa 75+ zawiera bowiem szereg propacjenckich rozwiązań, umożliwiających zrealizowanie recept przez seniorów. Do tej pory wielu z nich nie mogło sobie na to pozwolić z uwagi na trudną sytuację finansową. Z dużą satysfakcją przyjęliśmy też regulacje zmieniające przepisy ustawy refundacyjnej, zgodnie z którymi farmaceuta może wydać zamiennik leku, którego cena detaliczna jest równa lub wyższa od ceny leku przepisanego na recepcie, co umożliwi zrealizowanie recepty zgodnie z oczekiwaniem pacjenta.
A jakie leki, Pani zdaniem, powinny znaleźć się na tzw. liście „S”?
O tym ostatecznie zdecyduje Minister Zdrowia. Jak sam przyznaje, będą to raczej leki, które mają płatność 30 i 50%.
Podczas wyborów Samorządu Aptekarskiego w Jachrance Minister Konstanty Radziwiłł podkreślił rolę farmaceuty jako zawodu zaufania publicznego. Zapowiedział ponadto kompleksową reformę obszaru, w którym farmaceuci obecnie funkcjonują – wskazał m.in. na prawo farmaceutyczne, ustawę o refundacji leków czy wreszcie planowaną ustawę o zawodzie farmaceuty. Jakich konkretnych zmian oczekujecie Państwo po tych zapowiedziach?
To, o czym w Jachrance mówił Minister Radziwiłł uznaję za dobry prognostyk. Co do ustawy o zawodzie farmaceuty, to w resorcie zdrowia powstał specjalny zespół, w skład którego weszła 4-osobowa reprezentacja Samorządu Aptekarskiego. Dobrze, że taka ustawa powstanie. Do tej pory nie było bowiem aktu prawnego, który regulowałby zasady wykonywania naszego zawodu oraz chronił jego pozycję. Ustawa sformułuje nie tylko obowiązki farmaceuty, ale też określi zakres odpowiedzialności zawodowej i uprawnień wymaganych do wykonywania tego zawodu. Powinna również wzmocnić rolę farmaceuty w systemie ochrony zdrowia – zarówno w aptece ogólnodostępnej, szpitalnej i hurtowni.
W kierunku umocnienia roli farmaceuty w systemie ochrony zdrowia miały również zmierzać działania powołanego w sierpniu ub.r. przez ówczesnego Ministra Zdrowia Mariana Zembalę Zespołu roboczego ds. opieki farmaceutycznej. Jako Prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej uczestniczy Pani w jego pracach. W jaki sposób, według Pani, powinna funkcjonować w Polsce refundowana opieka farmaceutyczna? Jakie obszary powinna obejmować?
To bardzo ważna kwestia systemowa wzmacniająca pozycję zawodową farmaceuty i jego wizerunek. Myśląc o modelu profesjonalnej opieki farmaceutycznej, powinniśmy zastanowić się nad przyjęciem rozwiązań umożliwiających jej refundację. Do tego potrzebne są jednak zmiany w aktach prawnych. Dlatego liczę na owocne prace całego zespołu, w którego skład wchodzą również przedstawiciele środowiska akademickiego. Jestem przekonana, że wspólnie wypracujemy najlepsze rozwiązania.
W Jachrance Minister Zdrowia wspomniał również o problemie związanym ze zbyt dużą koncentracją aptek – chodzi o brak respektowania obecnych przepisów nakazujących nieprzekraczanie 1% aptek w województwie. Mówił też o potrzebie zmiany struktury właścicielskiej aptek w myśl zasady „apteka dla aptekarza” lub przynajmniej „dla spółki kontrolowanej przez farmaceutów”. Jakie jest stanowisko Samorządu wobec wspomnianych problemów środowiska? Czy resort zdrowia współpracuje z Naczelną Izbą w tym temacie? Czy perspektywa rozwiązywania tych problemów przez Ministerstwo jest spójna z wizją Samorządu?
