Jak donosi dziennik „Polska Głos Wielkopolski”, prokuratura oskarżyła go o hurtową sprzedaż leków. Nie mógł jednak tego robić nie mając spełnionych prawem kryteriów. Ich brak wytknął mu Główny Inspektorat Farmaceutyczny, który powiadomił o tym organy ścigania. W ciągu trzech miesięcy, tj. od lipca do października ub.r., właściciel apteki miał sprzedać ponad 10 tys. leków. Krystian C. nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że działał zgodnie z prawem. Akt oskarżenia trafił do pilskiego sądu.
Reklama w kościołach wywołała skandal
Specjalna unijna komisja już w czerwcu?