Nowość!
Skrót informacji
Pilotażowy program „Dobry posiłek w szpitalu” ma być przedłużony do połowy 2025 r. – zakłada projekt rozporządzenia Ministra Zdrowia. Ogólnopolski Związek Pracodawców Szpitali Powiatowych przekonuje szefową resortu, Izabelę Leszczynę, by potrwał on dłużej, co najmniej o kolejny rok.
Ministerstwo Zdrowia wyjaśniło w uzasadnieniu projektu, że zdecydowało się na kontynuację programu „w celu dalszego zwiększania dostępności porad żywieniowych oraz wdrażania optymalnego modelu żywienia świadczeniobiorców w szpitalach”. Bez zmiany przepisów pilotaż wygasłby wraz z końcem tego roku.
Na jakość szpitalnego jedzenia pacjenci skarżyli się od lat. Liczne zastrzeżenia miały też Najwyższa Izba Kontroli i sanepid. Kiedy w 2022 r. jednostki Państwowej Inspekcji Sanitarnej skontrolowały kilkaset bloków żywienia w szpitalach, potwierdziło się, że serwowane chorym posiłki mają niską wartość energetyczną, są mało różnorodne, pozbawione pełnowartościowego białka, niewiele w nich warzyw, za to zbyt dużo soli.
„Dobry posiłek w szpitalu” miał to zmienić. W przygotowanym pilotażu założono, że szpitale będą otrzymywać z Narodowego Funduszu Zdrowia dodatkowe 25,62 zł za osobę na dzień pobytu pacjenta, a posiłki mają być przygotowywane w oparciu o jadłospis opracowany przez dietetyka.
Program rozpoczął się na początku października ub.r. i do końca sierpnia 2024 r. NFZ przeznaczył na niego ponad 690 mln zł.
W pilotażu są 582 szpitale. Po jego planowanym przedłużeniu kolejne placówki nie będą mogły dołączyć, pozostaną te tylko zgłoszone wcześniej. Dodatkowe pół roku lepszego żywienia pacjentów będzie kosztować niespełna 440 mln zł. „Przedłużenie programu pilotażowego nie będzie mogło stanowić podstawy do ubiegania się przez NFZ o dodatkowe środki z budżetu państwa” – zastrzegł resort zdrowia w ocenie skutków regulacji.
O wydłużenie pilotażu zabiegał w resorcie Ogólnopolski Związek Pracodawców Szpitali Powiatowych. Pod koniec listopada na biurko szefowej MZ Izabeli Leszczyny trafiło pismo w tej sprawie.
„Od wielu lat jakość posiłków serwowanych pacjentom w szpitalach była przedmiotem krytyki od strony opinii publicznej oraz mediów. Fotografie przedstawiające dania o niskiej jakości i nieestetycznym wyglądzie stały się symbolem problemów związanych z żywieniem w placówkach medycznych. Program +Dobry posiłek w szpitalu+ pozwolił na wprowadzenie znaczących zmian, które wyeliminowały negatywne opinie dotyczące jakości posiłków i przyczyniły się do poprawy żywienia pacjentów” – brzmiał jego fragment.
Organizacja zaproponowała ministerstwu, by program był kontynuowany jako odrębny produkt (w rozliczeniach z NFZ), a jego finansowanie nie było wliczane w cenę świadczeń zdrowotnych. „Tego rodzaju rozwiązanie zapewni większą transparentność finansowania i umożliwi utrzymanie wysokich standardów żywienia w szpitalach. Wchłonięcie programu do wyceny świadczeń mogłoby obniżyć jego skuteczność i ograniczyć dostępność środków na poprawę jakości posiłków” – wyjaśniła organizacja.
„Rozmawialiśmy o tym z panią minister, Izabelą Leszczyną podczas ostatniego spotkania w resorcie w ub. tygodniu. Przekonywaliśmy do wydłużenia programu co najmniej o kolejny rok” – poinformował Prezes OZPSP, Waldemar Malinowski. Na razie decyzje w tej kwestii nie zapadły, rozmowy dotyczące wydłużenia programu na kolejny okres trwają.
Rozmówca podkreślił, że stawki na posiłek na pacjenta poza programem, czasem zaledwie ok. 10 zł na dobę były „rażąco niskie”.
„Trudno wyobrazić sobie, że da się kogoś wyżywić za taką kwotę. Za takie pieniądze w ogóle nie ma co myśleć o roli właściwie zbilansowanej diety w powrocie do zdrowia. Nie możemy wrócić do tego co było. To jest dobry program i będziemy o niego walczyć” – powiedział. (PAP)
Sejm uchwalił ustawę ułatwiającą wystawianie recept na darmowe leki
Projekt styczniowej listy refundacyjnej