Skrót informacji
„Jako Naczelna Izba Aptekarska intensywnie angażujemy się w proces legislacyjny dotyczący kluczowych kwestii dla aptek: szczepienia, dyżury nocne i świąteczne, regulacje recept oraz taxa laborum” – mówi Marek Tomków, Prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej.
***
Jakie cele stawia sobie Pan i kierowany przez Pana Samorząd Aptekarski w najbliższych miesiącach?Priorytetem będzie ewolucja roli farmaceuty. Z jednej strony skupiać się trzeba na rozwijaniu nowych usług i umacnianiu pozycji naszego zawodu jako zaufanego dostawcy świadczeń zdrowotnych, a z drugiej – na ochronie wartości, które udało się osiągnąć w ostatnich latach. Chodzi o inicjatywy takie jak „Apteka dla Aptekarza” w wersji 1.0 i 2.0, zakaz reklamy leków oraz niezależność zawodowa, jaką zapewnia Ustawę o Zawodzie Farmaceuty.
Będziemy także uważnie monitorować wszelkie zmiany w przepisach dotyczących sprzedaży wysyłkowej leków na receptę, które były dyskutowane w poprzedniej kadencji Sejmu.
Pojawiają się informacje, że sprzedaż leków przez Internet powinna dotyczyć również leków dostępnych tylko na receptę lekarską. Co zwykle sygnalizuje wytężony lobbing w tym zakresie, prowadzony przez tę część biznesu, dla której jest to korzystne.
Szczepienia w aptekach, dyżury nocne i świąteczne, ustawa o receptach, taxa laborum – to bieżące kwestie, które elektryzują środowisko farmaceutyczne. W jaki sposób Samorząd Aptekarski planuje włączyć się w procedowanie związanych z nimi przepisów?
Jako Naczelna Izba Aptekarska intensywnie angażujemy się w proces legislacyjny dotyczący kluczowych kwestii dla aptek: szczepienia, dyżury nocne i świąteczne, regulacje recept oraz taxa laborum. Naszym celem jest zapewnienie, by nowe przepisy służyły zarówno pacjentom, jak i farmaceutom.
W kwestii szczepień, koncentrujemy się na szkoleniu farmaceutów i zapewnieniu odpowiednich warunków do świadczenia tej usługi. Dialog z Ministerstwem Zdrowia jest kluczowy, by farmaceuci mogli efektywnie wspierać system opieki zdrowotnej.
Dążymy do zrównoważonego rozwiązania dla dyżurów nocnych i świątecznych, które zagwarantuje dostęp do leków bez nadmiernego obciążania aptek.
Rada Przejrzystości AOTMiT uznała, że przeglądy lekowe nie trafią do koszyka świadczeń gwarantowanych. Czy to koniec przeglądów lekowych, czy jest jeszcze szansa, że usługa trafi do aptek w formie takiego świadczenia?
Przyczyną takiego stanu rzeczy w naszej ocenie jest błędnie przeprowadzony pilotaż, który już na samym początku zawierał wadliwe elementy, takie jak dobór osób, które brały udział w pilotażu, czy – w naszej ocenie – błędne założenia. Jego celem powinno być wykazanie oszczędności płatnika, bo to stanowi ogromną zachętę, żeby finansować dowolne świadczenie zdrowotne w aptece.
Co ma Pan na myśli, mówiąc o wadliwym elemencie w kontekście doboru osób, które brały udział w pilotażu?
Pomimo krytycznych uwag samorządu do pilotażu dopuszczono osoby de facto po ukończeniu tylko jednej płatnej uczelni. Pominięto na przykład specjalistów posiadający w tym zakresie egzamin państwowy.
Niemniej jednak sam raport Agencji wskazuje, że opieka farmaceutyczna jest niezwykle potrzebna i powinna być refundowana.
Jaką ma Pan wizję rozwoju opieki farmaceutycznej w aptekach ogólnodostępnych?
Jedyną odpowiedzią na słowa z raportu Agencji może być stworzenie kolejnych świadczeń, tym razem przygotowanych w sposób zupełnie inny, ze wskazaniem oszczędności po stronie płatnika. I takie świadczenia są w tej chwili przygotowane przez środowisko naukowe we współpracy z Naczelną Radą Aptekarską. Mówimy tutaj chociażby o kwestiach takich, jak nowe świadczenie w zakresie drobnych dolegliwości i inne, takie jak nowy lek.
URPL: lutowe skrócenia terminu ważności na dopuszczenie do obrotu
MZ: wdrażanie e-rejestracji będzie stopniowe – pierwsze elementy od 1 czerwca br.