Skrót informacji
Potwierdzenie pierwszego od prawie dekady przypadku polio w USA i odkrycie wirusa w ściekach Nowego Jorku wywołało alarm dotyczący powrotu poważnej choroby wieku dziecięcego, która została wyeliminowana przez szczepionki 30 lat temu – informuje serwis Medonet.pl. Obecność wirusa w Nowym Jorku sugeruje lokalny obieg patogenu.
„Mamy do czynienia z trzema chorobami. Wciąż jest tu bardzo dużo COVID-19, do tego wirus polio, który zidentyfikowaliśmy w naszych ściekach. I wciąż mamy do czynienia z kryzysem związanym z małpią ospą” – powiedział w rozmowie z CNN burmistrz Nowego Jorku, Eric Adams.
W oświadczeniu stanowego Departamentu Zdrowia wskazano na „pilną potrzebę uodpornienia każdego dorosłego i dziecka w Nowym Jorku, zwłaszcza na terenie metropolii”.
„Ryzyko dla nowojorczyków jest realne, ale obrona jest tak prosta: zaszczep się przeciwko polio” – zaapelował doktor Ashwin Vasan, komisarz do spraw zdrowia w Nowym Jorku. „Wobec polio krążącego w naszych społecznościach nie ma nic bardziej istotnego, niż szczepienie dzieci, aby chronić je przed tym wirusem” – przekonywał.
Cząsteczki wirusa mogą przetrwać w glebie i wodzie miesiącami, ten czas skraca wysoka temperatura i światło słoneczne, niszczy je formaldehyd i chlor. Zakaźne cząsteczki wirusa są wydalane z kałem i mogą zarazić inne osoby, jeśli zostaną przeniesione do ust niemytymi rękoma albo razem ze skażoną żywnością i napojami. Wirus rozprzestrzenia się także, choć rzadziej, drogą kropelkową – podczas kaszlu lub kichania.
KOWAL: Problemy techniczne przy skanowaniu leków
Strefa na Zdrowie Polpharmy wraca z cyklem bezpłatnych badań w całej Polsce