Każdego roku na skutek ukąszeń przez węże ginie w Papui-Nowej Gwinei ok. 750 osób. Wszystko przez to, że większości mieszkańców nie stać na antytoksyny. W ostatnich 20 latach ceny antidotum wzrosły nawet o ok. 1000 proc. Papuańskie szpitale nie dysponują wystarczającą ilością środka, ponieważ większość klinik nie posiada lodówek, w których mogłaby być przechowywana płynna surowica sprowadzana z Australii. Naukowcy zapewniają, że nowy środek zostanie dopuszczony do użytku prawdopodobnie za dwa lata, po zakończeniu stosownych badań klinicznych.
źródło: Dziennik.pl
Amatorzy ostryg, orzechów i kakao starzeją się szybciej?
Wirusowe nadciśnienie