Szwedzcy naukowcy odkryli, że witamina D powstająca w skórze pod wpływem działania promieni słonecznych odgrywa kluczową rolę w aktywowaniu białych krwinek do ochrony organizmu przed grypą, zatruciem pokarmowym, a nawet chorobami nowotworowymi – czytamy w serwisie Nasze-choroby.pl. Bez tej „słonecznej witaminy” leukocyty nie byłyby w stanie włączyć się w walkę z chorobą ani zapamiętywać na przyszłość informacji o rodzaju infekcji, aby przy kolejnym zarażeniu szybciej mobilizować organizm do walki z nią.
Zimno niszczy komórki rakowe
Regularne spacery chronią przed zawałem