Uważam, że powrót do dyskusji nad zmianą struktury własności aptek to właściwy kierunek. Farmaceuta będący współwłaścicielem apteki będzie miał pieczę nad funkcjonowaniem placówki. Dzięki temu działania marketingowe stosowane w aptece nie będą ważniejsze niż dobro pacjenta – to właśnie pacjent powinien być w centrum uwagi. Umocowanie farmaceuty w strukturze właścicielskiej placówki daje szansę na właściwą realizację tego postulatu. Co prawda niektóre środowiska straszą, że część aptek zostanie w ten sposób wywłaszczona, przedstawiają nawet szacunkowe straty, jakie z tego tytułu poniosą przedsiębiorcy. Ale te wyliczenia mają niewiele wspólnego z rzeczywistością. Poza tym nikt nikogo nie zamierza wywłaszczać. Farmaceuta będzie miał po prostu większy wpływ na funkcjonowanie apteki. Ponadto Samorząd będzie miał większą kontrolę nad farmaceutą będącym właścicielem apteki. Jeśli będzie łamał prawo, formalnie łatwiej będzie pociągnąć go do odpowiedzialności przed Rzecznikiem Odpowiedzialności Zawodowej. To daje nam gwarancję, że jeśli farmaceuta chce zachować prawo do wykonywania zawodu i prowadzić aptekę, musi w pełni respektować normy etyczno-moralne. Tylko wówczas farmaceuta będzie zawodem zaufania publicznego, a apteka pełnoprawną placówką ochrony zdrowia. Odnośnie postulatu 1 proc. aptek w województwie – chcemy w tej kwestii ściśle współpracować z Inspekcją Farmaceutyczną, tak, aby zapobiegać łamaniu prawa. Spółki nawet nie kryją tego faktu – same przyznają się w swoich sprawozdaniach, że posiadają ok. 3 do 5 proc. aptek na terenie danego województwa. Z danych IMS wynika, że na ok. 5,5-6 tys. aptek sieciowych 1,5 tys. przekracza 1 proc. Wniosek jest zatem prosty: średnio co czwarta apteka sieciowa łamie obowiązujące prawo, naruszając przepisy antykoncentracyjne.
Farmaceuta wykonuje zawód zaufania społecznego – powinien zawsze działać z myślą o dobru pacjenta. Z drugiej jednak strony apteka to podmiot gospodarczy, który – aby prawidłowo funkcjonować, nie może przynosić strat. Wielu farmaceutów skarży się dziś na narzucane im odgórnie bezpłatne dyżury. Czy Samorząd Aptekarski zamierza podjąć kroki, które uregulowałyby tę kwestię?
Powołaliśmy specjalną komisję, która zajmuje się kwestią dyżurów nocnych. Naszym zdaniem dyżury powinny być prowadzone w placówkach, w których jest na nie autentyczne zapotrzebowanie. Dlatego starostwa powiatowe powinny dokonać rozeznania, czy w danym rejonie takie zapotrzebowanie występuje. I jeśli okaże się, że tak, powinny taki dyżur opłacić.
Mimo zeszłorocznej nowelizacji Prawa farmaceutycznego nielegalny wywóz leków nadal stanowi duży problem. Czy Pani zdaniem jest na to jakaś recepta? Za jakimi rozwiązaniami opowiada się Samorząd Aptekarski?
To zadanie, przed którym stoi Główny Inspektor Farmaceutyczny. Dziś już chyba nikt nie ma wątpliwości, że aby zapobiec kolejnym patologiom, należy położyć większy nacisk na wzmocnienie inspekcji farmaceutycznej. Będziemy wpierać działania, które skutecznie ograniczą patologie rynkowe.
Czy nie uważa Pani, że obecny system kształcenia farmaceutów wymaga zmian, które w przyszłości pomogłyby im sprostać stawianym przez rzeczywistość wymaganiom?
Zmiany w systemie kształcenia farmaceutów są nieuniknione. Branża farmaceutyczna rozwija się dziś niezwykle dynamicznie, dlatego powinniśmy podążać z duchem czasu, m.in. poszerzając ofertę edukacyjną o nowe przedmioty czy specjalizacje, jak choćby radiofarmacja, żywienie pozajelitowe czy farmacja onkologiczna.
Powstanie e-rejestr dawców krwi
Choroby płuc powodują coraz więcej przedwczesnych zgonów