Skrót informacji
Zgodnie z zapowiedzią Minister Zdrowia, Izabeli Leszczyny, od 1 kwietnia br. pacjenci będą płacić o 10% mniej za leki wyprodukowane w Polsce i o 15% mniej – jeśli dodatkowo wykorzystano do ich produkcji składniki wytworzone w naszym kraju – informuje serwis Politykazdrowotna.com.
Doświadczenia z pandemii Covid-19 udowodniły, że im więcej leków wytwarzanych jest w kraju, tym mniejsze ryzyko ich braków w sytuacjach kryzysowych. Jedną z przyczyn niedoborów farmaceutyków w UE jest bowiem uzależnienie od dostaw spoza Europy. Tymczasem transport farmaceutyków z innego kontynentu może zatrzymać nie tylko pandemia, ale i konflikty geopolityczne, klęski żywiołowe czy nawet awaria transportowca. Wobec doświadczeń pandemii, wojny na Ukrainie, napiętej sytuacji geopolitycznej – bezpieczeństwo krajowe musi uwzględniać również zdolność państwa do zapewnienia dostępu do leków w sytuacjach nadzwyczajnych.
„Cieszy nas zapowiedź Ministry Zdrowia, Izabeli Leszczyny. Niższe dopłaty pacjentów do polskich leków to nie tylko mniejszy wydatek w aptece, ale i pierwszy krok do zwiększania produkcji leków w Polsce, a więc gwarancji ich dostaw w sytuacjach kryzysowych. Dlatego mamy nadzieję, że uda się urzędnikom resortu zdrowia uwzględnić na liście refundacyjnej wszystkie polskie leki” – mówi Krzysztof Kopeć, prezes Krajowych Producentów Leków.
Resort zdrowia planuje ważne zmiany w programie bezpłatnych leków
Pielęgniarki mają uzyskać uprawnienie m.in. do wykonywania szybkich badań USG w stanach nagłych