źródło: Zdrowie.dziennik.pl
Rytm dobowy organizmu wyznaczany jest przez cykl hormonalny. Rano budzimy się z podwyższonym poziomem kortyzolu – hormonu stresu. To dzięki niemu mamy energię i zyskujemy czujność na resztę dnia. Jeśli jednak wypijemy kawę, kofeina może zakłócić naturalną produkcję kortyzolu. W efekcie organizm, zamiast polegać na swoich hormonach, zacznie potrzebować porannej kawy, by być pobudzonym. Ale to nie koniec komplikacj. Jeśli pijemy kawę, gdy w organizmie jest wysoki poziom kortyzolu, zaczynamy uodparniać się na działanie kofeiny.
Warto wiedzieć, że poziom kortyzolu jest w organizmie wysoki trzy razy w ciągu dnia: wczesnym rankiem, w połowie dnia oraz wieczorem. Dlatego warto pić kawę ok. godz. 10, 14 i 17. Wówczas odczujemy jej dobroczynne skutki i nie zakłócimy działania układu hormonalnego.
Złoto może pomóc w walce z nowotworami
Światło może zastąpić igłę przy pomiarze glukozy we krwi