Według prokuratury, Mieczysław M. wprowadził w błąd Narodowy Fundusz Zdrowia, wystawiając między grudniem 2003 r. a lutym 2008 r. 1573 refundowane recepty na pacjentów, których nie badał lub którzy w momencie wypisania recepty już nie żyli. Doprowadził tym NFZ do niekorzystnego rozporządzenia mieniem na kwotę 235 tys. zł. W śledztwie lekarz przyznał się do winy i wyjaśnił, że recepty wypisywał na prośbę znajomych i że nie odnosił z tego procederu żadnych korzyści.
Szczecin wyda więcej na leki dla ubogich
Ostrożnie z rzucaniem nałogu palenia!