Amerykańscy uczeni dowodzą, że telemedycyna obniża koszty systemu opieki zdrowotnej o 23 proc. Wyniki ich badań, na które powołuje się serwis Politykazdrowotna.com, zostały opublikowane w „American Journal of Managed Care”.
Telemedycyna – redukcja kosztów
Amerykańscy naukowcy policzyli koszt wizyt stacjonarnych pacjentów zgłaszających się do lekarza z bardzo powszechnymi, ale mało dotkliwymi problemami – takimi jak infekcje dróg oddechowych, infekcje zatok i alergie. Analiza 5413 wizyt stacjonarnych pozwoliła ustalić, że jedna kosztowała 493 dolary. Dla porównania, sporządzono kalkulację dla takiej samej liczby teleporad. Okazało się jedna teleporada kosztowała 380 dolarów. Różnica wynosiła więc 113 dolarów. Dane dotyczące teleporad zostały pobrane z platformy telemedycyny Penn Medicine OnDemand.
„Schorzenia najczęściej obsługiwane przez OnDemand są mało dotkliwe – takie jak infekcje dróg oddechowych, infekcje zatok i alergie — ale są one jednocześnie niezwykle powszechne, więc każda redukcja kosztów może mieć ogromne znaczenie” – powiedział Krisda Chaiyachati, główny autor badania, pracownik Penn Medicine.
Wnioski z badań
Badanie zostało przeprowadzone jeszcze przed pandemią – w okresie od lipca 2017 do końca 2019 r.
„W tym samym czasie zaobserwowano 10-procentowy wzrost popytu na usługi telemedyczne i 23-procentowy spadek ‘kosztu jednostkowego’ – który uwzględnia takie czynniki, jak wynagrodzenia i zużycie sprzętu potrzebnego do wykonywania połączeń” – napisali naukowcy.
Podkreślili również, że możliwość odbycia rozmowy telefonicznej z lekarzem zachęca do większej dbałości o zdrowie. „Zamiast myśleć, że ból gardła może zniknąć bez wizyty kontrolnej, pacjenci mogą chwycić za telefon i skonsultować się z lekarzem” – powiedział prof. David Asch, lekarz internista z Penn Medicine, współautor badania.