Uczelnie medyczne w Polsce widzą potrzebę szkoleń w zakresie nowych metod dydaktycznych, etyki medycznej i komunikacji z pacjentem – wynika z analizy ankiet wypełnionych przez 19 uczelni medycznych na potrzeby raportu nt. warunków kształcenia na kierunkach lekarskich w roku 2022/2023.
Raport nt. warunków kształcenia na kierunkach lekarskich
Naczelna Izba Lekarska wraz z Centralnym Ośrodkiem Badań Innowacji i Kształcenia NIL opublikowała w środę raport nt. warunków kształcenia na kierunkach lekarskich. Ankiety z pytaniami trafiły do 31 uczelni. Odpowiedzi udzieliło 19 ośrodków akademickich.
Badanie skupiło się m.in. na kadrze naukowo-dydaktycznej, nauczaniu przedmiotów przedklinicznych i klinicznych oraz wynikach nauczania. „Uzyskane wyniki wskazują na różnorodność podejść do kształcenia w różnych uczelniach, podkreślając jednocześnie znaczenie kadry naukowo-dydaktycznej w procesie edukacyjnym” – napisali we wstępie autorzy raportu.
Wyniki ankiet
- W roku akademickim 2022/2023 na wszystkich przebadanych uczelniach na kierunkach lekarskich kształciło się 27 115 studentów. Natomiast kadra dydaktyczna liczyła 5 804 osoby. W grupie tej było 1 179 profesorów, 1 256 doktorów habilitowanych i 3 369 doktorów. Najwięcej wykładowców zatrudniał Uniwersytet Medyczny im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu (1057), Uniwersytet Medyczny w Łodzi (854) i Warszawski Uniwersytet Medyczny (686).
- Największą liczbę publikacji w czasopismach krajowych miał Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach (1332), Warszawski Uniwersytet Medyczny (1316) oraz Uniwersytet Medyczny w Łodzi (1114).
- Największą liczbę publikacji w czasopismach zagranicznych miał Warszawski Uniwersytet Medyczny (2478), Uniwersytet Medyczny im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu (1848) i Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach (1773).
- Zdaniem władz uczelni uczestniczących w badaniu do prowadzenia nauczania na kierunku lekarskim / lekarsko-dentystycznym niezbędne jest posiadanie „własnej” (etatowej) kadry naukowo-dydaktycznej. Prawie ze wszystkich uczelni uzyskano twierdzącą odpowiedź na pytanie o to, czy do prowadzenia nauczania na kierunku lekarskim / lekarsko-dentystycznym konieczne jest prowadzenie badań naukowych w zakresie dyscypliny „nauki medyczne”. Odrębne, negatywne zdanie w tej kwestii wyraził Uniwersytet Warszawski.
- Większość badanych uczelni (11 z 19) nie dostrzega potrzeby zwiększania liczby zajęć praktycznych i klinicznych w swoim programie nauczania. Tylko władze jednej uczelni (Uniwersytet Opolski) zdecydowanie taką potrzebę dostrzegają.
- Władze większości badanych uczelni uważają, iż istnieje potrzeba ulepszenia mechanizmu oceny informacji zwrotnych udzielanych studentom (odpowiedzi „zdecydowanie tak” i „raczej tak” udzieliło łącznie 11 uczelni).
- Zdaniem władz 15 badanych uczelni bardzo potrzebne jest wzmacnianie inicjatyw promujących wymianę studencką i staże z innymi ośrodkami. Zdaniem władz UM we Wrocławiu i UM w Łodzi takie działanie jest „raczej niepotrzebne”.
- Zdaniem władz trzech uczelni (AMiSNS w Elblągu, UM we Wrocławiu i UM w Białymstoku) nie ma potrzeby tworzenia wspólnych programów i kursów specjalistycznych z innymi ośrodkami, władze UM w Łodzi nie mają zdania w tej kwestii. Władze pozostałych uczelni biorących udział w badaniu widzą taką potrzebę.
- W 17 (z 19) badanych uczelniach istnieje potrzeba budowy nowych obiektów klinicznych dla celów dydaktycznych (w tym 3 odpowiedzi „raczej tak” i „14 odpowiedzi „zdecydowanie tak”). Władze dwóch uczelni (Uniwersytet Kaliski i Krakowska Akademia im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego) „raczej nie widzą” takiej potrzeby.
- W 18 (z 19) uczelniach planowana jest modernizacja infrastruktury dydaktycznej (w 14 przypadkach potrzeba ta jest „bardzo silna”, w 4 – „raczej silna”). W jednej uczelni (Krakowska Akademia im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego) władze nie mają zdania w tej kwestii.
- Władze UM w Białymstoku i Uniwersytetu Kaliskiego nie mają zdanie w kwestii potrzeby regularnego przeprowadzania ankiet ewaluacyjnych wśród studentów swojej uczelni. W pozostałych przypadkach potrzeba ta jest „bardzo silna” (9 uczelni) lub „raczej silna” (8 uczelni).
- Potrzeba wdrożenia systemu oceniania zajęć przez studentów w czasie rzeczywistym w AMiSNS w Elblągu i UM w Szczecinie jest „raczej słaba”. Władze czterech uczelni (Uniwersytet Kaliski, Uniwersytet Warszawski, UM w Białymstoku i Krakowskiej Akademii im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego) nie mają zdania w tej kwestii. Natomiast dla pozostałych 13 uczelni potrzeba taka jest „bardzo silna” (4) lub „raczej silna” (9).
- Wszystkie uczelnie (z wyjątkiem jednej) wyraziły silną potrzebę szkoleń w zakresie nowych metod dydaktycznych i etyki medycznej i komunikacji z pacjentem.
- Autorzy raportu powtórzyli swoje rekomendacje z poprzednich lat. Wśród nich znalazł się m. in. nadzór nad standardami realizacji programów nauczania – czyli wprowadzenie jednolitych standardów nadzoru nad procesem dydaktycznym na wszystkich uczelniach medycznych w Polsce, aby zapewnić spójność, jednolitość i wysoką jakość kształcenia.
- Kolejną rekomendacją jest współpraca międzyuczelniana w postaci zachęcania do wymiany doświadczeń oraz kadry dydaktycznej w modelu anglo-saskim i wzmacnianie współpracy między uczelniami o długiej tradycji a nowymi jednostkami edukacyjnymi.
- Ciągle bardzo ważna dla autorów raportu jest także ewaluacja programów nauczania – czyli regularne przeglądy programów nauczania i sylabusów w celu ich aktualizacji i dostosowania do najnowszych wymogów medycyny oraz potrzeb rynku pracy.
- Na liście rekomendacji znalazło się również zachęcanie do innowacji – czyli wspieranie nowatorskich metod nauczania i badań we wszystkich uczelniach.
- Eksperci zalecają również regularne przeprowadzanie ankiet wśród studentów na temat jakości kształcenia, z których wyniki powinny być wykorzystywane do tworzenia zaleceń zmian organizacyjnych i merytorycznych w celu ciągłego doskonalenia procesu dydaktycznego.
Autorzy raportu podkreślają, że „w obliczu rosnących oczekiwań społecznych, presji technologicznej oraz globalnych wyzwań zdrowotnych, odpowiedź na pytanie o jakość kształcenia medycznego w Polsce jest nie tylko kluczowa dla przyszłości sektora zdrowia, ale też dla dobrostanu całego społeczeństwa”.
Cały raport jest dostępny na stronie Naczelnej Izby Lekarskiej. (PAP)